Rysiek [*], Mefisto [*], Nikita, Rudi, Nora [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 08, 2010 8:51 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

O rany 8O :(

Z sikaniem nie mam żadnego doświadczenia na moje szczęście. Może faktycznie potrzebuje więcej uwagi? U mnie Cyryl taki jest, że jak chce zwrócić na siebie uwagę, to atakuje Kitkę, bo wie, że na pewno to zauważę :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie sty 10, 2010 16:46 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Ratunku!!! Nie lubię Dużej!!!
Czuję się zgnębiony!!!
Jak można tak potraktować KOTA!!!
Wiecie, co ona zrobiła?!
Wsadziła mnie pod kran i namydliła!!!
Łaaaaaaaaaaaaa!
Potem godzinę musiałem się myć!
A wszystko dlatego, że niby wdepnąłem w "coś" w kuwecie...
Na nic były moje wrzaski, płacze, wyrywanie się...
Ona jest silniejsza...
Jak można, jak można...
Jestem oburzony i obrażony i nie chcę jej znać!
Poszedłbym sobie, ale oczywiście nie chce mnie wypuścić!!! :evil:
Rudzik bardzo zły
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2010 10:51 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Jejku, Rudziku - łączę się z tobą w bólu :(
Rudi współczujący
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon sty 11, 2010 13:50 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Rudziku biedaku, za jedno wdepięcie taka kara? :wink:
Ewaw, ja bym zbadała sioo Rysia. Najpierw, zanim zaczniesz krople i inne...
Złościć też się może jak coś mu dolega.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 11, 2010 17:47 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Rudy musi teraz jeszcze piękniej wyglądać :)

Wojtek

 
Posty: 27883
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon sty 11, 2010 19:23 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Hestia łaczy się w bólu z Rudim. Ona nawet nie musi w nic wdeptywać, żeby mieć kąpiel zapewnioną :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sty 11, 2010 22:36 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Wojtek pisze:Rudy musi teraz jeszcze piękniej wyglądać :)


Dziękujemy za komplementa... :D
ale tylko nózie były myte :lol:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2010 22:46 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Dziękuję Wszystkim za wyrazy współczucia i łączenie się w bólu!!!!!!!
Już mi przeszło, powiedzmy, że jej wybaczyłem,
ale nich no mi się to kiedyś powtórzy!
Pójdę w siną dal i tyle mnie będzie widziała, o!
(Oczywiście wrócę na obiad, się rozumie...)
Ja naprawdę nie rozumiem, po co ludzie się tak moczą w tej wodzie,
ohyda! Jeszcze do picia, to rozumiem, ale żeby się całemu moczyć?
I jeszcze mydlić do tego? Brrrr, drżę na samo wspomnienie!!!

A wczoraj Duża otworzyła balkon na chwilę i wyskoczyliśmy tam z Ryśkiem.
I SZOK! Nie wiem, co to było, ale takie białe, zimne, puchate na całym balkonie!
Łapki mi od razu zmarzły, więc uciekłem do domu.
Powiem szczerze - wolę patrzeć przez szybę, z ciepłego domku, co się na dworzu dzieje...
Więc jakbym miał się na Dużą obrażać i iść sobie, to jednak nie teraz, nie w zimę,
poczekałbym do wiosny...

Pozdro dla Wszystkich,
Rudzik
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 12, 2010 10:28 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

ewaw pisze:
Wojtek pisze:Rudy musi teraz jeszcze piękniej wyglądać :)


Dziękujemy za komplementa... :D
ale tylko nózie były myte :lol:

I o same nózie tyle wrzasku?
Rudy, nie bądź mazgaj ;)

A jak tam z poważniejszymi problemami? Norka, Rysiek?

Wojtek

 
Posty: 27883
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sty 12, 2010 16:39 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

No niestety... wrzasku było co nie miara... a jak mnie podrapał - nawet na szyji!

