Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2015 22:35 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Mój małżonek sprząta, cała chatę mam ogarnięte łącznie z myciem okien, firankami ja się zajmuje bo ja musze po swojemu ułożyć :lol: często słyszę "ja zrobię ty sobie odpocznij" męża mam dobrego :) ale co do kuchni to ma lewe ręce :D no ale nie można mieć wszystkiego naraz :D
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto lut 24, 2015 23:31 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

moja małżowina z kolei ma bardziej prawe ręce w kuchni niż ja,ale on to miał z kogo wyssać,teściowa ogólnie lubi gotować,teściu też lubił,gotował po weselach,dużych imprezach itp,małżon jak był w wojsku na kuchni złapał jeszcze większego bakcyla w temacie
Ja nie mówię,że nie gotuję wcale,też gotuję,ale nie z takim zapałem.Za to ja lubię kombinować sałatki surówki,O !

Hej miśki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lut 25, 2015 0:02 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Witam i o zdrowie pytam :1luvu: Nowy wateczek...i śliczne zdjęcia kociaczków :kotek: pozdrawiam :D o dzień dobry...hih
Obrazek

joannawiśniewska

 
Posty: 537
Od: Pon sty 12, 2015 20:48

Post » Śro lut 25, 2015 7:59 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Dzień dobry :)
No, przecież mąż nie musi wszystkiego robić - jak nie umie gotować, to niech ogarnie mieszkanie. Jak umie gotować, niech gotuje, a mieszkanie ogarnie żona :) Ważne, żeby mieszkać razem to i dbać o siebie nawzajem oraz o miejsce w którym się mieszka - razem.
I z facetem jak z dzieckiem - trzeba być konsekwentną. I oczywiście nie liczyć na to, że facet zapamięta raz na zawsze. Trzeba mu przypominać. BO inaczej wykorzysta to, że się nic nie mówi i powoli z powrotem wszystko zrzuci na kobietę. Nie dawać się, dziewczyny!
Są wyjątkowe sytuacje - kiedy facet pracuje od rana do wieczora nadgodziny. No wtedy to już trzeba go odciążyć, chociaż nie ze wszystkiego, kilka obowiązków trzeba mu zostawić, żeby nie zapomniał, że jest coś takiego ja wspólna przestrzeń, o którą też trzeba dbać.
Fajne teorie, nie? Tylko życie jak to życie - po swojemu idzie :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro lut 25, 2015 8:06 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Helou :D
Nie wymagajcie od małżów cudów, w końcu to tylko mężczyźni :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 25, 2015 8:08 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Erin pisze:Helou :D
Nie wymagajcie od małżów cudów, w końcu to tylko mężczyźni :wink:

Znaczy co? Niepełnosprawni?
Moja teściwa mówiła, że mężczyźni to ten gorszy gatunek człowieka :lol: :lol: :lol:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro lut 25, 2015 8:51 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Podgatunek :wink: :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 25, 2015 9:57 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Hej Klaudia,hej koteczki :D :201461

Sihaja baaaardzo mądrze prawi!! :piwa: mój M. z domu do pracy wyjeżdża o 8,wraca o 18,ale..obiad zawsze gotowy oczywiście,posprzątane,często upieczone ciacho...nie wymagam żeby po pracy zasuwał ze ścierą,ale wiecie,coś od siebie,choć ciut..Jak się upomnę,jak fochem zarzucę ;) to na moment,na chwilę..jest lepiej,ale jak np. łazienkę posprząta,to teraz będzie uważał,że skoro ją posprzątał,to przez miesiąc nie musi nic robić :mrgreen:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lut 25, 2015 11:37 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Hej Dziewczynki :D
Temat mężczyzn to temat rzeka, a temat małżów naszych to już w ogóle temat nieskończony.
Mój sprząta, dziennie zmywa, i pracuje na dwa etaty. Ale mimo to i tak go nie odciążam, żeby nie zapomniał, że mieszka w domu, a nie w biurze i że nie jestem sekretarko-służącą a żoną :D Tak jak mówi Sihaja :)
Teraz np zjadłam grzanki z jajkiem na miękko, które tylko małż umie pysznie zrobić ;)
Dawno nie było zdjęć koteczków :) hihi no i nie mam chyba nowych. Ale dziś przyjedzie mi nowy obiektyw to przetestuję na kotach :)
Dziś obudziłam się o 9, bo Marysia wyła :) Śpimy razem, ale ona czasem wstaje, żeby iść zjeść, a kiedy przyjdzie to trąca mnie łapką jak leże nie tak jak jej pasuje. Muszę córce zrobić miejsce i jeszcze rękę trzymać blisko a najlepiej na niej, żeby czuła że jestem i śpimy razem. A ona nie położy się w nogach czy tam gdzie miejsce, o nie, najlepiej głowa na podusi, lub na rąbku kołdry przy mnie :) Bardzo lubię z nią spać :) Dziś rano darła się okropnie a jak otwarłam oczy i wyszukałam ją paczałkami niewidzącymi to znalazłam na półce. Zrobiłam jej zdjęcie tel i od razu zeskoczyła i przybiegła spać do mnie. Myślę, że to o zdjęcie na półce jej chodziło :ryk:
Kitusia Marysi nie oszczędza - wczoraj schowała się za wysokie buty m. i udawała, że jej nie ma. Przez przedpokój chciała przejść Marysia, chciała być przeźroczysta i długo to trwało, ale kiedy mijała Kitusie to ona jej buch buch buch :D Wczoraj na siebie polowały pół dnia :) Uwielbiam na nie patrzeć :)
Obie są wyjcami - Marysia wyje nocą a Kitusia rankiem :)
Lecę do Was:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 25, 2015 11:38 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

