Mikrokot, Gryka i Pinki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 07, 2011 18:22 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Zuniu jak wychodzę do pracy to zamykam Ineczkę w lodówce aby była bardziej miziasta jak wrócę :twisted:

Babajago, kręgosłup znacznie lepiej, za to dla odmiany dostałam uczulenia na nowe leki i wczoraj wylądowałam w szpitalu z dusznościami i mega wysypką. Alergia się uaktywniła w pełnej postaci jak odstawiłam steryd :? Dostałam coś przeciwstrząsowego i kolejny steryd po czym puścili mnie do domu. Ponieważ wieczorem miał być koncert Patricka Wolfa (to zaopatrzona w allertec, calcium i cukierki na wypadek omdlenia) wybrałam się na niego w asyście przyjaciółki. Na koncerty chadzam bardzo często, ale ten przebił wszystko co słyszałam od dobrych kilku lat :1luvu: Ta piosenka w wersji live sprawiła, że prawie skakałam :D http://youtu.be/SFI9s6INJPQ
Już jest znacznie lepiej, ale nadal sapię jak bardzo zmęczony nosorożec.

edit: a tu film z koncertu http://youtu.be/leavTs11ykY :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Czw kwi 07, 2011 19:16 przez 15pietro, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw kwi 07, 2011 19:01 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Biedaku, nie podskakuj lepiej, nawet jak skocznie grają, bo będziesz grzechotać tymi wszystkimi pigułkami w brzuchu.
Nie wiem jak ty ale ja po Allertecu śpię jak zabita całą noc i MUSZĘ uciąć ze 4 drzemki w ciągu dnia. Nie dla mnie ten lek.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 08, 2011 9:41 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Dobrze, że znów sie odzywasz - brakowało tu Ciebie :1luvu:

Fotki jak zwykle - niezwykle :1luvu:

I prosze nie obrażać majestatycznego dzikiego kota niecnymi podejrzeniami o brak rozumku - NO :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt kwi 08, 2011 16:46 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Dziś wykąpałam Elviska :twisted: Najpierw nasmarowałam go preparatem odtłuszczającym (niestety działa tylko na sierść, kangurzej torby nie rozpuszcza), Kocur biegał z tym wyglądając jak zmokła kura i brudząc wszystko na około. Potem ku jego przerażeniu zaczęłam napuszczać wodę do wanny :twisted: Elvis został wyprany w specjalnym szamponie, natarty odżywką i wielokrotnie spłukany prysznicem. Na koniec wysuszyłam go suszarką. On jest prawdziwym aniołkiem, wszystkie te zabiegi zniósł bez miauknięcia ba, nawet nie próbował uciekać. Po podsuszeniu ukazałam mi się sterta kołtunów kryjących się w bujnym podszerstku, w związku z czym przy akompaniamencie prawdziwie burzowych pomruków się z nimi rozprawiłam. Wyczesałam z niego reklamówkę kłaków. Teraz Elvis wygląda jak z prosto żurnala, pachnie fiołkami i pracowicie od 3 godzin układa sobie futerko za pomocą języka. Wygląda na przeszczęśliwego po tych zabiegach, jest piękny i lekki jak piórko więc mizia się jak głupi i skacze po meblach :) Ineczka co jakiś czas spuszcza Elvisowi profilaktycznie łomot bo jej jakoś dziwnie pachnie.
Na przyszły tydzień zapisałam go na echo serca. Chcę mieć pewność, że wszystko jest w porządku bo od śmierci Mechatego mam napady paniki że i Elvis zachoruje.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt kwi 08, 2011 16:53 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

poka poka jak wygląda kot prosto z żurnala :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pt kwi 08, 2011 17:00 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

agul-la pisze:poka poka jak wygląda kot prosto z żurnala :D
Tu cię mam :twisted:
A ty poka swojego z mmsa - możesz nawet u mnie bo siem rozczuliłam strasznie :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt kwi 08, 2011 21:07 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

agul-la nie mam porządnego aparatu aby zrobić ładne zdjęcia czyściutkiego futerka Elvisa. Za to przed chwilą nagrałam filmik jak w ramach zabiegów kosmetycznych Elvis próbuje Ince urwać głowę :mrgreen: http://tiny.pl/hdkmx
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob kwi 09, 2011 6:48 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

