Misia
Jak wyszliście i zostawiliście ją to była mocno zdezorientowana.
Miauczała i szukała.
Jak to? poszli sobie i zapomnieli o mnie???
Najpierw schowała się za pralkę,ale ciekawość była silniejsza
Znalazła sobie fajne pudło do którego można schować się
Pospała sobie,a potem jak upewniła się że wolno jej
rozłożyć się na kanapie skorzystała z tego bardzo chętnie
Nawet wystawiła brzuchol do głaskania.
Teraz chodzi za swoim nowym dużym i obserwuje go
cały czas nasłuchuje nowych odgłosów.
Może czeka kiedy po nią wrócicie ?
I bawiła się szczurkiem
