Mój Pięciokot, cz.8 Kichają, prychają... Poprawa! :))

[kinga w.]

Łódź to prawie u Ciebie za płotem

[kalair]

Jasne...te paręset km...

[bazylica]

:lol:
Jasne...te paręset km...

nooo jasne że to nic, rzucisz beretem (tylko prawdziwym, moherowym) i doleci

a teraz przepraszam miłe panie ale TZ na kompa musze wpuścić

[kinga w.]

A ja 10 minut na wykopaliska.

[kalair]

10 MINUT!

[kinga w.]

no, co?? Cały dzień nietykane łopatką, to trzeba porządnie przekopać.

[kalair]

No, i w sumie ja też bym musiała..

[kinga w.]

Widzisz? Widzisz?? A ja teraz idę spać. Chyba jestem padnięta. Jutro zobaczę co dalej. Dobrej nocki, Narodzie!

[kalair]

Zaraz tam narodzie,jedna jestem..Wystarczy Wasza Wysokość..
Pa pa!

[dora750]

Ale maniana. Monitor mi szlag ognisty trafił. Brat mi użyczył na chwilę laptopa. Niech to. Jutro mnie czeka wycieczka po komisach. Nie chcę nowego, bo i komputer stary. Cholera, jak nie urok to sraczka, za przeproszeniem

[bazylica]

Ale maniana. Monitor mi szlag ognisty trafił. Brat mi użyczył na chwilę laptopa. Niech to. Jutro mnie czeka wycieczka po komisach. Nie chcę nowego, bo i komputer stary. Cholera, jak nie urok to sraczka, za przeproszeniem

ew wg babci jak nie urok to przemarsz wojska
współczuje ja telewizor musze kupić tylko kasy nie mam

[Dorota]

...bry...

[kalair]

[kinga w.]

Czeeeść. Nie jadę. Siedzę na d... Paskudnie jest i tyle.

[kalair]

Zgadza się. Obrzydliwie.