» Wto kwi 05, 2011 11:52
Re: H2E2 cz.IV
ja długo nie mogłam zasnąc wczoraj, efekt- spałam do 10. z kotami przytulonymi, nawet Xelmem. M.oj poirytowany troszke tym faktem, a moze bardziej zawiedziony tym, ze ze mna moga koty spokojnie spac a on sie czuje niechciany ;/
tez na warzywka juz czekam i spragniona tego jestem....
spadek formy dzis ogolnie.