A gdzie tam urwać - on ją tylko czule obejmuje, całkiem jak mój Pompon Cizię :1luvu:
Dowód; http://www.youtube.com/watch?v=FZ-8uFcZ ... re=related
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 09, 2011 17:42 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Od jakiegoś czasu moja rodzicielka za każdym razem odwiedzając mnie narzekała, że na stole nie mam bambusowych podkładek. Kiedyś były, ale gdzieś się zmyły i nawet nie pamiętam gdzie je upchnęłam :roll: No i dziś wreszcie mama przywiozła mi tą nieszczęsną bambusową podkładkę. Rozłożyła na stole i poszła do kuchni. Minuta nie minęła a przypomniałam sobie czemu zdjęłam te podkładki. Na podkładce natychmiast jak naleśnik rozpłaszczył się Elvis i wyglądał jakby był tam od zawsze a do materializacji potrzebny mu był tylko ten bambus. Po czym później próbując zejść ze stołu, razem z podkładką zrzucił wszystko co na nim stało. Tak więc znowu mam jeden kubek mniej, stół w kłakach i podkładkę schowaną w szafce :?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Nie kwi 10, 2011 7:09 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

hehehe, a moje koty kładą się na każdej kartce papieru, uwielbiają też foliowe reklamówki.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 13, 2011 16:52 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Właśnie wróciłam z Elvisem od kardiologa. Ma w 100% zdrowe serce i nic jak na razie nie zapowiada kardiomiopatii :D :D :D ...Za to wymaga porządnego odchudzenia :oops:
Wyników sekcji Mechatego jeszcze nie ma, tzn. został już "przerobiony" na preparaty histologiczne ale patomorfolog który się tym zajmuje jeszcze ich nie oglądał. Póki co pokazałam kociemu kardiologowi wyniki badań krwi które Mechaty miał zrobione przed śmiercią i hm... wyglądały oczywiście dziwnie, tzn. nie wskazywały na typowy zator tętnicy udowej a niektóre parametry były wręcz odwrotne. Tak więc nie tylko ja czekam na rozwiązanie tej smutnej medycznej zagadki.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro kwi 13, 2011 19:37 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Mechaty nawet po śmierci jest niezwykły....
a nie pozrzucał naczyń w labie? ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 13, 2011 21:15 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

W labie ostatnio rzadko pracuję a jak już to na plastikach, więc nie mam kiedy tłuc naczyń :roll: za to koleżanka z laboratorium ostatnio tak bardzo i zupełnie irracjonalnie pomyliła się przy zakładaniu doświadczenia (pracowała z bardzo drogimi szkiełkami jakby nie było), że cały nasz wielki projekt grantowy może wziąć w łeb :strach: :? Co mnie pokusiło...
Podjęłam próbę ograniczenia Elvisowi racji żywnościowej i już czuję, że to będzie ciężka noc
Najpierw drapał w wór z chrupkami. Wór schowałam to zaczął szurać po podłodze pustym pudełkiem w którym wieki temu trzymałam chrupki. Pudełko schowałam to zaczął drapać w drzwi od szafy... z ubraniami. Pogoniłam go to teraz siedzi przy mnie i regularnie robi MIAU- z taką miną 8O Ja go nie głodzę, nasypałam mu po prostu mniej chrupek do michy.
Ineczka zamieszkała pod rozłożonym łóżkiem, nie wiem co z nią zrobić :( Nie wygląda na zestresowaną, jak tylko ją wołam to przybiega a za jakiś czas znowu tam włazi. Niby mam kota a jednocześnie nie mam.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw kwi 14, 2011 7:34 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Zosiu, wielkie dzięki za Fungiderm :)

Trzymam kciuki za niezłomność w odchudzaniu Elvisa :lol:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw kwi 14, 2011 17:48 Re: gigakot, mikrokot. Mechatek [*]

Powodzenia w walce z pieczarkami :)
Od kilku dni produkuję prezentację o żywieniu kotów i ich metabolizmie na zajęcia z dietetyki weterynaryjnej dla doktorantów, w większości nie-weterynarzy. Muszę przyznać, że o wielu rzeczach nie miałam zupełnie pojęcia... tzn. wydawało mi się ze mam a teraz wiem, że nic nie wiem. Dopiero po wgryzieniu się w temat widzę jak bardzo skomplikowane są te nasze stwory. Temat spadł mi z nieba akurat gdy muszę odchudzić Elvisa. Jakby, któraś z was była ciekawa co wysmarowałam to mogę podesłać link :)
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości