Emil [*11.02.2019]i Luna [*03.2014]- Orzeszki w Milanówku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 13, 2008 10:53

:dance: :dance2: :ok:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 13, 2008 10:55

Bardzo bardzo sie ciesze ze ze slodzizna juz dobrze, az odetchnelam z ulga :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 13, 2008 16:53

ja tez sie cieszę!!!!!!!!!!!! :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt maja 16, 2008 19:05

A co tu taka cisza :?:
Głaski i mizianka dla Luny Jaszczurki i Emila Wampirka :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 18, 2008 9:42

Niedizlene głaski dla rozbrykanych maluchów :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 18, 2008 18:41

Obrazek
Pieszczoch - czyli tak mi dobrze, tak mi rób =-)
Obrazek
Luna często towarzyszy Panu Milan gdy ten siedzi przy komputerze - upatrzyła sobie głośniki :) Na foto przyłapana podczas małej drzemki
Obrazek
A to ich prywatny placyk zabaw ;-)
Obrazek
Emil, a Ty gdzie się wybierasz paskudo mała ???

C.D.N.

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Nie maja 18, 2008 18:46

slicznosci malenkie :1luvu: :love: :1luvu:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 18, 2008 20:15

Jakie super, a plac zabaw - tylko pozazdrościc.
Takie radosne z nich kociaczki, całe szczęście,że w porę wyjechały z Orzechowców :lol:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 19, 2008 22:36

Ale śliczności :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 20, 2008 22:41

Szczęśliwe koty :love: Jaki to miły widok, nie macie pojęcia jak się cieszę, że do Was trafiły.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw maja 22, 2008 10:58

Obrazek
O jaki fajny sznureczek...
Obrazek
Hop, zaraz będziesz mój...
Obrazek
Dawaj człowiek! Luna chcieć, Luna mieć ;-)
Obrazek
Poduszkowce - odsłona pierwsza
Obrazek
I poduszkowce - odsłona druga
Obrazek
Człowiek, nie przeszkadzaj. Tu się leżakuje.

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Czw maja 22, 2008 16:23

:1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt maja 23, 2008 13:18

Super brzdące :!:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 24, 2008 14:04

Mamy super towarzystwo ale jednocześnie super kłopot :( Niestety dzień w dzień serwują nam zbieranie bobków z podłogi wraz z wszystkimi towarzyszącymi temu efektami zapachowo wizualnymi... Na chwilę obecną nie mamy w mieszkaniu dywanów a z dywanika w przedpokoju zrezygnowałam, gdy po raz piąty przyszło mi go szorować szczotką ryżową żeby pozbyć się nie tylko brązowej plamy ale i zapachu...

Nie wiem czym to jest spowodowane ale kuwetkowymi kotami to ich nazwać -przynajmniej teraz- nie można. Kicia na dzień dobry była usprawiedliwiona z uwagi na jej stan i ogólne chorobowe objawy ale teraz to już jej nic nie usprawiedliwia. Emil jakby wziął przykład z siostrzyczki... Bo wcześniej celował W a nie OBOK i to Luna była jedynym sprawcą smrodkowych niespodzianek.

Nieważne gdzie kuwetę przestawimy (a przestawialiśmy zawsze tam, gdzie było najbardziej nabrudzone), większość i tak ląduje w jej pobliżu a nie tam gdzie powinno. Wcześniej nic nie pisałam bo miałam nadzieję, że sobie sami z tym poradzimy i to tylko kwestia czasu ale teraz PROSIMY O SUGESTIE / RADY / EWENTUALNE PODPOWIEDZI CZYM MOŻE TO BYĆ SPOWODOWANE I JAK MOŻEMY Z TYM WALCZYĆ. Robi się to coraz bardziej uciążliwe - szczególnie gdy ktoś wpadnie w odwiedziny i jest narażony na dawkę niezbyt ciekawych zapachów /tym bardziej, jeśli tym kimś jest osoba która za kotami nie przepada i tylko zbiera argumenty dla których powinniśmy się ich pozbyć - co oczywiście nie nastąpi ale po co mamy tego wysłuchiwać?/. Poza tym ile razy w ciągu dnia można szorować podłogę? Uwielbiamy je (wygląda na to, że z wzajemnością), ale to codzienne zmaganie się z odchodami... :evil:

Nawet -za podpowiedzią koleżanki- zorganizowałam drugą kuwetę myśląc, że może Luna /bo to głównie jej sprawka/ nie toleruje zapachu Emila i robi to co robi w ramach buntu, że chce mieć oddzielne wc :-] No więc dostała. I klops.

Jestem w nich zakochana ale gdy po raz enty latam z papierem toaletowym w jednej ręce i spryskiwaczem /żeby usunąć to, co zdążyło zastygnąć.../ w drugiej, to powoli tracę cierpliwość :(

P.S. Używaliśmy żwirka Benek (taki sam jaki z powodzeniem zaakceptowały u Modjeskiej), a teraz kupiliśmy Sanicat. Z jednym i drugim to samo :( Emilowi zdarza się sporadycznie 'OBOK', natomiast Lunie zdarza się rzadko 'W'. Żwirek oczywiście regularnie jest podmieniany i pilnujemy, żeby było w miarę czysto - tak więc to nie jest kwestia tego, że kuwety są brudne i dlatego koty nie chcą do nich robić.

H E L P.

Co jeszcze możemy zrobić? A póki co idę uprzątnąć kolejne dwie niespodzianki :-(

Milan

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 03, 2008 10:51
Lokalizacja: W-wa/Milanówek

Post » Sob maja 24, 2008 14:26

można podrzec gazety na paski i do kuwetki zamiast piasku wrzucić, one szeleszczą i moze bardziej zainteresują kotki-też miałam taki problem z fisia pare lat temu i tak mi wet poradził i zadziałało.śliczne sa buraski psotniki :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 38 gości