Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 22, 2011 19:04 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Mrata pisze:A ja wiem, co wyje ? Toć w lesie mieszkam. Może to wilk wyje ? Albo borsuk ? Albo co ?

Jak Ty nie poznajesz głosu swego kota, to co ja mam poradzić :) Ja to wiem nawet kto jak w kuwecie grzebie.....
:)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 22, 2011 19:11 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ja przyznaję że nie wiem.. :oops:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 22, 2011 19:16 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ja tez wiem,które w kuwecie urzęduje :ryk:
Witam sie serdecznie wieczorkiem! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto mar 22, 2011 19:20 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Witam witam :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro mar 23, 2011 8:41 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Witajcie kochane porannie! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 23, 2011 9:32 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Nic dziś nie wyło. Wyspałam się w końcu. To pewnie przy pełni tylko wyje...
Może wilkołak ????
Jak zdrówko ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 23, 2011 11:49 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

hej sihajko :1luvu:

Obrazek

jak zdrowko dzisiaj?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 23, 2011 13:32 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Witam :)
Mratka, to dziwne.... Aniada też właśnie napisała, że dziś pierwszy raz od trzech tygodni koty dały jej pospać :) Ale to wyklucza teorię o wilkołaku, bo pełnia by trwała nieco za długo.....
Czuję się bez zmian - nie czuję, by ten nowy antybiotyk działał. Osłabiona tylko jestem. Jedyne, co można uważać za plus to to, że mi się nie pogarsza, tylko jakby stoi w miejscu moje samopoczucie. A więc kaszel nasilony wieczorami, katar i zatoki. Temperatura tylko ok 37, więc też spadła.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro mar 23, 2011 13:45 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Zazwyczaj wieczorami kaszel gorszy niestety... Ale dobrze, że już troszkę lepiej Sihajko! Buziaczki dla kotusiów! :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 24, 2011 8:20 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Nie wyło. Deptało. Ale to się da znieść. Przyniosło pierwszego kleszcza. U Sei byłam, widziałam wszystkie maluchy i prawie wszystkie duże.
Jak zdrówko ?

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 24, 2011 8:25 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Hej Sihajko porannie! I jak się kochanie czujesz? :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 24, 2011 9:39 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Witam :)
Czuję się bez zmian. Mam wrażenie, że bez sensu łykam ten antybiotyk. Ale już postanowiłam, że od poniedziałku co by nie było idę do pracy i w środę robię atak na laryngologa. Bo już przestałam wierzyć, że mi przejdzie. Coś zadziwiającego, albo te antybiotyki do kitu, albo mam coś wyjątkowo odpornego na leki.
Gaja właśnie zlizała mi cały twarożek z kanapki. To też w niej kocham. Gdy jej daję twarożek na talerzyku - zakopuje go ze wzgardą i nawet nie myśli spróbować. Natomiast z mojego śniadania ten sam twarożek jest wyśmienity i absolutnie nie może pozwolić, bym go zjadła sama. Tak samo jest z jogurtem, jak dam jej, to nie ruszy, natomiast gdy jem wsadza nos mi w łyżeczkę lub kubeczek i wylizuje ze smakiem....
Ach, te koty.....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw mar 24, 2011 9:41 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

A to Safolek podobnie, jak jej dam osobiście-z łyżeczki!-zje. Ale jak do miseczki, to jest beeee... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 24, 2011 10:01 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

:)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw mar 24, 2011 11:26 Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Hej sihajko :1luvu:
Przydałby sie antybiogram, wtedy latwo dobrać antybiotyk. No ale niestety lekarze rzadko to zlecaja ,bo koszty :( .
Zdrowiej szybciutko :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 52 gości