Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

jestem czujna jak wazka.
Ganiam na dore co piec minut. Kaziu puszcza pierdy przez sen. Ale sa trujace.

Trujące, czy nie - ważne, że są! Lepiej tak, niż gdyby pęczniał.
("bączy", znaczy coś się zaczęło dziać i idzie na lepsze. Mówię Ci, przedobrzył i teraz mu to schodzi).

(Matko! "Ważka". :ryk:

No super, super. :lol:

Za rok jak nic Cię wezmą do reprezentacji, w nowej dyscyplinie - sprint do kota) :lol:

aga9955 pisze:Kaziu puszcza pierdy przez sen. Ale sa trujace.

Wdychaj, wdychaj, może jakąś wizję na Ciebie ześlą

zabers pisze:Za rok jak nic Cię wezmą do reprezentacji, w nowej dyscyplinie - sprint do kota)

Może nawet zrobią z tego dyscyplinę olimpijską? :piwa:

Wy sie smiejecie a ja do weta dzis pojechalam w pidzamie i na to tylko narzucilam niebale kurtke puchowa i cudowne buciki typu EMU.

Znaczy, w stroju wieczorowym pojechałaś

Uważaj, bo jeszcze na wejściu do weta selekcję wprowadzą :roll:

galla pisze:Znaczy, w stroju wieczorowym pojechałaś
Uważaj, bo jeszcze na wejściu do weta selekcję wprowadzą

i co ja wtedy zrobie :roll:

jak jest emergency to lece jak stoje.

A jak stoisz to nie lecisz. Proste

w sensie ze lece w tym co stoje.

:roll:

Kaziu odpoczywa. Daje sie drapac po brzuchu co w sumie normalne u niego nie jest za bardzo. Ale odpoczywa wyluzowany.
Wymiotow nie ma, biegunki tez nie zaobserwowalam.

aga9955 pisze:w sensie ze lece w tym co stoje.

No coś Ty? :twisted:

Ja tylko chciałam nas na inny poziom abstrakcji wrzucić na chwilkę

aga9955 pisze:Kaziu odpoczywa. Daje sie drapac po brzuchu co w sumie normalne u niego nie jest za bardzo. Ale odpoczywa wyluzowany.

Bo on ma na wszystko wytenteges dzisiaj. To i brzucha można dostąpić.
Chłopak ma wielki loooos dzisiaj

no ma looos. Ja mniejszy i juz od 15 jestem na innym poziomie abstrakcji. Maskara jakas.

upiłam się winem
przez Kazia....
i siedzę i czytam czy pierdzi, czy też daje się głaskać :lol:

Anja pisze:upiłam się winem
przez Kazia....

Po winie masz małe szanse osiągnąć jego stan nieważkości. Ale próbuj dzielnie :twisted:

A Kaziu daje się głaskać pierdząc.
Ewentualnie pierdzi, jak się go głaszcze

galla pisze:
Anja pisze:upiłam się winem
przez Kazia....

Po winie masz małe szanse osiągnąć jego stan nieważkości. Ale próbuj dzielnie

po wienie mojego taty to kwestia 2 kieliszkow
wlaśnie jestem po 2 :lol:

i usze sie bardzo skupiac jak piszę, już nawet tezaurus mnie pokonał

pierdzi i daje sie glaskac. Jessu krolestwo za wino. Ale niestety nie dzis. Musze byc czujna. I gotowa do jazdy do weta.

aga9955 pisze: I gotowa do jazdy do weta.

przeczytałam i gotowa do jazdy na maxa
ale się ucieszyłam :ryk:

ale tylko na chwilę, zanim się sprostwoałam

Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kto przegląda forum