Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom i wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 15, 2012 20:02 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Kociak wesoły = kociak zdrowy :mrgreen:

Dziwisz sie, ze chudy? A jak ma przytyć, jak wciąż szaleje? :lol:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lut 15, 2012 21:49 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Olinka pisze:A sypia chociaż sporo?
:?

Pewnie tak; gdy jesteśmy poza domem... ;)

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Wto mar 20, 2012 13:23 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Co tam Romane?

:wink:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 22, 2012 20:07 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Olinka pisze:Co tam Romane?
:wink:

Rosnę. Poza tym po staremu... ;)
Obrazek

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Czw mar 22, 2012 20:55 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Dobrze, ze rośniesz. W końcu musisz dogonić rówieśników, taki malutki byłeś ...

... a jak ci futerko lśni :D


Olinka, jak się zrobi cieplej wprosimy sie z wizytą poadopcyjną, prawda? :kotek:
Przyjedziemy wymęczyć Romana, zeby domownicy choć jedną spokojną noc mieli :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon mar 26, 2012 17:25 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Avian pisze:Przyjedziemy wymęczyć Romana, zeby domownicy choć jedną spokojną noc mieli :twisted:

Roman usłyszał, że się ciocia Avian stęskniła i już się do niej pakuje na wakacje ;)

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pon mar 26, 2012 17:31 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

:strach: :strach: :strach: :strach: :strach:

:lol:
Jeden z adhd mi wystarczy :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 04, 2012 14:39 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

dorota_d pisze:
Olinka pisze:Co tam Romane?
:wink:

Rosnę. Poza tym po staremu... ;)
Obrazek


Jaki wielki 8O!!!

Romanku - pozdrawiam cię kochany czarnuszku!

:1luvu:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 19, 2012 0:22 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

:ryk: Obrazek

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Czw kwi 19, 2012 6:44 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Łomamuniu :lol:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 19, 2012 7:53 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Czarny czort :ryk: :ryk: :ryk:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 19, 2012 8:26 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Super fotka i czarny diabełek. :lol:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Sob kwi 21, 2012 11:38 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

8O

O jeżuuu, ale nie chcecie go oddać, i tak go nie przyjmę, ponieważ, kiedy z nim od nas wychodziłaś, był, hmmm..., ładniejszy...

:lol: :lol: :lol:

Roman - rządzisz!!!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 13, 2012 10:28 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Czy Wasze koty też tak bardzo gubią teraz sierść?
U nas dywan w sierści, nasze ubrania w sierści, kuchnia w sierści, ciągle zwymiotowana przez koty sierść... Poza tym nic im nie dolega, nie drapią się, nie mają pasożytów, skóra ładna. Oba koty mają bardzo miękkie futro, taki puszek. Lata to-to po całym mieszkaniu, jest dosłownie wszędzie...
Na początku maja koty zostały wykąpane, trochę to pomogło, bo część martwych włosów z nich spłynęła pod prysznicem. Ale potem poprawiały mycie językami i wymiotowały raz za razem. Dzisiaj im powtórzyłam kąpiel, ale żeby zminimalizować ilość zeżartych potem przez nich włosów, wyczesałam oba pod prysznicem - na mokro ładnie włosy trzymały się szczotki, nie latały tak jak przy czesaniu na sucho. Z dwóch krótkowłosych kotów w ciągu 5 minut wyczesałam ilość włosów wielkości dwóch chomików syryjskich...
Chyba gubią zimowe "kurteczki"? Ile może to trwać?

PS. Koty są już tej samej wielkości i zmieniły się przez to stosunki między nimi. Nie ma już dominującego i podporządkowanego - raz dominuje Julka, innym razem Roman. Są bardziej zgodne, widuję je czasem jak myją się wzajemnie.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie maja 13, 2012 10:33 Re: Julka (2009) i Romek (2011) - wspólny dom, to i wątek ;)

Moje już wymieniły futra - i właśnie tak to wyglądało jak opisujesz. Trwało około miesiąca o ile pamiętam.
Wyczesywać, wyczesywać, wyczesywać - żeby pomóc pozbyć się martwych włosów (i żeby zeżarły jak najmniejszą ilość). Moje persidło wymieniało futro w lutym, kąpałam wtedy co tydzień, żeby jak najszybciej wypłukać ten martwy włos. A z działkowców wczoraj wyczesałam całą reklamówkę futra :lol: Zastanawiam sie teraz, co z tego zrobić - rękawiczki dla mnie, czy posłanko dla nich ;)

Głaski dla duetu :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google Adsense [Bot] i 1285 gości