Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 15, 2012 23:35 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Zbieram zamówienia na zdjęcia z dzisiaj. Proszę o adresy mailowe. :)
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 16, 2012 7:38 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Iwonami pisze:Zbieram zamówienia na zdjęcia z dzisiaj. Proszę o adresy mailowe. :)


Wysłane. Dziękuję za pamięć :)
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 19:19 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ło matko, ja chyba powinnam przeprosić autorkę wątku za nagłe i bezceremonialne wtargnięcie, ale jakoś tak myślałam, że to wąt Evy i wpadłam taka głupio ucieszona, że Ją znalazłam, że nawet na pierwszą stronę nie spojrzałam.
<dyga ładnie>

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 19:33 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Megana pisze:Ło matko, ja chyba powinnam przeprosić autorkę wątku za nagłe i bezceremonialne wtargnięcie, ale jakoś tak myślałam, że to wąt Evy i wpadłam taka głupio ucieszona, że Ją znalazłam, że nawet na pierwszą stronę nie spojrzałam.
<dyga ładnie>

Hakita czyli Ania niema nic przeciw gościom którzy wchodzą na ten wątek :1luvu:
dzięki temu wątek żyje i o to głównie chodzi :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 19:42 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Meganko, Puszatek ma, jak zwykle rację :)
A następnym razem, jak przyjedzie do Warszawy, Ania ( Hakita), zrobimy taki sam zlot i zobaczysz, że to super dziewczyna i bardzo się cieszy, że spotykamy się tutaj u jej Kochanego Zuluska [*]
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 20:24 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie Dziewczyny :1luvu: witaj Megano :1luvu:
Bardzo mi miło Ciebie gościć, wszyscy są mile widziani na tym wątku... :1luvu:

Największa szkoda, że nie mogę się z Wami dzielić naszym wspólnym życiem... :cry:

Ten wątek jest wątkiem wielkiego smutku, ale myślę, że też wielkich przyjaźni i mam nadzieję, że tak pozostanie...

Wiecie ja muszę co jakiś czas pisać, że mam zgodę na wątek powyżej 100 stron, bo co jakiś czas jakiś Moderator chce mnie zamykać, tzn. wątek chce zamykać :mrgreen: a ja dostałam zgodę od Admina - Irafala i zgodę na to umieścił w pierwszym poście tego wątku.
Dlatego, jeśli któryś z Modów chciałby znów nas zamknąć, to proszę uprzejmie zerknąć do pierwszego postu :) Dziękuję :)

Będę miała do Was 2 sprawy - takie tam informacyjne i prośbę...
Niestety jestem dzisiaj w biegu, więc napiszę co i jak jutro :wink:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon kwi 16, 2012 20:35 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Pisz, Aniu, pisz......nie krępuj się......to Twój wątek i Twojego Królewicza [*]

Szkoda, że Cię nie było w niedzielę z nami.......

Ale pozwolę sobie wkleić tutaj krótkie, ale bardzo treściwe, podsumowanie spotkania,bardzo zgrabnie napisane przez Meganę na wątku Filozofa:

"Zdezorientowanym cioteczkom, które nie wiedzą o co kaman, wyjaśniam, że niejaka koleżanka kamari przybyła z dalekich Siedlec i zarządziła mini zlocik nawiedzonych kociar.
W lokalu wytwornem. :mrgreen:
I oczywiście było dużo opowieści różnej treści. Mrożące krew w żyłach o spadkobiercach. Ezoteryczne o jasnowidzach. Dydaktyczne o niereformowalnych właścicielach. Z wyższych sfer o przeprowadzkach w apartamenta. Romantyczne o porannych spacerach w nocnej koszuli - z nagłym suspensem w postaci złamanej ręki, a wszystko przez młodego sąsiada i wiaderko.
I - oczywiście -
ROZMOWY NA
eeee... GŁOWY

Meg (prowincjuszka, bywalczyni raczej pubów ze spożyciem alkoholu, a nie herbatki, nalewa wrzątek do filiżanki) - dziwne teraz te torebki jakieś...
Bianka (oblatana światowo i jeszcze całkiem trzeźwa) - a tego nie trzeba wsadzić do tego no... no, do tego imbirka...?
Reszta koleżeństwa (wytrzeszcza oczy) - ....
...
...
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Meg (entuzjastycznie) - Tak! Tak! Imbirka, imbirka!
Ogłaszamy uroczyście, że nie macie już imbryczków w kuchni. Macie imbirki! :D"

Megano, przepraszam, że bez pytania Cię cytuje, ale to jest mistrzostwo świata....... :piwa: :piwa: :piwa: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pon kwi 16, 2012 20:39 przez EVA2406, łącznie edytowano 1 raz
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 20:36 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

EVA2406 pisze:Pisz, Aniu, pisz......nie krępuj się......to Twój wątek i Twojego Królewicza [*]


Evuś, ale mi chodziło o to, że nie mogę pisać o naszym wspólnym cudownym życiu, bo Zulusiątka już nie ma... :cry: :cry: :cry:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon kwi 16, 2012 20:42 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakita pisze:
EVA2406 pisze:Pisz, Aniu, pisz......nie krępuj się......to Twój wątek i Twojego Królewicza [*]


Evuś, ale mi chodziło o to, że nie mogę pisać o naszym wspólnym cudownym życiu, bo Zulusiątka już nie ma... :cry: :cry: :cry:


Ale jak wątek żyje, to są wspomnienia i one też jakoś żyją i tym samym Zulek jest z nami we wspomnieniach, jakichś zdjęciach, podobieństwie do innego stworka, kolorze oczu itd.....
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 20:49 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

EVA2406 pisze:Szkoda, że Cię nie było w niedzielę z nami.......