Z Norką musze koniecznie do weta, bo te napady kaszlu ma coraz częściej... Niestety pogoda nam nie sprzyja, boję się, ze małą przeziębię... :roll:

Rysiek - odpukać - w ciągu ostatnich dni nic nie obsikał... Oczywiście obserwuję i przymierzam się do złapania siooo, tylko jak to zrobić??? :roll: A poza tym tulę, głaszczę i dopieszczam, jak mogę...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 12, 2010 19:18 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Hej :)
Biedny Rudzik, w sumie to rozumiem, koty nie znoszą wody - choć pływają całkiem nieźle (no nie, bądźmy uczciwi, jest rasa, która na pewno lubi - może nawet nie jedna). Pewnie się bał, że go zaraz całego tam wtranżolisz :wink:
Z Norką rzeczywiście trzeba iść jak najprędzej... a daleko masz do weterynarza?

Shoo

 
Posty: 1116
Od: Pt lis 06, 2009 21:41
Lokalizacja: Warszawa (okolice)

Post » Czw sty 14, 2010 13:14 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

ewaw pisze:Rysiek - odpukać - w ciągu ostatnich dni nic nie obsikał... Oczywiście obserwuję i przymierzam się do złapania siooo, tylko jak to zrobić??? :roll: A poza tym tulę, głaszczę i dopieszczam, jak mogę...

Dobrze, że nie obsikuje ale jednak zrób to badanie. Jeśli coś jest to wiesz, lepiej zacząć leczyć jak jeszcze nie jest najgorzej, a jak nic to przynajmniej będziesz miała spokojną głowę.
Moje idą sioosiać do kuwety jak sprzątam. Muszą mi przeszkadzać i obsikać czyste :D
To tylko chochlę pod ogonek, który podnosisz, mam łatwo.

Norka biedna z tym kaszlem :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 14, 2010 14:31 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Shoo pisze:Z Norką rzeczywiście trzeba iść jak najprędzej... a daleko masz do weterynarza?


Spory kawałek jest na piechote, przez poł osiedla... W ten mróz jakoś nie mam sumienia iść z nią... :roll:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 14:35 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

Nelly pisze:
ewaw pisze:Rysiek - odpukać - w ciągu ostatnich dni nic nie obsikał... Oczywiście obserwuję i przymierzam się do złapania siooo, tylko jak to zrobić??? :roll: A poza tym tulę, głaszczę i dopieszczam, jak mogę...

Dobrze, że nie obsikuje ale jednak zrób to badanie. Jeśli coś jest to wiesz, lepiej zacząć leczyć jak jeszcze nie jest najgorzej, a jak nic to przynajmniej będziesz miała spokojną głowę.
Moje idą sioosiać do kuwety jak sprzątam. Muszą mi przeszkadzać i obsikać czyste :D
To tylko chochlę pod ogonek, który podnosisz, mam łatwo.

Norka biedna z tym kaszlem :(


Musze zlapac te siuśki, ale kompletnie nie wiem, jak... Mam mu ten pojemniczek podstawic? Przeciez on zwieje od razu (Rysiek oczywiscie, nie pojemniczek).
Moje tez zawsze wlaza do kuwety, jak ją sprzatam. Rudzik zawsze musi pierwszy swiezy piaseczek obsikac ;-)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 14:56 Re: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi i devonka Nora, cz. 2 :-)

ewaw pisze:[Musze zlapac te siuśki, ale kompletnie nie wiem, jak... Mam mu ten pojemniczek podstawic? Przeciez on zwieje od razu (Rysiek oczywiscie, nie pojemniczek).
Moje tez zawsze wlaza do kuwety, jak ją sprzatam. Rudzik zawsze musi pierwszy swiezy piaseczek obsikac ;-)

Jak włażą sikać na świeży to proste.
Jak przykuca, leciutko podnosisz ogonek i podstawiasz chochelkę, taką dużą łychę do nalewania zupy. I z łychy do pojemniczka.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości