Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 22, 2013 21:24 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Nie będę o tym myśleć nawet bo zwariuję...

Zamiast tego pokażę Wam, jak koty przespały dzisiejszy upał :ryk:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon lip 22, 2013 21:31 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Powtarzam się, ależ cuda :1luvu:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lip 22, 2013 21:35 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Napatrzec sie nie mozna..

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Pon lip 22, 2013 22:01 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

A jaki Bazyl jest dłuuuugi (dobrze mówię Bazyl co nie?) :love:
Neo też cały upalny dzień przespał teraz dopiero się ożywił, wcześniej nawet jeść nie chciał
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon lip 22, 2013 23:04 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

jaki slodki widok, az chcialo by sie wtulic w te cuda :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lip 23, 2013 7:51 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Olśniło mnie z tą krwią...
Strasznie nam żal było, że Bazyl czasem dostaje smakołyki, a mała bidulka tylko ten Hypoallergenic suchy cały czas... a został nam 1 mały słoiczek Gerberka dla dzieci, który poprzednia wetka pozwoliła dawać jako bezpieczny (w końcu dla niemowląt, więc nie napakowany chemią itp)... no chyba jednak nie jest taki zdrowy :? Dziś pewnie też będzie krew, bo Tosia wczoraj podjadła karmy Bazyla, ale mam nadzieję, że od jutra wszystko wróci do normy :? Znowu mam dyżur przy kuwecie.

Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto lip 23, 2013 7:53 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Za zdrową kupkę! :ok: :ok: :ok: :ok:
Fotki przerewelacyjne!
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lip 23, 2013 8:25 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Witaj!
Nadal uważam że minęłaś się z powołaniem i zawodem.
Robisz tak cudowne zdjęcia których nie powstydziłby się rasowy fotograf. :ok:
Masz dobre oko i potrafisz uchwycić niezwykłe momenty.Te minki, te pozycje.....ech są po prostu boskie :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 8:29 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ewa L. pisze:Witaj!
Nadal uważam że minęłaś się z powołaniem i zawodem.
Robisz tak cudowne zdjęcia których nie powstydziłby się rasowy fotograf. :ok:
Masz dobre oko i potrafisz uchwycić niezwykłe momenty.Te minki, te pozycje.....ech są po prostu boskie :1luvu:


Dziękuję :oops: :oops: Obiecuję, że jak w mieście będzie jakiś kurs fotografii to się zapiszę :ok:

Aaaaaa i zapomniałam się pochwalić, że Bazyl już wczoraj przeprosił się z wędką :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto lip 23, 2013 8:37 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

No widzisz - wniosek z tego że miał focha do wędki. :ryk: :ryk: :ryk:
A poważnie - z tym kursem to nie głupi pomysł. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 9:20 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Mam guza na głowie :evil: wielkości jajka (i to chyba strusiego :strach: )
Wygłupiałam się z kotami w łóżku i nagle jak nie rypnę w zagłówek drewniany... aż mnie zemdliło :ryk:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto lip 23, 2013 9:30 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

To przyłóż czymś zimnym żeby nie wyszedł ci guz wielkości jajka dinozaura 8O
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 10:20 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ewa L. pisze:Witaj!
Nadal uważam że minęłaś się z powołaniem i zawodem.
Robisz tak cudowne zdjęcia których nie powstydziłby się rasowy fotograf. :ok:
Masz dobre oko i potrafisz uchwycić niezwykłe momenty.Te minki, te pozycje.....ech są po prostu boskie :1luvu:

Fakt, zdjęcia są super :ok:
No, ale jak sie ma TAKIE koty i TAKI talent to nie ma się co dziwić :ok:
A ta fotka mnie rozłożyła całkowicie :1luvu:
Obrazek
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Wto lip 23, 2013 10:38 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Tak - niebieskie są cudne i dobrze wiedzą jak wyeksponować swoją urodę. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 23, 2013 12:09 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ewa L. pisze:To przyłóż czymś zimnym żeby nie wyszedł ci guz wielkości jajka dinozaura 8O


Przed południem jeszcze zdążyłam walnąć tym pustym baniakiem o suszarkę na balkonie... i 3 razy komórka dziś witała się z ziemią... co za dzień :roll:


---
Kupa.
Jak pisałam wcześniej, spodziewałam się dziś potopu bo wczoraj Tośka smacznie zajadała z miski Bazyla, a ja słuchałam chrupania będąc pewną, że to Bazyl tak ciamka ;) Skoro po Gerberku była krew to dziś tym bardziej, nie?
A nie. Czysto. Brązowo. Nic czerwonego. Ani w kupie ani pod ogonkiem...
I weź tu zrozum koty :roll:
Ale jakie wnioski? Karmiąc niemowlaki zdrowiej jest sięgnąć po karmę dla kota niż Gerberka :wink:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 234 gości