wanilia03 pisze:Taaak..., własnie się dowiedziałam od Pani z schroniska że Misio to łakomczuch i "maszkytnik" .
Mam tylko problem z tym jak zorganizować zabranie go stamtąd. Samochód mamy u mechanika już
ponad tydzień a póki co nikt z znajomych nie wyraził chęci by jechać ze mną do Rudy i go zabrać.
No jeden się zgodził ale za minimum 150 złotych co jest nienormalne lekko .Zwłaszcza że Wadowice i Rudę Śląską dzieli
80 kilometrów a to nie jest aż tak dużo. Będę dalej obdzwaniać znajomych i może się udaale ja tu mieszkam
2 lata dopiero i nie mam takich prawdziwych przyjaciół , no wieciea tym bardziej nikt nie jest tak pro- zwierzęcy że
się tak wyrażę. Narazie idę rozejrzeć się za wyprawką dla Misia , kuweta i te sprawy....
Chciałabym by Misio był już ze mnąjuż tęsknie za nim
No właśnie...PILNIE POSZUKIWANY TRANSPORT DLA MISIA RUDA ŚL.- WADOWICE.Wanilia03 zwróci koszty paliwa.
Kiepskim pomysłem jest wiezienie go w taką pogode pociągiem.
Kto pomoże?