Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 24, 2006 7:32

Kochane te twoje kociszcza są. Wymiziaj je odemnie , no i trzymam :ok: za zdrowie Tosi i Pędzelka.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 02, 2006 21:58

Szaleństwo kwitnie.

futra dostały nowy drapak... pierwsza zaakceptowała go Tosia. I zakochała się w górnej półce. Poczciwy Pyra najpóźniej zrozumiał o co chodzi. Ale też zakochał się w górnej półce, i są o nią bitwy.... :


Obrazek

Obrazek

Tymczasem Franio jest ponad to. On ma swoje kochane myszki, i tyle.

Obrazek

A poza tym, co tam drapak, lepiej pogonić Tosię lub Pędzla, ciekawsze, nie ? ;)

Franio niestety dostał zapalenia spojówek, trzy razy dziennie dostaje atecortin do obu oczek, oj nie lubimy tego, nie lubimy... :(
Biedny jest, widać że sprawia mu to oczko problem, całe zaczerwienione dookoła....

Tosia w nocy polubiła sypiać ze mną pod kołdrą 8O . Trochę się boję, czy jej nie kopnę, ale mam wrażenie że ona sama wie lepiej ;)

A poza tym szukam czegoś do postawienia na parapecie w sypialni. Pusty mi się nie podoba, a żaden kwiatek sie nie sprawdza :evil:
Każdy już lądował na mojej głowie, a przestawiania na noc nie lubią :(
Są na allegro rzeźby kotów.....


Oho, właśnie Franio postanowił położyć się na środkowej półce drapaka, a Tośka zeskoczyła na niego....myślałam że dom się wali.....
Nihil novi ;)[/img]
Ostatnio edytowano Sob maja 20, 2006 22:27 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt maja 05, 2006 13:25

Pędzęl chłopie ale macie drapak
Ja nie mam, ta moja coś się ociąga
Dobrze, że przyjechła do niej nowa Pani
mogę troche pozaczepiać
Strasznie Wam zazdroszczę takiego drapaka
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 06, 2006 20:12

No pięknie prezentują się kociska na tym drapaku. I proszę mi tu Pędzelka od Pyry nie przezywać :wink: :twisted: .
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 06, 2006 21:46

:)

ale to tak słodko...
Tak wiesz, wyszło samo : Pędzelek- Kartofelek, no ale on przecież nie kartofelek, tylko Pyra :)

On jest takie przesłodki ! A jak on się bawi cudownie ! Jak widzę, że skacze na myszkę z góry, z takim rozkosznym wyskokiem, to po prostu się na maxa rozczulam,
Wylizywanie Franciszkowi łebka to już codzienna rutyna. Nie wierzyłam, że doczekam takiego widoku.....


Tosia jest najmniej zintegrowana z towarzystwem, ale przynajmniej zaczęłą się porządnie i regularnie bawić.

Kocham bardzo te moje koty :)
Bardzo !

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie maja 07, 2006 19:05

Ais pisze::)

ale to tak słodko...
Tak wiesz, wyszło samo : Pędzelek- Kartofelek, no ale on przecież nie kartofelek, tylko Pyra :)

On jest takie przesłodki ! A jak on się bawi cudownie ! Jak widzę, że skacze na myszkę z góry, z takim rozkosznym wyskokiem, to po prostu się na maxa rozczulam,
Wylizywanie Franciszkowi łebka to już codzienna rutyna. Nie wierzyłam, że doczekam takiego widoku.....


Tosia jest najmniej zintegrowana z towarzystwem, ale przynajmniej zaczęłą się porządnie i regularnie bawić.

Kocham bardzo te moje koty :)
Bardzo !


No wcale się nie dziwię że je kochasz bo jak tu nie kochać swoich zwierzaków :D a właściwie Pędzelek prawie z Poznania (Wielkopolska) to i jest Pyra. :lol:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 19, 2006 8:26

Tak ostatnio często myślę o Pędzelku. Stęskniłam się za tą kochaną kluską. Wczoraj byłam u weta z Iryskiem na przeglądzie i pani asystentaka pytała o Pędzelka czy mam z nim jakiś kontakt. Ona asystowała przy usuwaniu jego kiełka. Widać i jej zapadł w pamięć kitulec. Kazała go pozdrowić co też czynię i Ewa wymiziaj go od demnie i pani asystentki. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 19, 2006 18:31

:D :D :D

Wymiziam, wymiziam :)

Skarbuś kochany, gruszka moja klucha pokraczna kochana, ma piękną błyszczącą sierść, toszkę niestety przybrał na wadze :twisted: bo lubi jeść, już etatowo jest zatrudniony przez Frania do mycia łebka, i tak uwielbia strzelać baranki w twarz......
zaniedbaliśmy się ostatnio forumowo, wiec specjalnie dla Ciebie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob maja 20, 2006 22:34 przez Ais, łącznie edytowano 2 razy

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt maja 19, 2006 21:53

Pewnie że piękne modele jeden i drugi. Pędzelek jak zwykle elegancji z białym żabocikiem. Teraz ma rywala jest u mnie tymczasowo Irysek rudas i będę mu szukać domku.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 20, 2006 9:23

Długo nas nie było, zaniedbaliśmy się forumowo!

Koty zdążyły rozwalić nowy drapak :evil: :evil: :evil: , więc albo będzie krótszy o ostatnią kondygnację forever, albo pani się zlituje i uzbiera na nowy....

