W labie ostatnio rzadko pracuję a jak już to na plastikach, więc nie mam kiedy tłuc naczyń

za to koleżanka z laboratorium ostatnio tak bardzo i zupełnie irracjonalnie pomyliła się przy zakładaniu doświadczenia (
pracowała z bardzo drogimi szkiełkami jakby nie było), że cały nasz wielki projekt grantowy może wziąć w łeb

Co mnie pokusiło...
Podjęłam próbę ograniczenia Elvisowi racji żywnościowej i już czuję, że to będzie ciężka noc
Najpierw drapał w wór z chrupkami. Wór schowałam to zaczął szurać po podłodze pustym pudełkiem w którym wieki temu trzymałam chrupki. Pudełko schowałam to zaczął drapać w drzwi od szafy... z ubraniami. Pogoniłam go to teraz siedzi przy mnie i regularnie robi MIAU- z taką miną

Ja go nie głodzę, nasypałam mu po prostu mniej chrupek do michy.
Ineczka zamieszkała pod rozłożonym łóżkiem, nie wiem co z nią zrobić

Nie wygląda na zestresowaną, jak tylko ją wołam to przybiega a za jakiś czas znowu tam włazi. Niby mam kota a jednocześnie nie mam.