Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon wrz 17, 2012 12:59 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Ano nic nowego. Nuda. :roll: Oczywiście paprzemy, chlewimy najchętniej tuż po sprzątaniu. :lol: Czasem zdarzy się jakiś pawik z przeżarcia. :twisted: Grzeczne jesteśmy jak 6 aniołków w niebiesiech. :aniolek: Na zdrówko niby nie narzekamy, ale nigdy nie wiadomo co w kim siedzi. :roll:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 17, 2012 13:03 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

no to dobrze, ze to sa same :aniolek: tak ma byc :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw wrz 20, 2012 7:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Hej, Aniołki :1luvu:
Stanowczo z tą świętością przesadzacie ostatnio :twisted: Cisza i cisza :twisted:

Iwonko Kochana, skutecznie mnie zastrszyłaś :mrgreen: Przed telefonem muszę więc wyznać tutaj, że jeszcze się nie ważyłam i że na pewno nic nie schudłam :oops: Grzeszę i się stresem usprawiedliwiam :roll: :evil:
Przybywaj z odsieczą. plisss :wink: :D :1luvu:

Buziole i uściski najgorętsze i najobfitsze przesyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw wrz 20, 2012 14:49 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Nie chciałam Cię zastraszać lecz motywować!!! :ok: Miałam nadzieję, że jakimiś dekami się pochwalisz. :wink:
Asiu nie usprawiedliwiaj się przed sobą niczym, wszak mi obiecałaś. :twisted:
No co ja poradzę, że koty nic ostatnio nie malują. :roll: Słodyczki moje kochane widać nie chcą mi dokładać kolejnych udręk. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 29, 2012 11:37 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Od jakiegoś czasu obserwuję nową zabawę (?) Miodzia z Astusiem. Chłopaki napadają na siebie. Trudno znaleźć prowodyra ich utarczek, bo inicjuje je raz jeden, raz drugi. :roll: Krew się nie leje, ale futro fruwa. Każdy z nich jest pamiętliwy i nawet jeśli na kilka dni odłoży w czasie zemstę, to i tak następuje chwila rewanżu. Gdy ofiarą jest Astaroth całe zajście odbywa się cichutko, ale jeśli to Miód, to drze ryja nim go tamten dopadnie. Oczywiście podejrzewam, że kwestią sporną jest w ich wypadku sympatia Episi. :wink: Cóż poradzić, że koteczka nie umie zadeklarować uczuć wobec jednego z adoratorów. :twisted: A poza tym, to cisza i spokój. :roll: Żadnych młodzieńczych wybryków. Koty mi dorosły.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 02, 2012 19:26 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Selene twoje koty dorosły :) a moje stadko odmładza się i goni twoje liczebnością 8)
choć mam nadzieję,że ten najmłodszy znajdzie szybko swój domek :)
Pozdrawiam wszystkie kocie śliczności.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 02, 2012 19:29 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Ja się nie dziwię, że się chłopaki biją o Episię, raz, że urodziwa , a dwa ... Ty masz zdecydowanie za mało kocich dziewczyn w stadzie :twisted: .

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Wto paź 02, 2012 22:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Ano jakby każdy miał swoją damę, to biliby się o cudze. :wink: Poza tym, to Silence ciągle jest singielką więc jak który ambitny, niech startuje. :twisted: :lol:
Noise miał dziś badania krwi. Jego krew nie chciała kapać. Moja się lała. :wink:
Hm... wszystkie ważne parametry w normie. Dodatkowo robione były badania na tarczycę. Też są ok. Ma trochę za mało wapnia, ciut za dużo cholesterolu i nieprawidłowy stosunek albumin do globulin. Tyle zrozumiałam przez telefon. Nadal nie wiadomo czego się czepić.
A już za 27 minut Miodzio przyjmuje urodzinowe życzenia. :mrgreen:
Miód kończy 3 lata!! 8O Jak ten czas szybko minął.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2012 8:43 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Wszystkiego najlepszego dla Miodzia :1luvu: :piwa: :dance: :dance2: :birthday: :balony:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro paź 03, 2012 15:22 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

100 lat dla Miodzia !! Obrazek Obrazek

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Śro paź 03, 2012 16:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Miodzio :birthday: :flowerkitty: :balony: :piwa: :torte: :surprise: :spin2:
Sto wypasionych kocich lat z fajną kocią ekipą i superfajną Dużą :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23793
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2012 18:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Dziękuję Cioteczkom :1luvu: w imieniu jubilata. :mrgreen:
Ruszając temat mniej smaczny :wink: , bo gówniany :lol: drugi dzień poluję na Noisikową kupę. Noise jakiś subtelny się zrobił i czuje się skrępowany moim towarzystwem :wink:
Tęsknię do czasów, gdy walił mi pod sam nos w chwilach przygotowywania posiłków. :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2012 18:46 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Wszystkiego najlepszego Miodziu :balony: :birthday: :balony: :birthday:

selene00 pisze:Ruszając temat mniej smaczny :wink: , bo gówniany :lol: drugi dzień poluję na Noisikową kupę. Noise jakiś subtelny się zrobił i czuje się skrępowany moim towarzystwem :wink:
Tęsknię do czasów, gdy walił mi pod sam nos w chwilach przygotowywania posiłków. :twisted:
8O :strach: 8O :strach:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2012 18:53 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

:lol: :ryk: Ano. :lol: Ileż ja się teraz muszę nadreptać i cały czas powinnam być czujna. :wink: Chwila zapomnienia i nie wiem kto był w kuwecie. :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 03, 2012 19:22 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa cz.IV;-)

Wszystkiego najlepszego dla Miodzia-solenizanta :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16135
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, zuzia115 i 32 gości