Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za pomoc przy konsultacji Rosie ....
Troszke nadzieji zawitało w serduchu .....
Rosie chodzi dzisiaj wkurzona, że aż miło ...
Walczy ze sznureczkiem i z wenflonikiem ..... być może jutro pozbędziemy się tego ostatniego - taką mam nadzieję, bo kota mi oszaleje ....
Będąc na kroplówce rozmawiałam z wetem prowadzącym Rosie o konsultacji - nie miał nic przeciwko temu. Powiedział odnośnie Fortekoru, że Lotensin to jego odpowiednik - bo z samym Fortekorem bywaja problemy z dostaniem ....
Mamy Rosie podawać kwasy omega i na razie na morfologię skrzyp i pokrzywę - przychylił się do tego chętnie ....
Na razie zostajemy na wlewach na poziomie takim jak było - jutro Rosie ma miec badania krwi i zobaczymy co się dzieje. I w razie potrzeby bedziemy zmieniać wielkość i częstotliwość kroplówek ....
Trzeba sprawdzić czy orgnizm zareagował na leczenie.
Na necie znalazłam informację o środku stosowanym przy zatruciu organizmu mocznikiem i kreatyniną - chodzi o lek o nazwie Azodyl - można go stosować w połączeniu z Ipakitine .... Wydrukowałam co znalazłam i pokazałam wetowi - czy widzi sens włączania tego do leczenia . Powiedział, ze jeśli mamy możliwość to oczywiście jak najbardziej ......
i znowu denerwuję się tymi badaniami . A co jeśli wyniki Rosie się pogorszyły ??
Bardzo prosze o kciuki .......