Syberiada. Kocur ma cukrzycę ;(((((((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 10, 2008 20:05

Hipciu, a może to tylko na pamiątkę powstania warszawskiego?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie sie 10, 2008 20:19

izaA pisze:Hipciu, a może to tylko na pamiątkę powstania warszawskiego?


Szpady ??? 8O
Używali je jako roż..... kurka nie wybrnę ktoś mi powie jak "rożen" będzie w odpowiedniej formie : rożnów, rożenów ???? :oops:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sie 10, 2008 20:45

O strzelbach myślałam...szpady...cóż...nie ta epoka :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie sie 10, 2008 21:33

Karabiny też z innej epoki :D
Coś mi dziwnie przypominaja te, których używa pluton egzekucyjny Cavaradossiego w "Tosce" i wartownicy w pierwszym oraz przemytnicy w trzecim akcie "Carmen". A te nieszczęsne "rożeny" to jakby ze sceny pojedynku o wdzięki Carmen w drugim akcie. :twisted:
Tylko czemu tak spodobały się kotom ? 8O
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sie 11, 2008 15:36

Może nawet nie wiesz, że gdzieś w garażu się próby do kociego spektaklu odbywają :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon sie 11, 2008 15:55

Ja przeczytałam posty od 4 sierpnia hurtem i pierwsze, co mi przyszło do głowy, to to, że koty na teściową się szykują :oops: . Epoka, z jakiej jest broń, w tym wypadku jest chyba obojętna - teściowe były w każdej. :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 11, 2008 16:14

Monostra :ryk: :ryk: :ryk: to Ci się naprawdę udało !!!! Jak sie ma teściową to bin Laden nie potrzebny :twisted:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sie 11, 2008 17:31

Ja w tej kwestii, któregoś dnia z rana opowiedziałam Hipciu twoją historię z teściową mojemu mężowi, był szczerze zdegustowany, naprawdę...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon sie 11, 2008 17:52

No wiesz IzA ,skądś się biorą Ci, co w wakacje wyrzucają z domu zwierzaka, bo chcą wyjechać, a przecież po wakacjach można wziąść sobie nowe ... do następnych wakacji.
A kto wie czy nie ma takich co sięgają do bardziej radykalnych środków. Albo moje ulubione hasło ktore często słyszę u weterynarza : ile bedzie kosztowało leczenie ? 30 zł ? Eee to nie warto za tę cenę mam nową świnkę / króliczka / kanarka niepotrzebne skreślić. Wrrrrrr.....
Kiedyś leczyłam intensywnie naszego kochanego świnka morskiego Dyzia ( parę stron wcześniej chyba pisałam o nim, przeszedł biedak dwie operacje ). Jakiś facet w lecznicy pocieszał moją, kilkuletnią wówczas Kasię, rozpaczającą nad losem ulubieńca tymi słowy : Nie płacz , mamusia ci kupi nową świnkę !
Moje dziecko ze zdumienia zrobiło coś takiego 8O i dopiero zaczęło ryczeć. Nie porozumieli się z facetem zupełnie. :evil:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sie 11, 2008 17:57

Mnie przeraża jeszcze coś innego - kompletna znieczulica wobec przedstawicieli własnego gatunku... :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon sie 11, 2008 18:04

Przeczytalam o teściowej, moge sie posmiac :?: :lol: :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sie 11, 2008 18:22

izaA pisze:Mnie przeraża jeszcze coś innego - kompletna znieczulica wobec przedstawicieli własnego gatunku... :(


A to zupełnie inna "para kaloszy". Ale powiem Ci, że ja to chyba mam duzo szczęcia w życiu. Ciągle spotykam jakichś niezwykłych ludzi zdolnych do wielkich bezinteresownych poświęceń i to mnie zawsze uskrzydła.
Najbardziej mnie bolą te wszystkie bezsensowne wojny, gdzie zwykły szary człowiek nie ma nic do powiedzenia może tylko patrzeć jak jego życie zmienia sie w koszmar. Nikt go nie zapyta czy chce w tym brać udział to się po prostu dzieje ... :( Ehhhh....szkoda gadać ....
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sie 11, 2008 18:39

Ja podobnie, na mojej drodze stają fantastyczni ludzie, ale oglądałam ostatnio film pod tytułem Hotel Rwanda...do tej pory nie mogę się otrząsnąć...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sie 13, 2008 9:45

Z tych puzzli wysiadywanych przez Kociołka już się coś wykluło? 8)

Wątpliwość z innego wątku, zeby nie było, że przyszła i się wymądrza 8) :

ten rożen, te rożny - l. poj. i mnoga

czego nie ma - rożna, rożnów,
o rożnie, o rożnach,
rożnowi, rożnom
z rożnem, z rożnami,

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro sie 13, 2008 10:38

Czyli że co ??? używali jako rożnów ??? wiedzialam ze Ty bedziesz wiedziec .

Belfer :P


Swego czasu bardzo nas wciagnął temat czasu teraźniejszego sformułowania "bo cię palnę " niestety nie do przejścia :lol:


Acha i odmiany przez przypadki zdania "pełny nocnik pełnomocnika" :P

Co do puzzli to wykluwa się powoli i mozolnie obraz małej Syrenki bynajmniej jednak nie sprawiły tego "kwocze" zapędy Kocioła.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 966 gości