Ale pozwolę sobie wkleić tutaj krótkie, ale bardzo treściwe, podsumowanie spotkania,bardzo zgrabnie napisane przez Meganę na wątku Filozofa:

"Zdezorientowanym cioteczkom, które nie wiedzą o co kaman, wyjaśniam, że niejaka koleżanka kamari przybyła z dalekich Siedlec i zarządziła mini zlocik nawiedzonych kociar.
W lokalu wytwornem. :mrgreen:
I oczywiście było dużo opowieści różnej treści. Mrożące krew w żyłach o spadkobiercach. Ezoteryczne o jasnowidzach. Dydaktyczne o niereformowalnych właścicielach. Z wyższych sfer o przeprowadzkach w apartamenta. Romantyczne o porannych spacerach w nocnej koszuli - z nagłym suspensem w postaci złamanej ręki, a wszystko przez młodego sąsiada i wiaderko.
I - oczywiście -
ROZMOWY NA
eeee... GŁOWY

Meg (prowincjuszka, bywalczyni raczej pubów ze spożyciem alkoholu, a nie herbatki, nalewa wrzątek do filiżanki) - dziwne teraz te torebki jakieś...
Bianka (oblatana światowo i jeszcze całkiem trzeźwa) - a tego nie trzeba wsadzić do tego no... no, do tego imbirka...?
Reszta koleżeństwa (wytrzeszcza oczy) - ....
...
...
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Meg (entuzjastycznie) - Tak! Tak! Imbirka, imbirka!
Ogłaszamy uroczyście, że nie macie już imbryczków w kuchni. Macie imbirki! :D"

Megano, przepraszam, że bez pytania Cię cytuje, ale to jest mistrzostwo świata....... :piwa: :piwa: :piwa: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Podpisuję się - mistrzostwo świata!!! :ryk: :ryk: :ryk:

Romantyczne o porannych spacerach w nocnej koszuli - z nagłym suspensem w postaci złamanej ręki, a wszystko przez młodego sąsiada i wiaderko.


A to, to już w ogóle... :ryk: :ryk: :ryk:

Bardzo żałuję, że mnie nie było, ale nadrobimy to, jak przyjadę :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon kwi 16, 2012 20:57 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dzięki Aniu i nawzajem zapraszam w imieniu Filozofa. :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 21:00 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Megana pisze:Dzięki Aniu i nawzajem zapraszam w imieniu Filozofa. :)


Dziękuję bardzo :1luvu:
Z pewnością zajrzę w wolnej chwili, a teraz już uciekam :wink:

Dobrej nocy Dziewczyny :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon kwi 16, 2012 21:08 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakita pisze:
EVA2406 pisze:Pisz, Aniu, pisz......nie krępuj się......to Twój wątek i Twojego Królewicza [*]


Evuś, ale mi chodziło o to, że nie mogę pisać o naszym wspólnym cudownym życiu, bo Zulusiątka już nie ma... :cry: :cry: :cry:

Hakito, ale jest w Warszawie klon Twojego Zuluska :wink: no i umowa, że Ty jesteś pierwsza w kolejce.
Jam stara kobieta, Rysiek młody chłopiec, zapiszę Ci go w spadku po mnie. :?
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 16, 2012 21:28 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Iwonami pisze:
Hakita pisze:
EVA2406 pisze:Pisz, Aniu, pisz......nie krępuj się......to Twój wątek i Twojego Królewicza [*]


Evuś, ale mi chodziło o to, że nie mogę pisać o naszym wspólnym cudownym życiu, bo Zulusiątka już nie ma... :cry: :cry: :cry:

Hakito, ale jest w Warszawie klon Twojego Zuluska :wink: no i umowa, że Ty jesteś pierwsza w kolejce.
Jam stara kobieta, Rysiek młody chłopiec, zapiszę Ci go w spadku po mnie. :?


Wbiegłam jeszcze na chwilę i oczom nie wierzę... 8O
Co Ty tutaj Iwonko wypisujesz... 8O
Umowa, umową i ja oczywiście cudownego Rysia i Tosieńkę bierę, gdyby co, ale proszę mi tu nie pisać o jakiś starościach i spadkach :mrgreen:
Myślę, że po prostu towarzystwo już Cię tak zmęczy, że będziesz chciała je do mnie wyekspediować :mrgreen:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon kwi 16, 2012 21:30 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Iwonko, mam pomysła...........ściągniemy Hakitę do Warszawy i zapiszemy Jej w spadku całą naszą menażerię, oczywiście z zapleczem finansowym i będziemy mieć kłopot z głowy...... :ryk:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 22 gości