aannee99 pisze:Dokładnie,praca w domu ma wiele wad,to jest prawda ;)
Brak kontaktu z ludźmi,no i te paplanie,że jest się w domu,to wszystko można zrobić :mrgreen:
Mniejsza o to,że jest praca,dziecko i inne sprawy na głowie :mrgreen:



nie każdy rodzaj pracy w domu oznacza brak kontaktu z ludźmi, ja np mam biuro w domu i część pracy tam wykonuję ale później muszę spotkać się z ludźmi, z tym że albo ja jadę do nich (jak gdzieś dalej to mąż mnie zawozi), albo oni przychodzą do mnie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 25, 2015 11:53 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Alienor pisze:Rafał Kosik podobnie pisał na swoim blogu o pracy pisarza tworzącego w domu: http://rafalkosik.com/fantastyczna-proza-zycia-2 :D


No tak, różne są prace w domu :) Wczoraj przeczytałam wpis z linka od Alienor i nawet się uśmiałam jest o pracy w domu. Też jestem takim "pisarzem" :) Fakt jest taki, że jak się człowiek nakopie w ogródku to każdy wie, że się napracował. A siedzi taki przy kompie i pisze dwa rozdziały to co to za praca. Tak samo widzę to po mojej mamie - robię zdjęcia no ok. Są zdjęcia. Siostra robi torty artystyczne to jest wow. Jak zrobiłam komodę, chustecznik czy cebulówkę to nagle też było wow. Mąż mówi, że zdjęcia to jest abstrakcja, nikt nie wie ile to kosztuje wysiłku, a taka rzecz to jest naoczna i namacalna. Różnica jest taka, że żeby robić te "zwykłe" zdjęcia to się trzeba tego uczyć w szkołach, a żeby zrobić taką rzecz to to nie koniecznie. Przynajmniej ja tak uważam - nie przemawiają do mnie tzw "samoucy" w fotografii, bo po co są w takim razie szkoły... Mówię za siebie oczywiście :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 25, 2015 12:35 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

Doberek Kochane! Ja nie narzekam, jak coś każę, zrobi. Ale muszę powiedzieć głośno i wyraźnie. :ryk:
Gotować lubi, i całkiem dobrze mu to wychodzi, jak już się weźmie. Naczyń mu myć nie pozwalam, bo i tak muszę poprawiać. :twisted: Onka myje, śmieci wynosi.. Da się żyć! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lut 25, 2015 13:30 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

mir.ka pisze:
aannee99 pisze:Dokładnie,praca w domu ma wiele wad,to jest prawda ;)
Brak kontaktu z ludźmi,no i te paplanie,że jest się w domu,to wszystko można zrobić :mrgreen:
Mniejsza o to,że jest praca,dziecko i inne sprawy na głowie :mrgreen:



nie każdy rodzaj pracy w domu oznacza brak kontaktu z ludźmi, ja np mam biuro w domu i część pracy tam wykonuję ale później muszę spotkać się z ludźmi, z tym że albo ja jadę do nich (jak gdzieś dalej to mąż mnie zawozi), albo oni przychodzą do mnie


Pewnie,to prawda,że nie każdy rodzaj pracy w domu oznacza brak kontaktu,ale wiele prac w domu właśnie wygląda w taki sposób,że niestety tego kontaktu nie ma :(
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lut 25, 2015 13:31 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

kalair pisze:Doberek Kochane! Ja nie narzekam, jak coś każę, zrobi. Ale muszę powiedzieć głośno i wyraźnie. :ryk:
Gotować lubi, i całkiem dobrze mu to wychodzi, jak już się weźmie. Naczyń mu myć nie pozwalam, bo i tak muszę poprawiać. :twisted: Onka myje, śmieci wynosi.. Da się żyć! :lol:


Co do zmywania naczyń,to ja w pewnym momencie powiedziałam: dość!. Fajnie tak się odkłada kubek za kubkiem,talerzyk za talerzykiem,łyżeczkę za łyżeczką,bez mycia ich..potem sterta naczyń w zlewie i moczenie rąk :roll: Zlitował się i kupił zmywarkę,ulga wielka :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lut 25, 2015 13:38 Re: Maciuś <3 [*] Kitusia 14l. i Marysia 6l. Moje trzy <3

No zawsze to jakieś wyjście. :lol:

Klaudia, to czekamy na foteczki :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 48 gości