Tylko starość się Bozi nie udała stanowczo a w kontekście wydłużającego sie życia to już całkiem do bani Tego boję się najbardziej - samotnej starości; Brrrrrrr Jak byłam rachmistrzem spisowym to naoglądałam się takich samotnych staruszek - okropność
Secret - to swoją drogą, tez zawyżam średnią stanowczo
Bo z chłopem tak łatwo? Jak mu gotuję mniej kalorycznie to bułeczkami w pracy poprawi Koledzy namawiają go na siłownię, to kręci nosem. Zeszłej zimy udało nam się regularnie jeździć na basen i wtedy przyznał, że lepiej się czuje. W tym roku kocie choroby pochłonęły basenowy fundusz...
Eee, gadajcie sobie. Pasuje akurat do jedzenia i innych nieszczesc. Wszystko sie konczy i wszystko zaczyna, tylko kielbasa ma dwa konce (albo poczatki). Babcie sa w mojej glowie i sie nie raz swieczki domagaja. Ale dziadkow nie pamietam. Ale w tym roku mialam za duzo takich przezyc i mi sie nie chce myslec o tym. Swieta ida i jestem dosc depresyjna.
mój dziadek zginął we wrześniu w 1939, ale nigdy nie był łaskaw mi się przyśnić i coś ciekawego poopowiadać mnie to, że wszystko przemija nastraja optymistycznie bo jest się po prostu częścią większej całości