Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

[kotkins]

Mnie działa.Ostatnia była Charlotte Link?JEST.


Mr.Melons po(?) angilelsku

Po chińsku jest Mel-Mel.

I wiecie-on na każde reaguje.Wstaje i biegnie sprawdzić czy się nie uzupełniło w misce...

[kotkins]

No jest wątek i mogę sobie czyta co sama napisałam:)

A ja wiedziałam,że tak będzie!

(to jest tak jak ze śpiworkiem u Halamy!!!!)

[jozefina1970]

No jest wątek

Dzie?

[fiszka13]

Tu viewtopic.php?f=1&t=138255&p=8477659#p8477659
W końcu się doczekałyśmy.

Miała rację
Cześć i czołem. Wszystko pozdawane. Jak mawia mój brat - "piona siadła" i to 3 razy.
To znaczy, wszystko pozdawane jak na razie. Jeszcze będą kolejne cuda.

Aniado, gratulacje

[jozefina1970]

No, co za fopa
Gratulacje!!! Aniada.
Musisz mi wybaczyć - bokami robię i wpadam z doskoku

[kotkins]

A!
Zapomniałam nietaktownie pogratulowac Aniadzie.Pewnie odsypia dziewczyna albo czyta Charlotte.
Wróżowi też gratuluję.Dobry wróż.Było może wróżenie z nogi???

[Aniada]

Nie. Czytam "Bajkoterapię. O lękach dzieci i nowej metodzie terapii".

Wokół Charlotty chodziłam dziś jak Miś wokół pizzy. Nie kupiłam, bo nie nauczyłabym się już zupełnie niczego. A jeszcze 2 egzaminy przede mną.
Za gratki dziękuję. Piwko sobie wychylam Po pijaku zdobywam kompetencje bibliotekarza i terapeuty. Wasze zdrowie! Idę do Kotkinsów.

[Aniada]

No, co za fopa

Moja niegdysiejsza pani dyrektor oświeciłaby Cię, że nie mówi się fopa. Mówi się fauks-pauks

[KotkaWodna]

pitolicie, koleżanko, mówi się "fuck-dons"

[kotkins]

Tak to się mówi po ślubie z tym co mógłby być panem kici w Twoim podpisie Kotko...a nawet po nocy poślubnej.
To jezd brzydko.

Się mówi fopek
Dyrektorka musiała być boska.
Bije ją tylko pani od religii synka przyjaciółki (HFOSANNA -kto wie co to jest!?)

Spracowałam sie i idę spać...pies wykończony...cały czas mnie wspomagał spiąc na mojej stopie!
Dzielnego mam psa c'nie!?

[Aniada]

Dyrektorka musiała być boska.

Wręcz przeciwnie. Była wysłanniczką piekieł, wierną i niezawodną pomagierką belzebuba.

[KotkaWodna]

Tak to się mówi po ślubie z tym co mógłby być panem kici w Twoim podpisie Kotko...a nawet po nocy poślubnej.
To jezd brzydko.

niechby było i kwadratowo, bene!.. Dziś jestem w nastroju euforycznym z lekka. Powodem jest SAMIEC. No może nie wygląda jak Lurtz, ani jak kotek z mojego podpisu... ale....
no fajny jest

[kotkins]

Samcuff wyszczegaj siem szczgulnościowo
Fiońcia

Chyba ,że to jamniki!
Amcia

[jozefina1970]

Dyrektorka musiała być boska.

Wręcz przeciwnie. Była wysłanniczką piekieł, wierną i niezawodną pomagierką belzebuba.

Dawaj ją!!! Może chciałaby u nas podyrektorować? Bo normalnie wszystko opada

[Aniada]

Dyrektorka musiała być boska.

Wręcz przeciwnie. Była wysłanniczką piekieł, wierną i niezawodną pomagierką belzebuba.

Dawaj ją!!! Może chciałaby u nas podyrektorować? Bo normalnie wszystko opada

Powiem tak - instytucja hulała jak szwajcarski zegarek. Porządek był, nie powiem. Nic niezgodnego z prawem nie mogło się wydarzyć, zero niespodzianek. Ale nabawiłam się tam zespołu jelita wrażliwego, wylądowałam u neurologa i do dziś dnia gdy przejeżdżam obok tego doskonale funkcjonującego przybytku, boli mnie brzuch, dostaję szczękościsku i zasycha mi w gardle.
Naprawdę kcesz poznać tę miłą, starszą panią??? Jak się kiedyś wreszcie spotkamy na herbatce, to ci poopowiadam. Jednego jestem pewna - w piekle musi istnieć wzorowy porządek, bo z pewnością trafiają tam takie osoby i samemu gospodarzowi piekieł nie odpuszczą.