Szczęśliwa 9 i 6 tymczasów. NumerJeden [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 09, 2011 0:10 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

BTW jakie tam cudne są teksty o rybkach

w sumie to sam się zastanawiałem, dlaczego neony czarne są tak agresywne
jak jest dobrze to ok, ale jak mają zły humor to terror w akwa !
takie niepozorne a potrafią kakadu wtłuc


minorki mam, owszem, moje ulubione rybki Cool
ale nie zauważyłem u nich jakiejś specjalnej agresji, owszem ganiają się między sobą ale nie zwracają uwagi na inne ryby, a czarne neony są spokojne i wogóle, ale czasem mają taki dzień że wleją i minorkom i kakadu i zbrojnikom na dokladke, jedynie skalary się potrafią przed nimi bronić


Wyobraziłam sobie stado neonków-terrorystów
:ryk:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 09, 2011 0:13 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Jana pisze:Wyobraziłam sobie stado neonków-terrorystów
:ryk:

Nieeee :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Rany, właśnie zdałam sobie sprawę jak tęsknię za akwarium (rodzicom zostawiłam) :roll: . Krewecie miałam. I takie duże żółe ślimaki ampularie i takie fajne malutkie żabki też miałam, nie pamietam jak się nazywały, miały do 1,5 cm.
Ech...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob kwi 09, 2011 0:20 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

U mnie ampularie nie dają rady, za miękką mam wodę (nie wiem czemu), za to rybkom w niej bardzo dobrze jest. Ale szkoda, bo ampularie są śliczne! Uwielbiałam je obserwować...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie kwi 10, 2011 20:40 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Dzisiaj była u nas koleżanka. Spokojna, niekrzycząca, kociara. Była kilka godzin - przez ten czas Pigalaki siedziały pod łóżkiem i nie wywabiłam ich nawet puszką... Jak tylko obca zniknęła, Bunkier przyszedł do mnie się poprzytulać.

Już widzę te wizyty przed-adopcyjne :roll: :roll: :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie kwi 10, 2011 21:02 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Jana pisze:Dzisiaj była u nas koleżanka. Spokojna, niekrzycząca, kociara. Była kilka godzin - przez ten czas Pigalaki siedziały pod łóżkiem i nie wywabiłam ich nawet puszką... Jak tylko obca zniknęła, Bunkier przyszedł do mnie się poprzytulać.

Już widzę te wizyty przed-adopcyjne :roll: :roll: :roll:


:roll:

(właśnie z tego powodu Misia i Kropek zostały naszymi rezydentami... :roll: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon kwi 11, 2011 19:21 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Próbę adopcji tego trudnego dwupaku można mimo to podjąć. Najwyżej wrócą. Ich dzika mamuśka obcych się nie boi, ale to w końcu dość złudne kryterium, skoro i wobec mnie ciągle Żabcia trzyma dystans.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15241
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon kwi 11, 2011 19:38 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Pigalaki są do adopcji, jak najbardziej. Tylko muszę chyba jakieś filmiki nakręcić, bo nikt obcy mi nie uwierzy, że chłopcy są oswojeni, miziaści itp. :roll: No i najpierw jeszcze trzeba ich wykastrować, Bunkierek już zaczyna świrować.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon kwi 11, 2011 19:43 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

No chyba filmik to dobry pomysł. I uprzedzanie, że dla obcych są niewidzialni, dopiero obcy musi się stać swój... Zdarzyło mi się kota zamykać w łazience przed wizyta by go choć pokazać. Pokazac i powiedzieć, ze skoro przyszli obcy to on się nie będzie miział i jak puszczę to zwieje.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro kwi 13, 2011 23:01 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Mamy pomór :( Dziś wyłowiłam kilkanaście martwych gupików :( :( :( Albo zarazę przywlekłam razem z bojownikiem, albo się duszą, po sprzątaniu chyba coś nie tak jest z podłożem, bo wylatują z niego bąble gazu jakiegoś. Dziś na szybko trochę odkurzyłam, na jutro nastawiłam dwa baniaki wody i będę próbować ratować co się da...

U kotów wszystko w porządku :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 16, 2011 20:26 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Chciałabym zadać kłam plotkom rozsiewanym przez Janę & VVu na temat Pigalaków. Na dwa razy kiedy byłam u Jany & VVu dwa razy widziałam na własne oczy Pigalaki. Co daje 100% widzialności Pigalaków :mrgreen:
Oczywiście mam dowody:
ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob kwi 16, 2011 22:02 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Jana pisze:Mamy pomór :( Dziś wyłowiłam kilkanaście martwych gupików :( :( :( Albo zarazę przywlekłam razem z bojownikiem, albo się duszą, po sprzątaniu chyba coś nie tak jest z podłożem, bo wylatują z niego bąble gazu jakiegoś. Dziś na szybko trochę odkurzyłam, na jutro nastawiłam dwa baniaki wody i będę próbować ratować co się da...

