Dzień dobry
Ale nie powinnam być raczej taka radosna, dzisiejszej nocy spałam łącznie coś koło trzech godzin

Najpierw długo nie mogłam zasnąć, potem obudził mnie sms, potem kotecki zaczęły bawić się pod drzwiami sypialni jakąś cudownie odnalezioną grzechoczącą myszką

... Myszkę na szczęście po jakimś czasie porzuciły (nie miałam serca sama odbierać biedakom zabawki...), ale zaczęły dla odmiany ganiać z jednego końca mieszkania na drugi niczym stado koni stepowych. Nie wiem, które konkretnie ganiały a które nie (gdybym wiedziała, ubiłabym), ale głównym podejrzanym jest Ropuszek
Aha, a około piątej rano Busieńka postanowiła zatroszczyć się o moją obowiązkową toaletę: zaczęła niezwykle starannie i uparcie wylizywać mi policzki oraz nos
Powyrzucam je

Wiosna przyszła: powypuszczam pod najbliższy śmietnik bez krzty wyrzutów sumienia

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]