Kot Trojański i kocio-mysia banda ;]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 03, 2011 17:34 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

KaleidoStar pisze:A czekam jeszcze na telefon pana, który chciał dziś przyjechać w sprawie Brusa. Ma dzwonić jakoś tak teraz...18-19...


No to trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 03, 2011 18:28 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

I doopa..nie zadzwonił :/
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lip 03, 2011 19:48 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Fascynują mnie upodobania żywieniowe moich kotów. Tadzio ostatnio zażera się słonecznikiem, z ręki próbuje mi wykradać ciągle ziarenka. A za to Tolek uwielbia ogórki i pomidory 8O Za to na siebie nawzajem patrzą z obrzydzeniem, tzn na te swoje przekąski.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lip 04, 2011 13:35 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Mru też mi wpylała słonecznik, jak była mała, teraz nie wiem, bo nie jem :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 04, 2011 13:47 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Kolejne odkrycie Tolka to papryka. Rano ganiałam go po kuchni, bo capnął w zęby taką sporą, prawie całą i dawaj w długą...
Troja zas nieodmiennie żebrze o chipsy...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lip 04, 2011 13:49 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

KaleidoStar pisze:Rano ganiałam go po kuchni, bo capnął w zęby taką sporą, prawie całą i dawaj w długą...

:lol:
KaleidoStar pisze:Troja zas nieodmiennie żebrze o chipsy...
Kolejne odkrycie Tolka to papryka. Rano ganiałam go po kuchni, bo capnął w zęby taką sporą, prawie całą i dawaj w długą...
Troja zas nieodmiennie żebrze o chipsy...

Mru też... Ale chipsy udaje mi sie zjeść, ze słonecznikiem nie było szans :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lip 04, 2011 17:33 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

witaj Aneczko i koteczki :1luvu:

ostatnio Agatka i Cycek zajadali sie bobem gotowanym 8O
nic mnie już nie zdziwi chyba :lol:
Ostatnio edytowano Śro lip 06, 2011 16:42 przez Ciepła, łącznie edytowano 1 raz
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lip 05, 2011 22:12 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Kojota mojej kuzynki też maniacko żre bób :D Ach te koty :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro lip 06, 2011 16:45 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

witaj Aniu i kotełecki :1luvu: :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lip 10, 2011 12:19 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

;-)))
To już teraz rozumiem - Bianka naszą nową osiedlową kicią;-) ... własnie z tydzień temu mi mówiła Marzena ze sklepu, ze była Pani ale tak wytłumaczyła jakby kicie brała ode mnie wiec nie skojarzyłam i myślałam, że to pomyłka...nasze podwórkowe maluszki tez trafiły do domków na naszym osiedlu i Łapka ostatecznie tez.... jakoś jestem spokojna bardziej jak mam te koty gdzieś w zasięgu reki hahah

Jak tak patrze to na co 10-tym balkonie siedzi kot - musimy zaopatrzyć resztę balkonów na Oruni Górnej a potem zabrać się za 4 pory roku;-)))
Obrazek

aya13

 
Posty: 621
Od: Sob lis 14, 2009 19:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 10, 2011 21:52 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Wrócona, zmęczona, zmasakrowana, już trzeźwa, obolała, pełna emocji, SZCZĘŚLIWA! XX Olsztyńskie Noce Bluesowe przeszly do historii, było bossssko! A więcej szczegółów jutro po pracy. Teraz spaaaaać!
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lip 11, 2011 18:28 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

No to chyba już się wyspałaś 8)
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 14, 2011 16:35 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Danusia pisze:No to chyba już się wyspałaś 8)


nie poganiaj dziołchy niech odeśpi harce haha :ryk: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob lip 23, 2011 16:17 Re: Kot Trojański cz2...

Ząb mnie boli i nic mi się nie chce :|
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob lip 23, 2011 16:45 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubiłam czarnych kotów - cz II

Mnie nic nie boli, a też mi się nie chce. Kotu też się nie chce, nawet specjalnie nie wyłazi na dwór. Tylko TŻ z kumplem budują werandę, jak głupi...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 50 gości