Koć&Pluszon 8. Znów tylko we dwoje

[redaf]

Z jednodniowym opóźnieniem...

Magiczny Koszyczek przyciąga okrutnie.
Nawet kiedy Frubsza wszystkimi łapami zaparta o cztery boki koszyczek okupuje Plusz leci jak ćma do miodu.
Albo niedźwiedź do lampy.



Kiedy takiej konfiguracji przyjrzeć się z bliska...



Plusz wypada nieco plaskato

[moś]

znajomo plaskato, tym bardziej go koffam

[varia]

Muszę dopisać do listy świątecznych prezentów - koszyczek dla Pluszka.
Jaki szeroki masz parapet?

[redaf]

A już myslałam, że ostał mi się tylko ino moś

[Fri]

wyjątkowo nie mam płaszczyzny polemicznej krystalizującej sieu,
co wiecej,
chyba powinnam sobie dziś w łeb palnąć, albo sieu napruć aż po próg, cokolwiek wybiorę, źle się skończy, i tak jest do dupy...


czy Koć mruczy? chciałabym to wiedzięc nim zgasnę...

[varia]

czy Koć mruczy? chciałabym to wiedzięc nim zgasnę...

Mruczy! I się ociera! I wywala brzuszek do głaskania.


Redaf mnie zabije za zdemaskowanie Koć.


Chciałabym tylko wyjaśnić, że to pisał nieprzelogowany Pluszak.

Eeeeeedit, wychodzi na to, że kolejny: miałam zacytować, nie edytować. To też na pewno Pluszak namieszał. Trudnooooo, niech już zostanie.

[Blusik]

czy Koć mruczy? chciałabym to wiedzięc nim zgasnę...

Mruczy! I się ociera! I wywala brzuszek do głaskania.


Redaf mnie zabije za zdemaskowanie Koć.

No to koniec! Tyle czas biedna Koć i niebiedna readaf pracowały nad stworzeniem image, a ty tak ciach i po ptakach

[pluszak]

No to koniec! Tyle czas biedna Koć i niebiedna readaf pracowały nad stworzeniem image, a ty tak ciach i po ptakach

dziwi Cię to?

[redaf]

czy Koć mruczy? chciałabym to wiedzięc nim zgasnę...

Mruczy! I się ociera! I wywala brzuszek do głaskania.

A ile czekałaś, żeby się o tym dowiedzieć?
Dwa lata

Mam koszmarny katar, kaszlę, kicham z nosa mi sie leje.
Już wiem jak spędzę wolny weekend.
W łóżku.

Za oknem w dodatku szarobura, mokra kupa.

Ja chcę chociaż trochę słońca

[pluszak]

czy Koć mruczy? chciałabym to wiedzięc nim zgasnę...

Mruczy! I się ociera! I wywala brzuszek do głaskania.

A ile czekałaś, żeby się o tym dowiedzieć?
Dwa lata

Mam koszmarny katar, kaszlę, kicham z nosa mi sie leje.
Już wiem jak spędzę wolny weekend.
W łóżku.

Za oknem w dodatku szarobura, mokra kupa.

Ja chcę chociaż trochę słońca

jak dla mnie to wsamrasowe słońce wkleiłaś

[varia]

A ile czekałaś, żeby się o tym dowiedzieć?
Dwa lata

Ekh, dwa lata temu to Ty nawet nie wiedziałaś, że ja istnieję.

Pluś wygląda jakby myślał.



Zdrowiej.

[redaf]

...dwa lata temu to Ty nawet nie wiedziałaś, że ja istnieję.

I pomysleć, że wtedy nie doceniałam tego jakie życie może byc piękne...

Dwa lata miną w grudniu bo wtedy Plusz się do nas przypluszył i niejaka varia w jego wątku zmaterializowała.
Ty czekałaś dwa sezony działkowe, żeby cię Frubsza do konfidencji dopuściła.
Zgadza się teraz?
A Frubszej powiem, że na nią w necie nakablowałaś

Odrobina słońca wylazła w czwartek i wtedy mi się Rudygrzdyl pod obiektyw przypałętał

Wąsy mu się wygły, temu kotku



Plusza na metry



A teraz obżeram się aspiryną, witaminami i innym badziewiem i pakuję do łóżka

[pluszak]

ładny ten plusz

[skaskaNH]

Jaki cudny słoneczny Plusz

Redaf, zdrówka życzę

[varia]

I pomysleć, że wtedy nie doceniałam tego jakie życie może byc piękne...

Ale jakie nudne.

Dwa lata miną w grudniu bo wtedy Plusz się do nas przypluszył i niejaka varia w jego wątku zmaterializowała.
Ty czekałaś dwa sezony działkowe, żeby cię Frubsza do konfidencji dopuściła.
Zgadza się teraz?

Teraz tak.

Wąsy mu się wygły, temu kotku



Plusza na metry

Półtora metra poproszę.