Moje futrzaki - odświeżamy a Szarotka pozdrawia Franka:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 21, 2005 10:47

aż mi wstyd, że wcześniej nie zauważyłam i nie podziwiałam... :oops:
Szarotko jesteś śliczna. :flowerkitty:
i nie martw się, pani tą śmierdzącą kołdrę wypierze... :twisted:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sty 21, 2005 10:54

Szarotko, ślicznotko jesteś :love:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pt sty 21, 2005 10:59

Dziękuję :D :oops:

Milusiu, pozdrawiam cię, braciszku :piwa: . Zdrowiej szybciutko.

Moja pani trochę się mną martwi. Słyszałam, jak rozmawiała z tym w białym fartuchu, że mam wadę nerek, i coś tam z pęcherzem (Milusiu, ty też masz jakiś pęcherz. Ale to chyba o coś innego chodzi :? ). Ale mnie to nie przeszkadza :D . Mam apetycik. I lubię się bawić. I lubię mizanki. I nawet powiem w tajemnicy, że może i cieszę się, że mam to coś z nerkami, jakieś tam torbiele (tak mówili, nie rozumiem), bo tak to może moja szukałaby mi dobrego domku i znowu musiałabym się przenosić jak już raz od cioci Lidiyi. A tak to już tu zostaję :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 21, 2005 11:17

Szara z wierzchu i od spodka
Z żółtym noskiem, jak stokrotka
Jak iskierka, zwinna, wiotka
Mała psotka i szczebiotka
Miła, słodka, jak szarlotka
To nie kwiatek, tylko kotka
A nazywa się... Szarotka
:cat3:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 22, 2005 14:17

Fraszka pisze:Szara z wierzchu i od spodka
Z żółtym noskiem, jak stokrotka
Jak iskierka, zwinna, wiotka
Mała psotka i szczebiotka
Miła, słodka, jak szarlotka
To nie kwiatek, tylko kotka
A nazywa się... Szarotka
:cat3:


Fraszko pieknie :love:
a Szarotko jestes sliczna panienka :love:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 22, 2005 14:36

:lol:
Pozdrowienia przesylam
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88228
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 22, 2005 15:27

Sliczny wierszyk Fraszko :D

Zuza, a gdzie sliczny Elfik z podpisu? :(

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 22, 2005 21:28

Fraszka pisze:Szara z wierzchu i od spodka
Z żółtym noskiem, jak stokrotka
Jak iskierka, zwinna, wiotka
Mała psotka i szczebiotka
Miła, słodka, jak szarlotka
To nie kwiatek, tylko kotka
A nazywa się... Szarotka
:cat3:


Baaardzo dziękuje za wszystkkie pozdrowienia, a szczególnie cioci Fraszce za piękny wierszyk :D :D :D

Dzisiaj moje pani była prawie cały dzień poza domem. Dlatego spałam duuużo, bo jak jest tylko ta starsza pani, to nic się w domu nie dzieje i przeważnie śpimy. Dzisiaj trochę mniej zjadłam i pani się trochę martwi, ale ja myślę, że wczoraj najadłam się za dużo (no, naciągnęłam panią na niezłą porcyjkę tych suchych kuleczek :oops: ) i dzisiaj muszę odsapnąć.

Pa
Szarotka

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 22, 2005 21:57

Anka pisze:Dlaczego nikt się mną nie zachwyca :placz: ...

bo niektórzy przegapili wątek :oops:

ale, że jako oprócz rudych, burasy wszelakie są moimi ulubionymi, więc melduje się miłośniczka Szarotki :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57725
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob sty 22, 2005 22:09

Szarotka Aniu jest bardzo podobna do naszej Malenkiej. Tylko w innym odcieniu.
Dlatego jest napewno bardzo sliczna:))
Tylko trzeba trzepnac w ucho, zeby ktos zajrzal, prawda:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 23, 2005 5:11

Śliczna jesteś Szarotko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
i życzymy Ci dużo zdrooofka !!!!

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 23, 2005 5:14

Fraszka pisze:Szara z wierzchu i od spodka
Z żółtym noskiem, jak stokrotka
Jak iskierka, zwinna, wiotka
Mała psotka i szczebiotka
Miła, słodka, jak szarlotka
To nie kwiatek, tylko kotka
A nazywa się... Szarotka
:cat3:

i wierszyk też jest piekny 8)

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 23, 2005 10:47

Fraszka pisze:Obrazek

piękna jesteś, Słoneczko - nic dodać nic ująć :love: :love: :love:
życzę duzo zdrówka dla Pieknej Kwiatowej Damy 8)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon sty 24, 2005 8:42

Muszę na Szarotkę naskarżyć - w ostatnich dniach coraz częściej siusia w różnych dziwnych miejscach. Jest na diecie, kryształami zajęliśmy się, pęcherz ma mały, ale przecież nie zmniejsza się jej coraz bardziej. A sika - coraz częściej :( - na tapczany, na sweter, no wogóle. Trochę tak myślę, że może z powodu jedzenia tylko suchej karmy więcej pije i to z tego - czy to możliwe? Może jednak muszę się szarpnąć na zakup paru puszeczek diety i chociaż raz dziennie dawać jej mokre? Nie wiecie, jakiej firmy puszki (chodzi o tą dietę surwitową) są najtańsze? I jeszcze - są jakieś środki na likwidację zapachu moczu? Bo po pierwsze ja mam wrażenie, że wszędzie mi cuchnie, a po drugie to błędne koło, bo ponieważ w coraz większej ilości miejsc czuć siuśki, to zwiększa się ilość miejsc uważanych przez Szarotkę za ubikację. Raz już nawet czyściutka Agatka nasikała mi na zdjętą akurat na szczęście do prania poszwę, wcześniej obsikaną przez Szarotkę.
Szarotka robi świadomie, bo czasem zdarza się, że ją na takim sikaniu w niedozwolonym miejscu nakryję - wyraźnie przysiada sobie i siusia . Ma kilka kuwet, w kuchni, w pokoju - żeby miała blisko. A potrafi nasikać metr od kuwety :evil: .
HELP!!!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 24, 2005 16:27

Współczuję Anka :(
Szarotkę chyba boli przy siusianiu, bo jak to inaczej wytłumaczyć (?)
Wiem, że Ci ciężko, również finansowo. Pod koniec miesiąca mam wypłatę, mogę wysłać pieniażki na leczniczą karmę dla Szarusi, podaj mi tylko numer konta na pw. A zapach siusiek likwiduje Maskol (za kilkanaście zł), u mnie się sprawdził, gdy Filip robił mi niespodzianki przed kastracją.

Pozdrawiam z miziankami dla małej. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości