Mój wet mówi, że nie wyniki chorują tylko pacjent, a jesli chodzi o Micie to sama najlepiej widzisz jak ona się czuje, bo jesteś z nią na co dzień. Trzymamy mocno kciuki
Ojej... Co napiszę, to kasuję...spokojnie, Micia nie jest w złej formie, wyniki wynikami, pewnie relatywne do wieku też, bardzo mocno wierzę, że kryzysy da się opanować. Te senioreczki tak mają, ale też i potrafią z nami pomimo różnych zawirowań, wciąż być i być i być i tego się należy trzymać. Jesteśmy cały czas.
Ogromnie mi przykro i bardzo Ci współczuję Miciu [']
Mam do siebie straszny żal. Po pomyłkowym wpisie chciałam coś napisać o Mici, ale za każdym razem jakoś nie wystarczało czasu i przekładałam na jutro. A teraz już nie napiszę. Jakoś tym bardziej mi przykro
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/
Miciu, Kochanie... Mój malutki Skarbie, dzielna koteńko... Nie mogę uwierzyć... Wczoraj jeszcze przygotowywałam stroje na Twój ślub, wspólne zdjęcie z Felem, sukienki dla celebrantek... A dziś... Bądź szczęśliwa za Tęczowym Mostem, pobiegłas tam tak szybko i tak niespodziewanie... Nigdy Cię nie zapomnę.[*][*][*] Soniu, jestem z Tobą, przytulam.
Mój Boże jak grom z jasnego nieba ta wiadomość Miciu, słoneczko, piękna bura kotuniu, jak to? jak to tak pobiec nagle za Tęczowy Most ??? Bardzo boli Silverblue serdecznie współczuję