Noweczkowe badania krwi na razie wstrzymujemy, albowiem siusianie nieco lepsze - obfitsze, znaczy sie. Postawinie drugiej kuwetki - pustej - zaowocowalo wyschnieciem zaszczanej szafy. Znaczy - pomoglo. Na niefajne wyniki badan furagin i mamy obserwowac.
Dzisiaj u pani doktor Nowka rozmruczala sie traktor i bardzo chciala udac sie na wycieczke po zakamarkach lecznicy
Juz sie TZa nie boi - barankuje mu, przytula sie i buzi daje. Boi sie scierki
Kotow tez jakby mniej sie bala. Czasem chodzi po mieszkaniu - niestety, wciaz na krotkich lapkach. Ale i nad tym popracujemy. Wyglada na to, ze mocniejsze srodki wspomagajace psychike moze nie beda konieczne
