Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 09, 2011 11:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Cześć Fasolko,
Haker mi nic nie dał.
Nie licząc paru ugryzień i ataków na mnie jak szłam czy spałam.
Za to Duży mnie wygłaskał, powoził na swojej nodze i pozwolił ostrzyc pazury na stopie.
Uwielbiam ostrzyc pazury na jego stopie ubranej w skarpety frote - takie domowe.
Pysia
PS. teraz wygrzewam się na słonku na łóżku Dużych. Duzi w pracy a my na ...plaży.
P

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro mar 09, 2011 19:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Cześć Fasolko,
Haker mi nic nie dał.
Nie licząc paru ugryzień i ataków na mnie jak szłam czy spałam.
Za to Duży mnie wygłaskał, powoził na swojej nodze i pozwolił ostrzyc pazury na stopie.
Uwielbiam ostrzyc pazury na jego stopie ubranej w skarpety frote - takie domowe.
Pysia
PS. teraz wygrzewam się na słonku na łóżku Dużych. Duzi w pracy a my na ...plaży.
P

Mówię Ci, Pysiu, życie jest okropne.
Duża w pracy, my w domu i smutno mi jest bardzo.
Fajnie masz, że Cię tak powozi Duży. Moja duża nie lubi, jak się nogi atakuje. A ja się lubię przytulić
:( Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 09, 2011 21:21 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Fasolka dlaczego jest tobie smutno.
Nie smuć się proszę.
O właśnie Haker zaczyna mnie gonić, a ja chciała się pobawić z Dużymi.
Wiesz ja bardzo lubię gonić mój sznurek, ale często mi Haker przeszkadza.
Jak on zaczyna biegać za sznurkiem to ja siadam pod stołem i już się nie bawię.
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Śro mar 09, 2011 21:48 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Fasolka dlaczego jest tobie smutno.
Nie smuć się proszę.
O właśnie Haker zaczyna mnie gonić, a ja chciała się pobawić z Dużymi.
Wiesz ja bardzo lubię gonić mój sznurek, ale często mi Haker przeszkadza.
Jak on zaczyna biegać za sznurkiem to ja siadam pod stołem i już się nie bawię.
Pysia

Ech, Pysiu, mówię Ci. Frania mnie ciągle gania i się boję. Duża mówi, że jestem nerwowa. Jak dużej nie ma, to się boję nawet bardziej.
Na szczęście przyszła i zaraz będzie kolacja. Dzisiaj miało być mięsko, ale nie zdążyła kupić, więc dostaniemy saszetki. Takie fajne, zdrowotne :) A mięsko z wczoraj dostaną te na podwórku.
Powiedz Dużym, żeby sprawili Wam dwa sznurki. Nie mogą? Każdy miałby swój sznurek i moglibyście się bawić spokojnie.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 09, 2011 21:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Mamy dwa sznurki, ale to nie pomaga. Haker jest bardzo zazdrosny.
Nam Duża dawała krople Bacha, jak się Jafcia przyszłą do nas do domu to były jazdy z Hakerem i nią.
Bardzo nam krople pomogły, ja się stałam odważniejsza.
Teraz Duża nam daje trochę karmy RC Calm, tak miesza z naszą codzienną.
Mówi, że jesteśmy spokojniejsi.
Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw mar 10, 2011 6:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Mamy dwa sznurki, ale to nie pomaga. Haker jest bardzo zazdrosny.
Nam Duża dawała krople Bacha, jak się Jafcia przyszłą do nas do domu to były jazdy z Hakerem i nią.
Bardzo nam krople pomogły, ja się stałam odważniejsza.
Teraz Duża nam daje trochę karmy RC Calm, tak miesza z naszą codzienną.
Mówi, że jesteśmy spokojniejsi.
Pysia

My też czasem dostajemy suchy Calm, a Pralcia to nawet dostaje specjalne krople na uspokojenie. Ja nie dostaję, bo nie lubię, jak duża mi coś daje do pysia. Ale teraz to przede wszystkim one we trzy jedzą renal. Ja czasem dostaję od cioci wet takie suche na wrażliwą skórę.
Duża to czasem mówi, że chciałaby jeść takie dobre jedzenie i dopasowane do swoich potrzeb. Nie wiem dokładnie, co to znaczy, :| Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2011 6:34 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Jakie specjalistyczne uwagi!

Mru nieznajacy sie
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 10, 2011 8:39 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:Jakie specjalistyczne uwagi!

Mru nieznajacy sie

Mru, Ty się znasz. Wszystkie koty się znają, bo są mądre.
Fasolka :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2011 10:09 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

O, my też dostajemy Calm :)
PIK

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 10, 2011 10:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Cześć Fasolka, plażujemy :lol:
Pysi i Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Czw mar 10, 2011 10:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Cześć Fasolka, plażujemy :lol:
Pysi i Haker

Wam to dobrze, u nas pada :placz:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 10, 2011 10:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Haker1 pisze:Cześć Fasolka, plażujemy :lol:
Pysi i Haker

U nas słońca nie ma, jak przewidziała przewidująca duża :wink:
Ale właśnie troszkę wyszło :D :D
Fasolka i tak schowana w schowanku Fasolki
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 10, 2011 10:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Chciałabym, żeby wyszło słoneczko...
Inka rozmarzona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 10, 2011 10:42 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

MaryLux pisze:Chciałabym, żeby wyszło słoneczko...
Inka rozmarzona


Od slonca mozna dostac udaru.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 10, 2011 10:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

Dorota pisze:
MaryLux pisze:Chciałabym, żeby wyszło słoneczko...
Inka rozmarzona


Od slonca mozna dostac udaru.

Mru

No, niby prawda, ale jak go zupełnie nie ma, to można wpaść w doła...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości