MBBS - walczymy!!

Dzisiaj na szczęście już bryka, ale wet go nie ominie!

Masz jakies zaklete stadko w momencie... Ale :ok:

bardzo mocno!

Albercik dziś był okazem zdrowia i został zaszczepiony!!
Oby kciuki pomogły i nie zareagował na szczepienie :ok:

No to trzymam dalej. W nastepnym tygodniu ide z Lilly na szczepionke wscieklizny, zeby dostala wreszcie paszport. Ale oczka przedluzylam kroplic, bo nadal nie jest calkiem dobrze. Do 14 dni moge bez problemu a w czwartek napewno bedzie juz lepiej.

Jak bede miala czas, to wkleje nowe cudne zdjecia. Z Figusia niestety nie bedzie przyjazni, co jest dla mnie bardzo smutne. Jeszcze we Wielkanoc bedziemy probowac, bo wtedy Lilly bedzie starsza i moze kastracja ja do tej pory zmieni. Ale bedzie znowu stracz, czy pojdzie dobrze.

Będzie jeszcze przyjaźń!

Watpie Aga, watpie... Ale nie dam sie i bedziemy probowac.

Teraz i tak juz jest w swoim domku. Wczoraj pojechali :crying:

Szkoda... Pomyśl jak ja za nią tęsknię...

Ty kuzyneczko pewnie za kazdym swoim tymczasem tesknisz, bo sie czlowiek przywiazuje. Ale przeze mnie masz moze z Figunia wiekszy kontakt?!

Tak to jest...ani swieta ani koniec roku mnie od pisania CV nie zdolaja odciagnac. Dzis musze jeszcze szesc wyslac...

Ja na razie o tym nie myślę... Nie i już! :evil:

O CV? Musisz! Tylko ze sa swieta nie znaczy, ze swiat przestaje sie krecic! Podnies dupe go gory i pisz, do ch...

Ja dzis wyslalam, jak juz pisalam, szesc... Bilans...jedno odmowne, jedno potwierdzone, ze doszlo i jedno zawiadomienie, ze sa na urlopie. Reszta cisza. Ja sie tylko ciesze, ze wszystko idzie przez mail, bo szybciej wiem co jest.