"I tak człowiek trafił na kota..." II

[Monika_Krk]

Chłopaki czymajcie się na wczasach i wracajcie wypoczęci.
O Marudę się nie martwię - bo widać, że on cięgiem wypoczywa
No ale Odik już nieco mniej, opcja "na czuwaniu" u niego włączona , a Bercik chyba w ogóle
nie śpi tylko kombinuje.
Villenie Ty bierz przykład z Marudy, to mądry życiowo kot jest.

[MB&Ofelia]

Ja się witam po urlopie . Koty też się witają - Ofelia po gigancie, Mała Czarna po wielkim żarciu.

Języczek Maru słodki

[Villentretenmerth]

Witajcie.
Wróciliśmy do pracy, a tu same awarie (techniczne! Żeby nie było... ) Najgorsza w internecie -nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. A wrrrr!

[MB&Ofelia]

Nie ma internetu - to trzeba mu dać z buta!
Czasami pomaga

[AYO]

SMOKU !!!

Na mietłach alarm jest

Zajrzyj w miarę możliwości łącza

PLIIIIIISSSSSS

[Monika_Krk]

SMOKU !!!

Na mietłach alarm jest

Zajrzyj w miarę możliwości łącza

PLIIIIIISSSSSS

[Villentretenmerth]

Byłem, widziałem, pomogę z pewnością, ale po weekendzie -bo teraz to już złote łuski z ogona wyrywam i w lombardzie zastawiam.

[Monika_Krk]

Byłem, widziałem, pomogę z pewnością, ale po weekendzie -bo teraz to już złote łuski z ogona wyrywam i w lombardzie zastawiam.

Ja larum podniosłam tylko , żebyś Villenie zaglądnął "na miotły" - jak wątek była uprzejma określić Siostra Ayo

W żadnym wypadku nie popieram pomysłu z zastawianiem łusek - smoki są od pilnowania skarbów przecież.

Dziękujem za uwagę

PS
Po ile łuski ?

[Villentretenmerth]

Tjaaa... Smoki pilnują skarbów, oczywiście. Ale ich nie ruszają. Niczym nadzorcy haremów. A ...smok to nie mysz! Dużo je!... Skoro pytasz... Jedna złota łuska stanowi równowartość trzydniotrzykotnego utrzymania, plus antałek piwa, plus jagnię. O siarce ze smołą proszę mię nie wspominać. Miałem po nich odrzut jak ruska rakieta i kaca jak stąd do Wisły.

[Monika_Krk]

Siarka, smoła ...tudzież wyczyny rycerskie ... to raz przestarzałe, dwa niezbyt skuteczne.


A czasy faktycznie mamy ciężkie i dla smoków i dla lajkoników nastały chude dni.
No ale jeszcze się odkujemy i wtedy ho ho.

Koty moje nie mają tych zmartwień za to.
W przyszłym wcieleniu chcę być moim kotem.

Ech... pozdrawiam was i idę klecić teksty.
Mam pięknego pręgowanego Macieja Kota do adopcji - typ Dyzia Marzyciela, odziany w prążki , jak siedzi
wygląda na solidną gruszkę.
Miły, łagodny, jeszcze nieśmiały do człowieka - aktualnie koczuje pod chmurką.
Znowu wciskam ordynarną prywatę ale a nuż ktoś przeczyta, powie komuś, ten ktoś jeszcze komuś,
no i cuda się zdarzają czasem.

[MalgWroclaw]

Za Macieja potrzymam, Moniko

[barbarados]

A ja za cuda .

[Monika_Krk]

Za Macieja potrzymam, Moniko

A ja za cuda .

Dziękuję przydadzą się dobre fluidy i kciuki.
Już nie robię OT - zmykam grasować po wątkach , żeby wiedzieć co w trawie piszczy.


Villenie - Maru - Odiku - Albercie czymajcie się chłopaki.

[Villentretenmerth]

-Nie zostawisz mnie?
-Nigdy.
-Nie wyrzucisz?
-Nigdy.
-Mnie już wyrzucili.
-Wiem.
-Avian mnie zawołała...
-Wiem.
-Czasem brak mi altany, i Avian...
-Wiem.
-Dlatego bywa, że uciekam... Za wersalkę...
-Wiem.
-To ja nasikałem Ci w samochodzie. Bardzo boję się jeździć.
-Wiem.
-Wyrzucisz?
-Nigdy.

[Maupa]

cóż za złoty retoryk z Ciebie, Villenie

ryba tak nie, tak nie tak tak nie tak nie, ryba ryba...
zagadka: skąd cytat?