Moje trzynaście łapek i cztery ogony,czyli klub bezłapków:))

ja zawsze jezdze do Władysławowa do siebie :1luvu:

..
a gor nie lubie ze wzgledu na moj lek wysokosci :mrgreen:

trawa11 pisze:
taizu pisze:O rety, tyle juz stron natrzaskane, a ja nie zauważyłam nowego wątku
Dzieńdoberek
Miałam urwanie głowy w pracy i na dodatek wzięłam tymczasa. Zgarnęłam go z mrozu, łaził prawie tydzień, pięciomiesięczny kocurek. Pieszczoch, sliczny, kuwetkowy, grzeczny (jak na razie). Co za dranie go wyrzuciły na -18 Biegal za ludźmi i próbowal im wskakiwać na ręce
PS. A może ktoś ma jeszcze ochotę zagłosować w krakvetowo-miauowym głosowaniu na Koterię? Ostatnie minuty

Ojeku masz tzreciego kotka , myślisz,że uda ci sie domek mu znależć?
Biedny kicius ,ale i szczęśćiarz, że na Ciebie trafił
Głosowałam już .

Tak, mam nadzieję, ze się uda.To naprawdę milusi kotek, ale nie bardzo się odnosi do rezydentek na razie, koci jedynaczek

Dorta pisze:ooo Manius powrócił do domku

to dobrze

Maniusiu usiądz w oknie w kuchni
zaraz jade to cos podrzuce,
a Ty przekażesz Dużej żeby pokroiła i do miseczek dała
Dorta

Zebym wcześniej to przeczytała, to bym go obudziła :mrgreen:

Pokroję jutro, dzisiaj mam lenia :ryk:

Koteczki pieknie ciotce dziekują :1luvu:

agnieszka1565 pisze:
trawa11 pisze:Moje koty wróciły z turnee
i wcale nie chciały wracać

dawaj foty tych niezadowolonych min

poszły spać od razu :mrgreen:

Ciepła pisze:ja zawsze jezdze do Władysławowa do siebie ..
a gor nie lubie ze wzgledu na moj lek wysokosci

też mam lęk wysokości :lol:

,ale aż tak wysokich gor nie zaliczam :lol:

taizu pisze:Tak, mam nadzieję, ze się uda.To naprawdę milusi kotek, ale nie bardzo się odnosi do rezydentek na razie, koci jedynaczek

To koniecznie wątek kiciusiowi założ :ok:

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:ja zawsze jezdze do Władysławowa do siebie ..
a gor nie lubie ze wzgledu na moj lek wysokosci

też mam lęk wysokości ,ale aż tak wysokich gor nie zaliczam

ja mialam ostatnio problem z wyjazdem z Krakowa do Biertowic haha o wysokich gorach nawet nie mysle :roll:

..
a widziane z daleka na horyzoncie gory pokryte sniegiem przyprawialy mnie o zawrot glowy :mrgreen:

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
Ciepła pisze:ja zawsze jezdze do Władysławowa do siebie ..
a gor nie lubie ze wzgledu na moj lek wysokosci

też mam lęk wysokości ,ale aż tak wysokich gor nie zaliczam

ja mialam ostatnio problem z wyjazdem z Krakowa do Biertowic haha o wysokich gorach nawet nie mysle ..
a widziane z daleka na horyzoncie gory pokryte sniegiem przyprawialy mnie o zawrot glowy

pomimo lęku wysokosci w lecie zaliczyłam diabelski młyn w Chorzowie. Z zamkniętymi oczyna :lol:

o ten
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b16 ... c88f3.html

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
trawa11 pisze:
też mam lęk wysokości ,ale aż tak wysokich gor nie zaliczam

ja mialam ostatnio problem z wyjazdem z Krakowa do Biertowic haha o wysokich gorach nawet nie mysle ..
a widziane z daleka na horyzoncie gory pokryte sniegiem przyprawialy mnie o zawrot glowy

pomimo lęku wysokosci w lecie zaliczyłam diabelski młyn w Chorzowie. Z zamkniętymi oczyna
o ten
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b16 ... c88f3.html

za gore zlota nikt by mnie na to nie namowil..

trawa11 pisze:

o boszz jaki luz :1luvu:

Bry wieczór

Ciepła pisze:
za gore zlota nikt by mnie na to nie namowil..

ja też mialam opory,ale dla dobra rodziny :ryk:

alus1 pisze:o boszz jaki luz
Bry wieczór

hej alutku :1luvu:

no wyluzowany Maniek już na maksa :lol:

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
za gore zlota nikt by mnie na to nie namowil..

ja też mialam opory,ale dla dobra rodziny

nawet dla dobra rodziny..
kiedys to przeszlam..
dla dobra rodziny weszlam w Kazimierzu Dolnym na baszte..
nie bylam wstanie z niej zejsc..
dopiero jak przyjechalo pogotowie i straz i dali mi glupiego jasia to mnie sciagneli w koszu..
czasami dobro rodziny mam gleboko gdzies..

Moje trzynaście łapek i cztery ogony,czyli klub bezłapków:))

Kto przegląda forum