Kochane cioteczki
Z Okazji Świat Wielkiej Nocy WAM : uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku.. Przyjaciół wielu, dużo w portfelu, Dyngusa mokrego i czasu radosnego, a przede wszystkim prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości i spełnienia marzeń!
a u nas idzie ku lepszemu...przynajmniej z zachowania,już tak nie boi sie wyciągnietej ręki,zaczyna sie ładnie bawic,szczeka zawzięcie i obgryza mi ręce...
w nocy około drugiej zaczeła płakusiać że dołózka,pierwszy raz tak..wziełam ,wtuliła sie i poszła spać....a ja czuwanie przymusowe co by mi znów nie spadła

..po godz. 5 poszła sobie....mogłam przysnac na troszke.
Jest wesoła..poprostu ma w sobie życie...
Tycinek zaś to kot nad koty.....zadziwia wszystkich niezmiennie..zwłaszcza ludzi spotkanych u weta.
GDYBY KTOŚ CAŁKIEM PRZYPADKIEM W ŚRODE JECHAŁ PRZEZ WŁOCHY DO WAWRA W GODZ> 12-12.30 TO JA BYM SIĘ CHĘTNIE Z MAŁĄ ZABRAŁA
no i..tulkam was wszystkich bardzo mocno..