U kotów wszystko w porządku :)

To raczej podłoże... Zakwasiło się.
Tzn. nie dosłownie zakwasiło, ale zaczęły się w nim procesy beztlenowe, silnie toksyczne. Wyłów ryby i przegarnij podłoże. Powinno pomóc.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 17, 2011 16:18 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

genowefa pisze:Chciałabym zadać kłam plotkom rozsiewanym przez Janę & VVu na temat Pigalaków. Na dwa razy kiedy byłam u Jany & VVu dwa razy widziałam na własne oczy Pigalaki. Co daje 100% widzialności Pigalaków :mrgreen:
Oczywiście mam dowody:
ObrazekObrazek

Na Twoim miejscu bym się nie chwalił, bo to może oznaczać, że jakaś nietypowa jesteś. :mrgreen:
Może za bardzo się zaangażowałaś w kocie sprawy i koty traktują Cię już jako swego? 8)
Tak czy tak i tak nas to cieszy - dzięki Tobie mamy dowód, że Pigalaki jednak są w i d z i a l n e! :D
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Nie kwi 17, 2011 16:44 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

VVu pisze:Na Twoim miejscu bym się nie chwalił, bo to może oznaczać, że jakaś nietypowa jesteś. :mrgreen:

No cóż, z tego co się zdążyłam zorientować, to nikt typowy nie przygarnia takiego kota jak Różyczka. Tak więc o tym, że jestem nietypowa wiem od kiedy zaczęłam oddawać koty do adopcji. Każdy by chciał mizastego :roll: Nie wiem po co ludziom takie koty. Popełniłam wielki błąd zostawiając Siupsiupka (myślałam sobie głupio, że i mi się należy miziasty Obrazek ). No i teraz noszę ten krzyż: Siupsiupek - moje małe miziaste, bezczelne utrapienie :wink:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie kwi 17, 2011 17:50 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

Siean pisze:
Jana pisze:Mamy pomór :( Dziś wyłowiłam kilkanaście martwych gupików :( :( :( Albo zarazę przywlekłam razem z bojownikiem, albo się duszą, po sprzątaniu chyba coś nie tak jest z podłożem, bo wylatują z niego bąble gazu jakiegoś. Dziś na szybko trochę odkurzyłam, na jutro nastawiłam dwa baniaki wody i będę próbować ratować co się da...

U kotów wszystko w porządku :)

To raczej podłoże... Zakwasiło się.
Tzn. nie dosłownie zakwasiło, ale zaczęły się w nim procesy beztlenowe, silnie toksyczne. Wyłów ryby i przegarnij podłoże. Powinno pomóc.
Podłoże zostało porządnie odkurzone, wyłowiłam jeszcze trzy trupki gupików, skończyły się bąble gazu i umieranie. Nie wiem czemu akurat teraz tak się porobiło, to akwarium mamy już chyba sześć lat i pierwszy raz taki pogrom :( :( :(





genowefa - gratulacje! Za widzenie Pigalaków przysługuje nagroda - Pigalak, tadam!!! A, że bardzo się kochają, to niech będzie moja strata i dam w nagrodę dwa Pigalaki, tadam!!! tadam!!! jako komplet. Uprzedzam, że są diabelnie miziaste wobec tych, którzy mogą je zobaczyć :twisted: :twisted: :twisted: Na odbiór możemy się umówić w porze dogodnej dla Ciebie :mrgreen:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie kwi 17, 2011 19:33 Re: Szczęśliwa dziewiątka, czyli 14 biednych, sikających kotów

genowefa pisze:
VVu pisze:Na Twoim miejscu bym się nie chwalił, bo to może oznaczać, że jakaś nietypowa jesteś. :mrgreen:

No cóż, z tego co się zdążyłam zorientować, to nikt typowy nie przygarnia takiego kota jak Różyczka. Tak więc o tym, że jestem nietypowa wiem od kiedy zaczęłam oddawać koty do adopcji. Każdy by chciał mizastego :roll: Nie wiem po co ludziom takie koty. Popełniłam wielki błąd zostawiając Siupsiupka (myślałam sobie głupio, że i mi się należy miziasty Obrazek ). No i teraz noszę ten krzyż: Siupsiupek - moje małe miziaste, bezczelne utrapienie :wink:

jak ja cię rozumiem.... :lol:
Po prostu wykazałaś się większą przewidywalnością i ilością rozumu przy adopcji Różyczki niż większość społeczeństwa. No przy Siupsiupku miałaś jakąś gorszą intelektualnie chwilę :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości