Kuki miał niedawno badania kontrolne i jest fajnie.
Biochemia w normie i morfologia również w normie.
W końcu po bardzo długim czasie, pierwszy raz leukocyty są w normie.
Mam cichą nadzieje, że może w końcu udało się w jakimś stopniu opanować białaczkę.
Kuki jest po trzeciej kuracji interferonem więc może w końcu jakiś efekt ? Ale nie chce się cieszyć za wcześnie.
Generalnie poza lekkim zakłaczeniem nic się nie dzieje i nic nie dolega
