Quazimodo, czyli jak Najbrzydszy z Pięknych Dużą prowadza...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 22, 2007 22:18

meggi - Quazi miał duży kamień nazębny i zapalenie błony śluzowej jamy ustnej sięgające aż do gardła. W trakcie zabiegu usuwania kamienia nazębnego okazało się, że 8 ząbków jest zepsutych i mocno się ruszają, więc zostały usunięte. Quazi już następnego dnia rąbał suche jedzonko tymi ząbkami, które mu zostały.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 22, 2007 22:33

O rany, ale się cieszę, Quazi wyrwany z objęć nudy, uhm ale jak taki duet rozdzielać, aż wyrzuty sumienia mnie dopadną ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 22, 2007 22:43

Malati pisze:O rany, ale się cieszę, Quazi wyrwany z objęć nudy, uhm ale jak taki duet rozdzielać, aż wyrzuty sumienia mnie dopadną ;)


no własnie! sama nie wiem czy Ci go oddam :wink:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2007 0:30

Quazi-tygrysek i Tosia :D musza wygladac fantastycznie razem :D

Malati -- wracajac jeszcze na sekunde do drapaka - z czego by nie byl, wazne by byl stabilny! jezeli tylko pniak bedzie stabilny, na pewno Quazek nim nie pogardzi 8)

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw sie 23, 2007 7:04

CoolCaty pisze:no własnie! sama nie wiem czy Ci go oddam :wink:


hiehiehie to może ja zrezygnuję z adopcji to nie będziesz miała wyboru i Quazi tygrysek będzie musiał zostać z Tosią. Ach a moje serce pozostanie złamane ;)


varulv no to wiem ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2007 8:07

Poranna gębulka:
Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2007 8:12

O rany, Quazi jest piękny! Moje kocie to będzie prawdziwa gwiazda.

(spogląda na zdjęcie z niedowierzaniem)
CoolCaty przyznaj się podmieniłaś mi kocurka coby Quazka zachować dla siebie? A to jakiś piękny królewicz, który miał mnie przekonać?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2007 8:19

To jest re-we-la-cja :!: :!: :!:
Przeczytałam wczoraj cały wątek Quaziego od początku, obejrzałam zdjęcia i to wręcz niewiarygodne, że z takiej totalnej bidy jest taka piękność :lol: I to zaledwie w kilka dni :wink: Nie dziwne, że ma dom, jest prawie rozrywany :wink:
Wspaniały kot :D

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw sie 23, 2007 8:19

:lol: :lol: :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2007 8:40

Ach nie mogę się nadziwić, byłam przygotowana na posiadanie Quaziego urodowo klasy no mniejszej niż to cudne kocie ;) nie jestem przygotowana na to, że taki pięknota z nami zamieszka!


barba50 całe szczęście udało mi się być pierwszą zanim pełną metamorfozę przeszedł :1luvu: A poważnie jako już dumna i blada mamusia Quazka chwalę się na prawo i lewo odsyłając znajomych do wątku z kociem moim i usłyszałam, że mam wielkie serce, bo oni by takiego kota nie wzięli, hmmmm. Takiego to znaczy takiego wspaniałego pewnie ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2007 8:47

Nie wzięliby? EEE się nie znają :)

Obrazek


Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 23, 2007 8:49

wlasnie poszlam sprawdzic pierwszy wpis i pierwsze zdjecia i oczy przecieram ze zdumienia ogladajac najnowsze zdjecie Quaziego i porownujac z poprzednimi 8O

po prostu: NIE-SA-MO-WI-TE!


...mam nadzieje, ze nie dojdzie do bitwy o Quaziego ani gorszacych scen podstawiania nog i urywania glow... :wink:

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Czw sie 23, 2007 8:56

Nie, ja myślę, że poznali się lepiej niż ja, bo to taka kwestia, że widzieli jakie to cudo i że trzeba mieć wielkie serce, żeby nie być zazdrosnym jak ktoś przyjdzie i zamiast z Tobą rozmawiać to Kwaskiem będzie się zachwycać :)

varulv
Haha, ja też mam nadzieję, że żadnych bitew nie będzie ale na wszelki wypadek może przygotuję jakąś grupę wsparcia ;) albo chociaż argumenty nie do odrzucenia.... albo jakąś umowę przedadopcyjną sporządze ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 23, 2007 16:38

Malati, masz cudowne pieski :love:
Quazi tak wypiękniał.. to naprawdę jest niesamowite.. :1luvu: :1luvu:

Pięknie będą wyglądali razem :D

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Czw sie 23, 2007 17:07

Ale piękny! Nikt, ale to nikt kto nie znałby całej historii, nie uwierzyłby że to ten sam futrzak.
Cuda, ludzie, cuda!!! :surprise:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości