Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Parafina jest offfydna w smaku, więc najlepiej zrobić to we dwoje.Pluć będzie!
Kurcze...całe forum , czyli cala Polska czeka.Nie,nie na jakieś tam Euro.Na kupala małego kotka!

Nic tak ludzi nie jednoczy jak bolkowa kupa!!!!!

Witam kuwetkowego Bola :ok:

podawałam parafinę Oskarkowi ,ale po troszeczku tz. 2 kreseczki co 2-3 godziny .
Poszło :wink:

Boluś chce zsynchronizować swojego gola z meczem Polska-Grecja?

Oj, coś czuję, że dzisiaj jak będę ogladac mecz, nasi zdobędą bramkę, to wykrzyknę: "Brawo, Boluś!"

Podaliśmy tę parafinę. Biorąc pod uwagę, jak się wił, zostało w niego wtłoczone jakieś 0,8 ml.

Dziewczyny, martwię się

Może on ma niedrożne jelita? Z drugiej strony, skończył miesiąc i - rzadko bo rzadko - ale jednak wydalał.

Mecz mam w nosie, gole mam w nosie, niech on się wreszcie wys...a! Unikam wulgaryzmów, ale "srajże, krasnalu" zaczyna być najczęściej powtarzanym w moim domu tekstem.

kupa,kupa!!!!!plissss.....

OLABOGA! Gdzie ten klocek, Bolutek?
Aniada, a może naprawdę któreś ze starszych futer "podprowadza" urobek?
No bo brzuszek miękki, nie zalega Bolusiowi nic w jelitkach, więc to niemożliwe fizycznie.

Ja bym stawiała na jakiegoś sprzątacza :mrgreen:

Jeśli by się coś działo to Bolus by nie był taki skoczny bo brzusio by bolało, kolki by mały miał i nie chciał jeść.

Za Bolusa :ok:

Nie ma sprzątacza. To pewne. Zwłaszcza odkąd jest kojec. Kojec ma wysokie ścianki i Misia trzeba wkładać do tego kojca, gdy chce się z małym bawić. Moje niebieściuchy nie są skoczne. Misio nas woła i my mu pomagamy wejść. Reszta kotów nie interesuje się małym wcale. W ogóle. Kwestia sprzątacza odpada definitywnie.

Martwię się coraz bardziej, żeby nie powiedzieć, iż wpadam w lekką panikę. Przesiałam nawet kuwetę. Jak jakiś Kopciuszek. I co? Chciałabym napisać "i gówno", ale niestety nawet tego w kuwecie nie ma. Zwłaszcza tego.

Jedno jest pewne - on nadal bardzo dużo je.

Aniada pisze:Wiadomości są dwie - dobra i zła.

Zła jest taka, że nie ma kupy i dziś już podaję tę parafinę, a dobra: BOLUŚ ROBI SIKU DO KUWETKI

Wercia, super fotka!

Hurrrrrrrrrrrrrrra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :dance:

super,gdyby jeszcze zechciał walnąć kupę jak pocisk artyleryjski :lol:

A może u Bolutka jest "obieg zamknięty", tzn. on sam?
Nie wiem, czy to jest możliwe, ale tak mi jakoś wpadło do głowy.

Pleiades pisze::ryk: Oj, coś czuję, że dzisiaj jak będę ogladac mecz, nasi zdobędą bramkę, to wykrzyknę: "Brawo, Boluś!"

Mecz?? To jest dzisiaj jakiś mecz?? U nas napięcie sięga zenitu, bo TŻ pojechał oglądać samochód, a ja zostałam w domu w oczekiwaniu na Bolusiową kupę. Coś mi się mgliście kojarzy, że jakieś euro ma gdzieś tam być, ale kompletnie nie kumam, kto z kim i kiedy... :lol:

Wiecie co... Jestem śmiertelnie zmęczona tymi gównianymi emocjami. Nie chciałabym drugiego aż tak małego malca nawet za dopłatą. Co chwilę ściskam moje duże, wspaniałe, wyrośnięte, mądre i regularnie się wypróżniające koty i wiem, że jeśli kiedyś trafi się jakaś adopcja to tylko dorosłego, wyrośniętego, tak od 5 kg górę

No, chyba, że znów się przez przypadek jakiś smarkacz trafi. Wtedy to już Siła Wyższa.

Jak moja 9 tyg kotka nie robiła dwa dni kupy, też panikowałam. Zadzwoniłam do mojej pani weterynarz, a ta powiedziała,zeby podać prarafinę, ale do...tego drugiego otworu :roll:

. Parafiny akurat nie miałam, więc powiedziała ,ze w ostateczności moze być tez olej kuchenny. Pomogło :wink:

To gdzie się podaje tę parafinę? I tu i tu?

Aniado!!! TnG zdaje się został niezle rozśmieszony słuchając o planach CŻttuG

.....
serdeczne zyczenia jak najrychlejszej kupy!!! ja pacze dzie kupa..... :piwa:

Znajomy maluch płakał przy dotknieciu po 2 dniach bez kupy, a ten biega wesolutki... Moze faktycznie "obieg zamkniety"?
Słyszałam, że i tu, i tu można, w zależności od miejsca blokady

Boluś ze śmietnika (2) i PRZYJACIELE :)

Kto przegląda forum