Egzotyczna szylkretka Masza już w DS

[Karena]

Tzn. DS się zastanawia, bo trochę duże koszty (630 zł. do Koszalina).
W tej chwili mamy 2 osobę chętną na ten transport w drodze powrotnej do Warszawy, więc koszta dzielą się na 2, a jakby Masza jeszcze jechała to wyszłoby 210 zł.

"Mój" DS jest zdecydowany na ten transport, jeżeli byłaby trzecia osoba. Cypisku....?

[cypisek]

muszę skonsultować się z AGA!czekam na tel.


a kiedy miało by to być??
nie chciała bym aby Maszka znowu gdzieś tam czekała parę dni...
ona i tak już biedaczka ma przeżycia .

[Karena]

Na temat terminu jeszcze nie rozmawiałam. Najpierw chcę mieć pewność, że są 3 osoby chętne, bo jak nie to mój DS i tak się wycofuje z tego transportu bo za drogo.

[Agneska]

Ja dalej bez kompa, tylko z doskoku na blackberry...
Jesli Cypisek moze odebrac Masze ze Szczecina, to ja zaplace te 210 zl. Zaraz dzwonie do Cypisek.

[Karena]

[cypisek]

jestem.....Podjade po Maszkę do Szczecina jak najszybciej!!!

[Karena]

Super!!! Czekam na odpowiedź w sprawie terminu podróży. Znajomi przyjadą po obie kotki do Koszalina jak tylko dowiedzą się, że już przyjechały, myślę, że to będzie kwestia ich przetrzymania w K-linie 1-2 dni max.

[ASK@]

no prosze jak sytuacja rozwija sie błyskawicznie
Maszeńko a jak ciebe Agneska traktuje,że tak z mety kopa nad mozre daje. ta to ma podejście do kota
A tak na serio.Jak masza znosi całą sytuacje?Może wyczuje,że to dla jej dobra i nie pogłębi sie stres związany z z ciągłymi zmianami!

[Karena]

Szlag by to... Przykro mi, ale my musimy wycofać się z tego transportu. właśnie dostałam pw od Ani Rylskiej, że koteczka, którą chcieli zaadoptować moi znajomi miała wczoraj i dziś ataki padaczki... Adopcja na razie wstrzymana, będą badania.
Jeżeli chcecie namiar do pati, która miała wieźć Maszę to podam tel. na pw.

[ASK@]

Masza to nie ma szczęścia.
Ale widać musi być źle,żeby potem mogło byc tylko lepiej

[nasa]

ASK@, to też moje życioww motto! dlatego tez najpierw "pod górkę" żeby potem ciągle zzz... już bliżej końca tej męki dla niunieczki... trzymam kciuki!

[cypisek]

Szlag by to... heh...

oby ta zima ustąpiła!!!!!

[ASK@]

dziewczyny wpiszcie sie na wątek transportowy z numerami tel.Bo do mnie będą pisać.

[Agneska]

Maszka płacze.
Je niewiele, raczej suchą karmę, tacki animondy tak sobie jej smakują.
W mini łazience trafia do kuwety (innych miękkich miejsc tam nie ma).

Myślałam, że ten schowek to tylko na chwilę, ale jeśli pogoda się nie poprawi i Maszka miałaby u mnie spędzić dłuższy czas, to mam problem. Moje koty dopiero co zaczęły się uspokajać jak wstawiłam Walerię do Trusi w łazience. Boję się, że wypuszczenie Maszy będzie kolejnym stresem dla moich kotów, które miały ich ostatnio zbyt dużo i źle się to odbiło na ich formie.

Do kitu to wszystko...

[ASK@]

oj nie dziwię ci sie,że jesteś zniechęcona!
Szkoda Maszy,szkoda twoich kociastych