Proszę Państwa, oto Krzyś i Pozostali ['] Moje 20 kocich lat

Biedak,,, complivit nie moze go zastapic?

Katia K. pisze:Był już Krzyś meczący, a teraz jest... proszę zrobić głośniej:
Krzyś

O! jakież on ma sny. Nie wiadomo czy się bać czy zazdrościć :mrgreen:

zuza pisze:Biedak,,, complivit nie moze go zastapic?

Damy jakoś radę. Ten proszek ma właśnie taki "proszkowy" zapach, może to Krzysia w pierwszej chwili odstrasza. Później zjada posiłek. Poza tym proszku w kapsule jest sporo, raczej muszę go rozłożyć na dwa podania. Chrapek nie grymasił, jak pamiętam, więc mając takie doświadczenia i widząc, jak ładnie Krzyś zjada Neoplasmoxan w "smaczku" Miamora, kupiłam cały słój, 60 sztuk. Damy radę, mam nadzieję.
Zuza, przeczytałam o Twojej tragedii, bardzo Ci współczuję

Atta pisze:
Katia K. pisze:Był już Krzyś meczący, a teraz jest... proszę zrobić głośniej:
Krzyś

O! jakież on ma sny. Nie wiadomo czy się bać czy zazdrościć

On bardzo często chrapie tak głośno. Czasem z Niunią na zmianę. Wtedy mamy niezły koncert

Chrapek nie chrapie, w ogóle

Zbliżają się Święta, wszystkim czytelniczkom, czytelnikom, tym, którzy wspierają nas cenną radą, dobrym słowem i w inny sposób - życzymy spokoju, ciepła (ta pogoda...) i życzliwości podczas rodzinnych spotkań. Tym, którzy obchodzą teraz, za tydzień, jeszcze kiedy indziej albo i w ogóle - wesołych!

Dziekuje. Zycie sie toczy. Tylko kamien w srodku uwiera.

Katia K. pisze:On bardzo często chrapie tak głośno. Czasem z Niunią na zmianę. Wtedy mamy niezły koncert Chrapek nie chrapie, w ogóle

Moje dzieci też tak chrapią, często na zmianę. Lubię to bardzo. Takie rozczulające... Ale ostatnio, mniej lubiłam, bo zasnąć nie mogłam :smokin:

Zdrówka dla Was wszystkich. :smokin:

Dla futrzanych i tych bez futra :-)

Katia K. pisze:
zuza pisze:Biedak,,, complivit nie moze go zastapic?

Damy jakoś radę. Ten proszek ma właśnie taki "proszkowy" zapach, może to Krzysia w pierwszej chwili odstrasza. Później zjada posiłek. Poza tym proszku w kapsule jest sporo, raczej muszę go rozłożyć na dwa podania. Chrapek nie grymasił, jak pamiętam, więc mając takie doświadczenia i widząc, jak ładnie Krzyś zjada Neoplasmoxan w "smaczku" Miamora, kupiłam cały słój, 60 sztuk. Damy radę, mam nadzieję.
Zuza, przeczytałam o Twojej tragedii, bardzo Ci współczuję
Atta pisze:
Katia K. pisze:Był już Krzyś meczący, a teraz jest... proszę zrobić głośniej:
Krzyś

O! jakież on ma sny. Nie wiadomo czy się bać czy zazdrościć

On bardzo często chrapie tak głośno. Czasem z Niunią na zmianę. Wtedy mamy niezły koncert Chrapek nie chrapie, w ogóle

Zbliżają się Święta, wszystkim czytelniczkom, czytelnikom, tym, którzy wspierają nas cenną radą, dobrym słowem i w inny sposób - życzymy spokoju, ciepła (ta pogoda...) i życzliwości podczas rodzinnych spotkań. Tym, którzy obchodzą teraz, za tydzień, jeszcze kiedy indziej albo i w ogóle - wesołych!

u mnie chrapie Rudzia bo ona ma krótki nosek

ciepło u nas dzisiaj jest i nareszcie zakwitły wiosenne kwiatki

Katia K. pisze:Zbliżają się Święta, wszystkim czytelniczkom, czytelnikom, tym, którzy wspierają nas cenną radą, dobrym słowem i w inny sposób - życzymy spokoju, ciepła (ta pogoda...) i życzliwości podczas rodzinnych spotkań. Tym, którzy obchodzą teraz, za tydzień, jeszcze kiedy indziej albo i w ogóle - wesołych!

Jajcarsko wygląda ta Wasza kocia brygada :mrgreen:

Radosnego Alleluja! pomimo kapryśnej pogody :wink:

Kasiu, zdrowych i spokojnych Świąt dla całej Waszej kocio/ludzkiej Rodzinki

i żeby ta WIOSNA wreszcie do nas dotarła!! :ok:

Spokojnych i zdrowych!

Mam nadzieję, że święta minęły spokojnie. My mamy jeszcze w tę niedzielę, tak wypadło.

Krzyś miał dziś pobrane krew i mocz. Denerwował się, ale chyba nie bardziej ode mnie. Popłakaliśmy sobie razem, ja w poczekalni, widok rurki mi wystarczył.
Wstępna morfologia (w naszym gabinecie mają od niedawna maszynę IDEXX i morfologię mogą zrobić na miejscu) bardzo dobra, o dziwo. Krzysia wyniki (szczególnie białe, limfo-, monocyty) przypominają przez ostatnie kilka miesięcy sinusoidę. Podobnie płytki. Nawet czerwone znowu w dolnej granicy normy, choć spadały liniowo i ostatnio były już pod normą. Zobaczymy, co z biochemią i pierwiastkami. No i tego moczu jestem ciekawa.

Katia K. pisze:Mam nadzieję, że święta minęły spokojnie. My mamy jeszcze w tę niedzielę, tak wypadło.

Krzyś miał dziś pobrane krew i mocz. Denerwował się, ale chyba nie bardziej ode mnie. Popłakaliśmy sobie razem, ja w poczekalni, widok rurki mi wystarczył.
Wstępna morfologia (w naszym gabinecie mają od niedawna maszynę IDEXX i morfologię mogą zrobić na miejscu) bardzo dobra, o dziwo. Krzysia wyniki (szczególnie białe, limfo-, monocyty) przypominają przez ostatnie kilka miesięcy sinusoidę. Podobnie płytki. Nawet czerwone znowu w dolnej granicy normy, choć spadały liniowo i ostatnio były już pod normą. Zobaczymy, co z biochemią i pierwiastkami. No i tego moczu jestem ciekawa.

Krzysiu