Skierniewicka banda i arystokracja - Nataniel już jest :)

Standardzik, lubią nam tak stracha napędzać :twisted:

Nie lubię takich akcji z poszukiwaniem kota, tylko, że u mnie jego brak łatwiej stwierdzić

Ciężko mi ostatnio czytać Wasz wątek - takiego tempa nabrał, że co już kawałek przerobię, to przy następnym wejściu znów kilka str. do przeczytania :twisted:

Powaliła mnie Twoja, Satyr, przemiana w odniesieniu do futer

Niechęć do kotów owocująca tak licznym stadem i to skrupulatnie doglądanym i zadbany. Wciąż przygarniając nowe biedy. I jeszcze pogłębiasz wiedzę o rasach, wymogach i kryteriach na wystawach. No no... jak to człowiek może się zmienić

Wracam do czytania "nowych" stron

Aguś

witaj na nowym wątku - nie wiem czy już tu byłaś czy nie, mnie to tempo też zaskoczyło i się już gubię :oops:

Oj no rozwijamy się, tylko stary wątek dotyczył informacji, a teraz to się zwykła pogadanka zrobiła

i niech tak zostanie :mrgreen:

No trochę mi się odmieniło :mrgreen:

No klimat tu się zrobił przedni. Jak to już ktoś tu lub u maluchów wspomniał, prawie jak na gg :mrgreen:

Lubie tu i do glutów zaglądać.

Martuś, byłam tu już, ale czytając i nie ujawniałam się, bo chciałam być na bieżąco, ale nigdy mi się nie udało

Czasu mało

a chciałam jeszcze o Waszych tymczasach poczytać, ale jak tu na zakrętach nie wyrabiam, to tam nawet nie zajrzałam.

A Niuniol to który jest? Sylwuś?

szybenka pisze:
A Niuniol to który jest? Sylwuś?

Bono

Niuniol to Bono.
Bono>Bonusik>Niuniusik>Niuniol W ten sposób to powstało

Czyli ten, co też borykał się z FeLV. Miziaki szczególne proszę przekazać Niuniolowi

Tak, to ten

Przekazane

W zamian ziewną mi prosto w twarz

kiche_wilczyca pisze:Tak, to ten
Przekazane
W zamian ziewną mi prosto w twarz

On wyraził zainteresowanie twoim mizianie, zamiast pocałować go w gruby brzuchol to tylko przelotnie go miźłaś :mrgreen:

tia, nie było cię przy tym, więc nie wiesz, że go porządnie wymiziałam, co skutkowało przytuleniem się do mojej dłoni i porządni wycałowałam w pysio, co skutkowało.....właśnie ziewnięciem

No dobrze nich ci będzie, ale jak cię nie ugryzł to za mało go wymiźgałaś :mrgreen:

trudno, nie umrze od tego

kiche_wilczyca pisze:Tak, to ten
Przekazane
W zamian ziewną mi prosto w twarz

Ładnie mu chociaż z buzi woniejało?

z nóg mnie nie zwaliło, z oczu łzy się nie polały, oddechu nie przytkało

Skierniewicka banda i arystokracja - Nataniel już jest :)

Kto przegląda forum