Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
54 cześć


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
Ewa L. pisze:Dziś u nas pogodnie i słonecznie choć temperatura na zerze ale ma podobno być +11*C. Jednak nie potrafię się tym cieszyć .Jest mi smutno z powodu śmierci Ani i Beaty mam , wcześniej teściowej Sylwii i śmierci taty mojego kolegi z pracy Adama , Darwinka. Czy ten rok ma być rokiem śmierci wśród znajomych mi osób ? Mamy dopiero luty a tyle istnień odeszło.
![]()
Dzisiejszą noc prawie całą prze ryczałam bo wróciły wszystkie złe wspomnienia . Znów na nowo przeżywałam taty chorobę i jego śmierć bo wszystko wróciło jakby to było wczoraj. Dziś czuję się psychicznie sponiewierana.
Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
54 cześć. Ja niby też jestem gadula ale nie na piśmie, w pracy się napodukuje pism i czasami mi się nie chce nic pisać czasami tylko poczytam. Zresztą u mnie mało ciekawie.
mag828 pisze:Ewa L. pisze:Dziś u nas pogodnie i słonecznie choć temperatura na zerze ale ma podobno być +11*C. Jednak nie potrafię się tym cieszyć .Jest mi smutno z powodu śmierci Ani i Beaty mam , wcześniej teściowej Sylwii i śmierci taty mojego kolegi z pracy Adama , Darwinka. Czy ten rok ma być rokiem śmierci wśród znajomych mi osób ? Mamy dopiero luty a tyle istnień odeszło.
![]()
Dzisiejszą noc prawie całą prze ryczałam bo wróciły wszystkie złe wspomnienia . Znów na nowo przeżywałam taty chorobę i jego śmierć bo wszystko wróciło jakby to było wczoraj. Dziś czuję się psychicznie sponiewierana.
Moim zdaniem już jest 11 na plusie, przynajmniej takie mam odczucie po spacerze z Mati![]()
Rozumiem cię... ja od sierpnia tak mam, że umiera ktoś bliski lub wśród znajomych...
mnie bardzo pomaga moja psychoterapeutka, wczoraj z nią sobie porozmawiałam i dziś jestem jak nowonarodzona![]()
wszystkiego dobrego życzę, ślę pozytywną energię![]()
![]()
MaryLux pisze:Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
Ja mam 54, ale na forum jestem już trzynasty rok, jakaś mało rozmowna jestem, wątki mi się ślimaczą, nie ma ich kto pogonić, w ciągu ostatnich 2 lat ledwie 4 (i to niepełne) przeszły
Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
Gosiagosia pisze:Ewa L. pisze:
Nie wiem czemu tak wyszło ? Może gonię Marysię bo ona już 54 ? Albo taka gaduła jestem bez względu na to czy mówię czy piszę.
54 cześć. Ja niby też jestem gadula ale nie na piśmie, w pracy się napodukuje pism i czasami mi się nie chce nic pisać czasami tylko poczytam. Zresztą u mnie mało ciekawie.
Ewa L. pisze:Dziś u nas pogodnie i słonecznie choć temperatura na zerze ale ma podobno być +11*C. Jednak nie potrafię się tym cieszyć .Jest mi smutno z powodu śmierci Ani i Beaty mam , wcześniej teściowej Sylwii i śmierci taty mojego kolegi z pracy Adama , Darwinka. Czy ten rok ma być rokiem śmierci wśród znajomych mi osób ? Mamy dopiero luty a tyle istnień odeszło.
![]()
Dzisiejszą noc prawie całą prze ryczałam bo wróciły wszystkie złe wspomnienia . Znów na nowo przeżywałam taty chorobę i jego śmierć bo wszystko wróciło jakby to było wczoraj. Dziś czuję się psychicznie sponiewierana.
Ewa L. pisze:Mamy 5 *C z przewidzianych 11*C więc nie jest źle. Błękitne niebo i zapowiada się słoneczny dzień. Zbieram się i jedziemy z mamą do taty .
Miłego dnia dla wszystkich.
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 21 gości