
Fiona! Jak w tak drobnej istotce mieści się tak wielkie serce?!



No i ODEZWIJ SIĘ wreszcie na tym wątku

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JoasiaS pisze:O rano, ale wiele się wydarzyło u was przez ten weekend![]()
![]()
Gosiu, ja bym chyba zaryzykowała z tą Weją. Wiesz, że u Fiony przepełnienie, a DT są zawsze na wagę złota
. Skoro koty zdrowe, to nie ma się chyba czego za bardzo bać
![]()
MonikaG pisze:Moje koty też miały niedawno pobieraną krew na badanie przeciwciał wścieklizny tylko weta je skalpelem goliła 8O jak się okazało Joko tak fikała przy tym, że weta się pokaleczyła (nie dziwo jak się ze skalpelem do kota zbliża to tak się to kończy)
MonikaG pisze:A właśnie dziewoje czy stosujecie coś odkłaczającego profilaktycznie u swoich miziaków? Pytam bo ja właściwie nic i zastanawiam się czy to jest ok
smoczyca3g pisze:MonikaG pisze:Moje koty też miały niedawno pobieraną krew na badanie przeciwciał wścieklizny tylko weta je skalpelem goliła 8O jak się okazało Joko tak fikała przy tym, że weta się pokaleczyła (nie dziwo jak się ze skalpelem do kota zbliża to tak się to kończy)
![]()
![]()
podziwiam...
smoczyca3g pisze:MonikaG pisze:A właśnie dziewoje czy stosujecie coś odkłaczającego profilaktycznie u swoich miziaków? Pytam bo ja właściwie nic i zastanawiam się czy to jest ok
Bezo-petMieszam z miekką karmą. Gabrych nie zauważa i wcina, Miśka stroi fochy i nie dostaje nic innego, dopóki nie zje preparatu
![]()
Po tej akcji z Gabrysiem robię, jak mówił wet: 2 razy w tygodniu pasta, żeby działało![]()
Trawkę raz tylko wysiałam, gdy jeszcze Misi nie było. Ale gdy widziałam, jak Gabryś męczy się z tym "zwracaniem", to sobie dałam spokój. Może to głupie, ale wydaje mi się, że ta pasta to dla niego lepszy sposób...
Użytkownicy przeglądający ten dział: badgstuff, nfd i 79 gości