Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

[jozefina1970]

A tutaj przecudnej urody i słodkiego charakteru Figa, w której się naśmierć zakochałam

O, wcale się nie dziwię
Widziałam ich już u Annazoo ale tutaj to aż strach podziwiać urodę kocią

[shalom]

Śliczna Ja się dziś tak znów zachwycałam budynkiem że prawie mnie auto przejechało

[Pasibrzucha]

Ktoś mi podmienił koty i powinnam zdecydowanie zmienić ich charakterystykę w pierwszym poście
Tycia coraz częściej przychodzi na mizianki, władowuje się na kolana i domaga się pieszczot. Dziś przespała całą noc wtulona w moją szyję Nad ranem zrobiła coś zaskakującego - zaczęła mi "czesać" włosy łapką: rozczapirzoną łapuchą przeciągała po kosmykach raz po razie, dokładnie naśladując ruch szczotkowania. Nie potrafię tego wytłumaczyć
Natomiast w Tasię wstąpił demon Biega po mieszkaniu z dzikim obłędem w oczach, przystaje gdzieś na króciutką chwilę, rozgląda się wzrokiem szaleńca, po czym biegnie dalej jak wystrzelona z procy. Po drodze zaczepia wszystkie obiekty nadające się do zaczepienia - wczoraj mój biusthalter był groźnym przeciwnikiem wymagającym natychmistowej pacyfikacji.
Muszę porozmawiać poważnie z Annązoo, co tu się działo podczas mojej nieobecności



Zdjęcie słabej jakości, ale słodycz Tyciej jest tu tak nieziemska, że muszę się z Wami podzielić

[AYO]

Nie, nie - nie budźcie mnie

[sunshine]

Tycia wygląda tu jak kuzynka Erwinka

[Annazoo]

Ktoś mi podmienił koty i powinnam zdecydowanie zmienić ich charakterystykę w pierwszym poście
Tycia coraz częściej przychodzi na mizianki, władowuje się na kolana i domaga się pieszczot. Dziś przespała całą noc wtulona w moją szyję Nad ranem zrobiła coś zaskakującego - zaczęła mi "czesać" włosy łapką: rozczapirzoną łapuchą przeciągała po kosmykach raz po razie, dokładnie naśladując ruch szczotkowania. Nie potrafię tego wytłumaczyć
Natomiast w Tasię wstąpił demon Biega po mieszkaniu z dzikim obłędem w oczach, przystaje gdzieś na króciutką chwilę, rozgląda się wzrokiem szaleńca, po czym biegnie dalej jak wystrzelona z procy. Po drodze zaczepia wszystkie obiekty nadające się do zaczepienia - wczoraj mój biusthalter był groźnym przeciwnikiem wymagającym natychmistowej pacyfikacji.
Muszę porozmawiać poważnie z Annązoo, co tu się działo podczas mojej nieobecności :twisted:



Zdjęcie słabej jakości, ale słodycz Tyciej jest tu tak nieziemska, że muszę się z Wami podzielić

Tycia dawała się głaskać leżąc kołami do góry na moich kolanach, Tasia wyłącznie rozciągnięta na podłodze, bo na kolana niet.
Dementuję podejrzenia, jakobym rzuciła urok na koty. Na psa urok

[shalom]

fajne są takie ludzkie odruchy u naszych kiciów, ja lubię jak mnie kot obejmuje łapką

[pozytywka]

uwielbiam jak przytulanka śpi i zasłania sobie łapką oczka
a nóżki wyciąga równolegle do ciała
Masz dwa w jednym, u mnie Caillou zasłania buzię, a Loki podkłada sobie stopy pod brodę

[Pasibrzucha]

Mogę to nagrywać i oglądać do znudzenia - tak się rozwinęła kocia miłość
http://www.youtube.com/watch?v=MdV0l--CaSg

[Annazoo]

Zapraszam Cię, Pasibrzucho, na bazarek chlebkowy
Wszystkich innych oczywiście też
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=130326

[pozytywka]

jaką pasta nabłyszczasz te swoje czarnulki? Buwi, kiwi? czy jakąś inną?
taka z gąbeczką, czy tradycyjnie nakładasz pastę, a potem jak wyschnie - polerujesz szczoteczką i irchową szmateczką?

[AYO]

Mam blokadę na filmy

[psiama]

E tam, pod froterkę wsadza, trzyma aż pjawi się taki odgłos "piiiiiii"

[Patmol]

a ja swojego czarnego kota nie nabłyszczam

[pozytywka]

Błąd, na nabłyszczonym kurz się nie osadza