DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V THE END

Aha, czyli wszystkim innym wolno, ale jeśli ja jestem ironiczny i przekorny, to znaczy że mam nadwrażliwe ego, jestem nadpobudliwy albo brak mi dystansu? Fajnie. Siła złego na jednego z argumentami ad personam. Drzazga, belka, oko, tudzież kocioł, garnek, sadza itd.

A ja tymczasem piekę sobie chleb...
Pachnie pięknie :1luvu:

Jutro będzie ciekawy dzień. Tak myślę.
Gdzieś tak koło południa okaże się czy stanę przed nowym wyzwaniem.
Jeśli się uda - będę się martwić czy dam radę :wink:

W każdym razie mam nadzieję, że jakkolwiek sprawa się potoczy - będzie to dla mnie dobre.

To ja sobie przycupnę i kciuki potrzymam za to popołudnie i za powodzenie związane z nowym wyzwaniem :wink:

pixie65 pisze:Jutro będzie ciekawy dzień. Tak myślę.
Gdzieś tak koło południa okaże się czy stanę przed nowym wyzwaniem.
Jeśli się uda - będę się martwić czy dam radę
W każdym razie mam nadzieję, że jakkolwiek sprawa się potoczy - będzie to dla mnie dobre.

Trzymam mocne :ok:

i życzę powodzenia

A jak chleb?? Pewnie pyszny.

Ciekawego dnia i co ważne miłego i obyś musiała podjąć to wyzwanie.
A jak już będzie popołudniu, to rzeknij słowo na temat

Chleb wyszedł nie bardzo

Znaczy w smaku ujdzie ale kompletnie niewyględny.
O 11:00 mam spotkanie. Mam nadzieję, że będzie bardziej udane :wink:

No to już.
Podpisałam umowę przedwstępną

Teraz pozostaje mi mieć nadzieję, że bank nie będzie miał do niej uwag :roll:

Krótko mówiąc - w przyszłym roku powiększymy naszą przestrzeń życiową o dwadzieścia metrów kwadratowych :ok:

Super

Będzie parapetówka :dance:

Anda pisze:Super
Będzie parapetówka

a biorąc pod uwagę rozrost przestrzeni - to parapetówka z tańcami i noclegiem :mrgreen:

i z grillem :mrgreen:

Żyranci już się zameldowali :twisted:

to mogę się odezwać

Pixie, gratuluję Tobie i Kotom :ok:

A swoją drogą, nieźle budujesz napięcie ... myślałam, że to jakiś zawodowy awans się szykuje, czego oczywiście też Ci życzę

Amika, ja bankrut totalny jestem więc, wchodzisz na moje miejsce. Sorry :mrgreen:

Taka śtuczka

Amika6 pisze:(...)
A swoją drogą, nieźle budujesz napięcie ... myślałam, że to jakiś zawodowy awans się szykuje, czego oczywiście też Ci życzę

Chwilowo awansować bardziej nie mogę raczej.
Dopiero jak Kolega Kierownik przejdzie na emeryturę :wink:

Natomiast druga, zawodowa sprawa, która miałam nadzieję, że też się dzisiaj wyjaśni (a jest poniekąd powiązana ze sprawą pierwszą) - jeszcze jest niepewna.

W każdym razie - żyrantom dziękujemy

Poczyniłam wstępne rozeznanie i niektóre banki uznały mnie za jakoś tam wiarygodną :wink:

Teraz rozpoczną się procedury, które już przyprawiają mnie o ból głowy.
Chociaż dzisiaj już miałam tyle atrakcji, że jak na moje potrzeby to aż nadto ale to nie jest temat na publiczne forum :wink:

Wszystko okaże się w praniu.

Taaaa...właśnie się zorientowałam, że brakuje mi pewnego, ważnego dokumentu

Pixie - cieszę się :ok:

A ja chyba właśnie przestaję

Jak sobie pomyślę, co mnie czeka... :strach:

Wieczór Pod Kroplówką zakończył się pełnym sukcesem :ok:

Ale dzisiaj Dzidzia czuje się jakoś niespecjalnie.
Wieczorem wymiotowała, przez cały dzień niewiele jadła.
Teraz zwinęła się w kłębek i poszła spać.
Niewesoło...

DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.V THE END

Kto przegląda forum