Morris i Rico... kociowakacje-instrukcja dla laików str.27.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 10, 2013 21:29 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

ksb pisze:
horacy 7 pisze:Rozpuszczone jak moje ,jak my to robimy ? :mrgreen:


Proste wyjaśnienie. One błyskawicznie wyczuwają dobre dusze :D


Chyba raczej wyczuwają najsłabsze ogniwo :mrgreen: To są kudłate cwaniaczki :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 11, 2013 10:22 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

Awszyciu - to są cudowne, otwarte koteczki :1luvu: i proszę mi tu nie obrażać ani ich, ani siebie - wiedzą, że trafiły do dobrych ludzi i czerpią z życia ile wlezie :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 11, 2013 10:27 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

ewexoxo pisze: Biją się nawzajem, polują na siebie, a później gonią na trasie oparcie kanapy-kwietnik-drapak-rama łóżka-hop na łóżko-pod łóżko-przedpokój i łazienka. Ten który tam poleci po minucie wychodzi, a za drzwiami już czeka drugi przyczajony i znowu kółko po mieszkaniu :mrgreen:
A jak któryś gdzieś padnie zmęczony gonitwą to drugi chodzi i go nawołuje. Głupole i tyle :mrgreen:


Czyli wszystko w normie, szczególnie to nawoływanie :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon lut 11, 2013 13:18 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

Dzień jak co dzień, czyli kocie nicnierobienie...

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 11, 2013 13:22 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

Cudnie wyglądają :D
po_prostu_kaska
 

Post » Pon lut 11, 2013 14:50 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

po_prostu_kaska pisze:Cudnie wyglądają :D


Taka oaza spokoju :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon lut 11, 2013 15:05 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

Po Morrisie na zdjęciu nie widać, ale jeszcze troszkę sadełka zgubił. Gruba fałda na brzusiu zamienia się powoli w fałdkę skóry. Można powiedzieć, że teraz we dwoje odchudzamy się :oops: A ponieważ sama jem teraz dużo ryb - Morrisowi jak najbardziej dieta odpowiada :wink:
Rico oczywiście też coś zawsze dostanie, ale ma zdecydowanie większe porcje karmy.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pon lut 11, 2013 16:26 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

ewexoxo pisze:Po Morrisie na zdjęciu nie widać, ale jeszcze troszkę sadełka zgubił. Gruba fałda na brzusiu zamienia się powoli w fałdkę skóry. Można powiedzieć, że teraz we dwoje odchudzamy się :oops: A ponieważ sama jem teraz dużo ryb - Morrisowi jak najbardziej dieta odpowiada :wink:
Rico oczywiście też coś zawsze dostanie, ale ma zdecydowanie większe porcje karmy.


Nie wiem, czy akurat Tobie jest potrzebne odchudzanie :wink:

A z Morrsiem to jakoś przeboleję, że brzusia ubędzie :D :ok:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pon lut 11, 2013 16:28 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

niestety oboje mamy nadwagę :roll: ja mam 15kg do zbicia, a Morris około 2kg :oops:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw lut 14, 2013 12:12 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

ewexoxo pisze:niestety oboje mamy nadwagę :roll: ja mam 15kg do zbicia, a Morris około 2kg :oops:


Co tu tak cicho?
Z głodówki osłabłaś? :wink:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw lut 14, 2013 16:42 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

nie ma tak źle - mam dość bogatą dietę, więc głodna nie chodzę napewno :wink:

U nas w zasadzie bez większych zmian. Jedynie Morris przypomniał sobie znowu o chrapaniu i kichaniu :roll: Przestałam mu już psikać do nosa i może znowu cos tam namnożyło się :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw lut 14, 2013 17:59 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

ewexoxo pisze:nie ma tak źle - mam dość bogatą dietę, więc głodna nie chodzę napewno :wink:

U nas w zasadzie bez większych zmian. Jedynie Morris przypomniał sobie znowu o chrapaniu i kichaniu :roll: Przestałam mu już psikać do nosa i może znowu cos tam namnożyło się :roll:


I dobrze, że bez zmian :)

Z tym kichaniem to nie wiem, ale mój Misiek jak śpi, to zawsze chrapie.
Był sprawdzany przez weta i wszystko OK.
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Pt lut 15, 2013 16:24 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

Morrisku no już nie kichaj :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt lut 15, 2013 20:45 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

Morris chrapał i kichał rok temu jak go przywieźliśmy. Później udało się wszystko zaleczyć i nie chrapał. A po tym zapaleniu płuc znowu mu wszystko wróciło i widać, że jest zasmarkany. Jakaś wstrętna wydzielina zbiera się w nosie i gardle. Psikanie do nosa pomaga, tylko że z każdym razem jest już trudniej, bo Morris dobrze wie co robimy (chcemy utopić kota - wiadomo :roll: ) i łatwo pokonuje wszelkie próby obezwładnienia :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie lut 17, 2013 15:17 Re: MR CAT czyli Morris i Rico... Dr Jekyll i Mr Hyde LIVE

do tej pory cichutko podczytywałam..
no ale z okazji dzisiejszego Kociego święta muszę napisać :D

wszystkiego najlepszego dla Morriska i Rico!!


o Morrisku czytałam jak jeszcze smutnym schroniskowym Matwiejem był..
więc tym bardziej cieszy Mnie, że chłopaki mają taki fajny domek :D
i prężnie służących Dużych :P
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1345 gości