Panama-w swoim domku.Już nie jedynaczka.Już z Kreską!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 26, 2009 9:29

Będzie!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 27, 2009 7:15

Kreska znowu się stała ofiarą swojego łakomstwa. Marta dała im rano świeżą puszkę animondy - pół dla Panamy, pół dla Kreski. Pamcia zjadła trochę i sobie poszła. Kreska wyjadła praktycznie większość swojego, zrobiła krótką przerwę i dorwała się do miski Pamci. Zanim skończyła niestety większość zwróciła na podłogę :?

Wczoraj jadła spokojniej i nie było takich historii - dzisiaj to wyglądało tak jak by chciała pokazać "ja zjem a tobie nie dam". Coś czuję, że jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim Kreska nie przestawi się na myślenie "jedzonko zawsze jest".

PS: sprawdzałem, poza jedzonkiem nie było w treści żadnych dodatkowych "niespodziewanych gości".
Ostatnio edytowano Śro maja 27, 2009 7:18 przez artur_s, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 27, 2009 7:18

ale fajne masz podpisy Arturze, one sa prawie ze w identycznej pozie i Panama i Kreska :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 27, 2009 7:38

Etka pisze:ale fajne masz podpisy Arturze, one sa prawie ze w identycznej pozie i Panama i Kreska :)


Dziękuję :oops: Rzeczywiście "jakoś tak" wyszło :)
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 27, 2009 7:56

Naprawdę nie wiem,dlaczego tak się dzieje.Nie miałam takich incydentów.Może powiecie o tym wetowi,kiedy pójdziecie ją szczepić?
Arturze,ja sprawdzałam,czy nie ma robaków i niczego nie zauważyłam.Wygląda na to,że udało się tego pozbyć,na szczęście.A jak panny się dogadują?Dalej Kreska syczy?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 27, 2009 10:19

No to witam w klubie.Mela rano też zwymiotowała :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 27, 2009 10:51

Miejmy nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności. Teraz Kreseczka zjadła trochę szynki i dojadła suchcielem i jak na razie jest ok.

Może powiecie o tym wetowi,kiedy pójdziecie ją szczepić?


Jasne, że wspomnimy, tak samo jak o wzmożonym piciu wody. W razie czego zrobi się badania i zobaczymy czy wszystko jest w normie.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 27, 2009 11:26

ewar pisze:A jak panny się dogadują?Dalej Kreska syczy?


Ona syczy nawet na siebie - właśnie się w lustrze zobaczyła i syk i łapka w lustro - przezabawnie to wyglądało :P
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 27, 2009 16:21

to musiało być przezabawne :D
moje jakoś "tego kota w lustrze" nie uważają za konkurencję :)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 27, 2009 16:23

A tak,tak.U mnie przeglądała się w chromowanym czajniku (odbija,ale zniekształca) i też powarkiwała.
Byłam z nią u weta,prosiłam o dokładne jej zbadanie,z resztą o tym rozmawialiśmy,prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 27, 2009 19:12

Killatha pisze:to musiało być przezabawne :D
moje jakoś "tego kota w lustrze" nie uważają za konkurencję :)


No zgłupiałem totalnie. Wiem, że Kreska jest gdzieś za mną. Słyszę syk. Rozglądam się za Panamą bo to jest standardowe źródło syków. Patrzę, A Kreska odstawia pieska preriowego przed lustrem (stoi na tylnych łapkach) i packa lustro łapką. Przekomiczna sytuacja.

Ewa - nie martw się, wszystko będzie tak jak się umawialiśmy.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 28, 2009 12:37

najnowsze wieści z placu boju :D

Rano obie panienki przyszły za Martą do kuchni i czekały na jedzenie. Każde w przeciwnym rogu stołu. Kiedy Panama dostała miskę obie równo do niej wystartowały i pochyliły się nad nią (bez warkotów), delikatnie skierowaliśmy Kreskę do jej miski i doczekaliśmy się głośnego miałknięcia w proteście.
Potem oczywiście "przypomniała" sobie, że ona boi się Panamy i były warkoty ale jest tych warkotów mniej, zresztą widać wyraźnie że Pamcia może się do niej już na dużo mniejszą odległość zbliżyć :)

Natomiast z jedzeniem mamy problem........ Kreska nic nie chce oprócz suchciela......... kupiliśmy takie duże puszki animondy dostały dzisiaj na śniadanie Kreska nie ruszyła tylko wzięła się za suche....... wczoraj przeszła obok miski z kurczakiem i nawet jej nie wzruszyło. Na kolację dostały wątróbki - Pamci uszy się trzęsły Kreska powąchała....... i poszła jeść suche. Dostały jogurtu na miseczkach - to Kreska patrzyła na nas jak na idiotów, na zasadzie "i co? niby ja to mam jeść?".
Damy jej na obiad pasztecik gurmeta i zobaczymy.......

Ogólnie jak Kreska nie zacznie jeść swoich porcji to będziemy mieli w domu dwa bardzo chuuuude ;) koty bo Panama zjada teraz z dwóch misek :)

A w ogóle to Kreseczka jest dzisiaj bardzo spokojna, leży daje się miziać, brać na ręce tak jakby jej wszystko zwisało.
A jak zmieniliśmy żwirek w kuwecie to wlazła do niej i dwie godziny siedziała.........
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 28, 2009 13:21

Nic już z tego nie rozumiem....Czyżby aż tak zmieniły jej się upodobania kulinarne?
Artur,przed szczepieniem należałoby zbadać jej krew na czczo.Mocznik i kreatynina.Tak na wszelki wypadek.Jeśli ona je suche to może więcej pić,ale lepiej sprawdzić,prawda?
Słusznie zauważyłeś,ona sobie PRZYPOMINA,że należy warknąć,albo syknąć.Nawet na swoje odbicie w lustrze :lol: :lol: :lol: :lol: .Ale to miła kotka,bardzo proludzka.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 28, 2009 15:28

artur_s pisze: Ogólnie jak Kreska nie zacznie jeść swoich porcji to będziemy mieli w domu dwa bardzo chuuuude ;) koty bo Panama zjada teraz z dwóch misek :)

:ryk: orany, dwie kreski :lol:
jeżeli je wyłacznie suche to powinna pić dużo
ale badania na wszelki wypadek dobrze zrobić przed szczepieniem
ja bardzo żałuję, że jak trafiła do mnie Myszka to nie było internetu, weci są różni a z netu można się bardzo dużo dowiedzieć
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw maja 28, 2009 16:28

Killatha pisze:jeżeli je wyłacznie suche to powinna pić dużo
ale badania na wszelki wypadek dobrze zrobić przed szczepieniem


Dokładnie - większa część jej jadłospisu to suche jedzonko. Trochę mnie pocieszyłaś. Ale i tak jak sugerujecie wybiorę się do weta na dokładniejsze badania, sprawdzimy też jeszcze raz uszy bo mamy wrażenie z Martą, że zbyt często się po nich drapie (szczególnie po prawym).

Kupiłem też im dzisiaj myszkę z linki sizalowej - po poprzedniej kudłatej Kreseczka nażarła się puchu i piórek i chyba też było to przyczyną co najmniej jednej zwrotki.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 46 gości