Żaba & Choć- czyli niunia i cicik ;) + iggy czyli koty3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 14, 2003 1:18

Ipsi, podziwiam Twoje umiejętności pt " jak zignorowac wykrety kocie i dopiac swego" :D
U mnie czyszczenie kocich uszków i obcinanie pazurków to kocia wojna
a robimy to razem z TŻ :lol: i nie raz przegrywamy a wtedy 2 dwunożne
gonią kotuszka po całym mieszkaniu ...
Podziwiam :lol:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2003 1:26

no ja obcinanie pazurkow zostawilam bocianowi..reszta nalezy do mnie...
a staraliscie sie wziasc kota na rece delikatnie posadzic na kolanka..poglaskac...potem wziasc jedna lapke...i delikatnie wysunac pazurek..masujac przy okazji opuszki..i pac uciac pazurek...potem znowu kota pomiziac..i tak do konca...powoli...grunt to brak nerwowych ruchow..bocian to opatentowac powinien..ale dziala naprawde!! kot nei chce zejsc mu z kolan pozniej!!! 8O
chcialam dodac ze zabie ktora takich zabiegow nie miewala wczesniej ...obciecie paurkow przeszlo bez zbednych innowacji..
a chcialam tylko dodac ze przy 2 ostatnich pazurkach kto wykazuje lekkie znudzenie co objawic sie moze wierceniem wtedy nalezy przerwac rozmiziac rozmemlac i dokonczyc wowczas obcinanie:)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt mar 14, 2003 1:33

hmmmmm
tylko, że nasz kotuszek nie chce usiedzieć na kolanach taki wiercipiętek z niego :roll:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2003 1:36

trening czyni mistrza :wink: nie pozostaje wam nic innego jak wprowadzic codzienna resocjalizacje...czyli 30 minut na kolanach .i glaski...powinno cos zdzialac...hihi powiemtylko tyle za zaba wytrzymuje 20 minut... :twisted: no a choc ..choc nam wlazi wszedzie i wszedzie spi i lezy , i w ogle jest rozpuszczony jak bicz dziadowski....wstyd sie przyznac...no ale tak juz jest :twisted: :oops: :twisted:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt mar 14, 2003 1:39

czyli wszystko w normie :lol:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2003 1:42

muihhhihihihiihiihi staralam sie wprowadzic wojskowy rygor :wink: ale choc jest oporny..a moze to ja..no jak przychodzi na miziaki to ja sie rozplywam.. :oops:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt mar 14, 2003 1:53

i słusznie :lol:
trudno się nie rozpłynać :lol:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2003 23:48

Nooo....ja tez kolezanki nie poznaje :wink:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob mar 15, 2003 0:04

no dlaczego dlaczego ?? ;) inko dlaczego;) ?
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Sob mar 15, 2003 0:25

Dzieciakom pazurki podstepem obcinasz, he he? :lol:
A gdzie relacja szczegolowa, z mrozacymi krew w zylach detalami?
:lol: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob mar 15, 2003 0:30

Inka pisze:Dzieciakom pazurki podstepem obcinasz, he he? :lol:
A gdzie relacja szczegolowa, z mrozacymi krew w zylach detalami?
:lol: :lol:

no właśnie 8)
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 15, 2003 0:31

Janeczko, ipsi trzeba troche potargac, to taka relacje machnie, ze posikasz sie za kuweta :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob mar 15, 2003 0:36

:spin2:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 15, 2003 2:03

hymmmm...a ja dzisiaj..nie mam mrozacej krew w zylach relacji...
nowe fakty z zycia kotow alez owszem
po pierwsze....choc ma ataki milosci..dzisiaj podczas jednego wylizal bocianowi oko a potem ucho 8O bocian byl uszczesliwony..choc zaraz po dokonaniu tej czynnosci polazl na zabe przytrzasnal ja lapami aby czasem mu nie zwiala i jej tez wylizal uszy i srodek glowy...tylko mi dzis nie robil toalety..ale rano spal na mojej szyjce i miziaki mi fundowal
zaba sie rozkreca..hrabina jest jzu u nas miesiac:)) i wiecie co ..jest coraz lepiej...reaguje jzu na niunia...jak ja wolam to idzie..zaczyna urzadzac jak choc awantury o jedzenie.....daje sie czesac ale tylko na poslanku na oknie wtedy nawet "wyrabia ciasto" i mruczyyyyy i dzisiaj mi walnela buziakaaaaaaaaa :love: i w ogole jest superrrr
choc utyllllll brzucho mu sie zaokraglillll ja widze widmo diety !!!! oj oj oj zaba tez pulchnaaaaa doktor w poniedzialek bedzie mial ubaw;) muhihihi
no a tak co jeszcze? tluka sie straszliwie:) ta ich milosc to taka z deka sadystyczna
:twisted:
no zapomnialabym bocian obciachal kotom dzis pazurki..:) efekt zaba lekko poirytowana ..objawialo sie to kreceniem glowy...ale z kolan zejsc nei chciala..choc prawie zasnal..!!!i brak innych reakcji...
teraz czekam na wieczorna gonitwe ...bo koty przespaly prawie caly dzien :)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Sob mar 15, 2003 2:09

jak ja zazdroszę tego bezproblemowego obcinania pazurków 8O :lol:

ale macie wesoło z kotuszkami, fajnie :D
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89, Silverblue, szalucpol1970 i 738 gości