A poza tym nihil novi : nadal mycie lebków na zmianę z walkami na śmierć i życie ( a raczej z wyrywaniem sierśći i zadrapaniami na pyszczkach) między Frankiem i Pędzlem.
Tośka to mój najruchiwszy, najbardziej porąbany ;) kot . Jak zacznie szaleć, nic jej nie zatrzyma. No, może ściana ;)
Nadal sypia ze mną pod koładrą, ale zaczeła dołączać do tego milusie zabawy, czyli wbijanie mi pazurkó w stopy :evil: . Chyba muszez nią poważnie o tym porozmawiać ;)

Pędzel powinien chyba przejśćna małą dietkę, bo brzuszek mu urósł i cieżki się zrobił, chyba do klubu brzuchali się powinniśmy zapisać. I to pół roku temu był kot schroniskowy? Nieeee, niemożliwe. Safiori, przyznaj się, to kot tucznik !!!! ;) Sierść ma przepięknie błyszczącą, aktualnie najładniejszą w całym domu, nic, że przy okazji linieje też najbardziej :evil: :evil: :evil:

I do tego parę fotek.... widać że Tosia wyrosła na piękną kobietę :D :D :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob maja 20, 2006 22:47 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob maja 20, 2006 10:18

A cóż to za figura? :)
Obrazek

Świetne :D

Wojtek

 
Posty: 27906
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob maja 20, 2006 19:37

Też lubię to zdjęcie, niezbyt szybki aparat okazał się błogosławieństwem ;)

I jeszcze kilka fotek dzisiejszych, sjesta popołudniowa....

Cała trójeczka....
Obrazek

Nieważne co wy myslicie, ja wiem że jestem piękny ! ;)
Obrazek

Słodko śnię o myszkach....
Obrazek

Drapak w użyciu, a inni śpią... 8O
Obrazek

Dobra, idziemy spać, koniec zdjęć!
Obrazek

I na koniec jeden z naszych dwóch sąsiadów, podglądający nas przez okno ze swojego balkonu :)
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob maja 20, 2006 22:43 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob maja 20, 2006 21:07

Pędzelek to nie tucznik on po prostu kocha jeść. :twisted: Ciesze się jest taki śliczny błyszczący, a że linieje no cóż byś musiała widzieć jak moja Fiona linieje :roll: Ja ją normalnie wyskubuję już nawet szczotka nie pomaga. Ile kłaków w domu to prawdziwy 8O Myśle że ty tyle jednak nie masz. U mnie owczarek colie zaczynający puszczać sierść i dwie kocice . Dobrze że Irysek narazie nie linieje. :D
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 24, 2006 19:46

Dziś byliśmy z Pędzlastym u dr D. czyli tarchomińskiej Guru :)
Od jakiegoś czasu ma wyciek z oczka ( Pędzel, nie pani doktor ;) ), atecortin nie pomagał. No i okazuje sięże jest to jakiś nawracajacy, pewnie przechodzony w dzieciństwie, herpes :(

Tak więc od jutra 4 razy dziennie czeka nas zakraplanie oczka, powiem szczerze, nie jest to ulubiona czynność pielęgnacyjna Pędzelka :evil:
A za tydzień kontrola i przy okazji grupowe odrobaczanie, już nadszedł czas opróżnić brzuszki z gości.

Za to Pędzel rozbroił panią dr bo robił baranki podczas badania :D :D :D

Kochany on jest :)

Dla Frania zamawaim krople Dr Bacha, bo coraz agresywniejszy sięrobi w stosunku do Pędzla. Niby sięprzytula do niego, pozwala lizać po łebku, a potem go bije, i to na poważnie. Szkoda mi tego poczciwca w garniturze , on taki pokojowy kocur a od Frania dostaje wciry za nic :(

A w ogóle dzis koty sterroryzowały mojego tatę, który wpadł do mnie w ciągu dnia odebrać jakieś tam rzeczy dla niego zostawione, i kazały :
1. Wypuścić się na zwiedzanie korytarza
2. Nakarmić. Nie wiem ile im musiał nasypać, bo jak wróciłam z pracy, to w miskach jeszcze były resztki 8O 8O 8O

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw maja 25, 2006 7:27

Ais pisze:Dziś byliśmy z Pędzlastym u dr D. czyli tarchomińskiej Guru :)
Od jakiegoś czasu ma wyciek z oczka ( Pędzel, nie pani doktor ;) ), atecortin nie pomagał. No i okazuje sięże jest to jakiś nawracajacy, pewnie przechodzony w dzieciństwie, herpes :(

Za to Pędzel rozbroił panią dr bo robił baranki podczas badania :D :D :D

Kochany on jest :)


Czyli się nie zmienił Pędzelek on był właśnie taki kochany u weta i pozwalał na wszystko. Pędzelku kciuki za szybkie wyleczenie oczka , a Frankiem się nie przejmuj oddaj mu w razie potrzeby :wink: choć wiem że raczej tego nie zrobisz bo ty jakoś nie byłeś skory do tego typu wyczynów. Ewa wymiziaj futrzaki odemnie a Frankowi powiedz że jak nie przestanie prać Pędzelka to będzie miał ze mną do czynienia :wink:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, kasia.winna, zuzia115 i 12 gości