Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 03, 2024 9:06 Re: Micia

Ja zawsze jestem ze swoimi kotami podczas badań, nie trzymam ich przy pobieraniu krwi, bo robi to techniczka, ale jestem obok i po zakończeniu są głaski dla dzielnego kotka.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76279
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 03, 2024 10:18 Re: Micia

Silverblue pisze:Bardzo nam miło że cieszycie się razem z nami :)
Ja też bym wolała być przy Mici przy pobieraniu krwi, ale ona się nie wtula, ona wtedy się wścieka. Jeszcze oczywiście mam czas do namysłu, ale już raz przy mojej obecności się nie udało. Z dwojga złego wolę chyba to niż narkozę. Przy każdym innym badaniu oczywiście nie ma mowy żeby mnie nie było, trzymałam ją przy tym oczyszczaniu gruczołów i powiem Wam że ciężko mi było zachować spokój. Ona się bała, ja się bałam, bałam się że jej nie utrzymam, że zrobię jej krzywdę, że ją źle trzymam, za lekko, za mocno, ciężko z szarpiącym się kotem. Jeszcze ta wetka mówiła że często pobierają z tylnej łapki, wtedy kot nie widzi co tam się robi i też jest spokojniejszy. No ale jeszcze mamy czas.
A dziś Micia kolejny raz mnie zaskoczyła bo miała koci moment pędu :1luvu: Co prawda krótki, ale miała i bawiła się orzeszkiem :)))

Felusiu, Ty tak dzielnie znosisz te kroplówki, ja stwierdziłam że też muszę być dzielna jak Ty :1luvu: Ja jak jestem w transporterku już po wszystkim to siedzę cichutko i udaję że mnie nie ma. A z tymi samochodami to racja, dobrze że są kotoloty :ok: Micia

Oj, wiem o czym piszesz. Tak miałam z Dropsem. Jak już był chudziutki (dodatkowo miał wadę kręgosłupa) to też bałam się mocniej go przytrzymać.
Złotego środka nie ma. Trzeba wybrać mniejsze zło.
Wszystkiego najlepszego dla Mici i jej rodziny :201461
Duża i M3
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8884
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw paź 03, 2024 18:03 Re: Micia

Dzielna Miciunia :201461

Ja raz zostawiłam Ofelię przy pobieraniu krwi. W gabinecie były 3 osoby z obsługi, a i tak skończyło się narkozą, bo nie dali rady. Ale Ofelia to trudna pacjentka.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35245
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 03, 2024 19:53 Re: Micia

:1luvu: :1luvu: :201461
Felek Elemelek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 03, 2024 22:23 Re: Micia

mir.ka pisze:Ja zawsze jestem ze swoimi kotami podczas badań, nie trzymam ich przy pobieraniu krwi, bo robi to techniczka, ale jestem obok i po zakończeniu są głaski dla dzielnego kotka.

Super że tak się u Was udaje :ok: Micia ma u weta gdzieś głaskanie, ona chce zniknąć i żeby jej nikt nie dotykał :wink:

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 03, 2024 22:26 Re: Micia

ewkkrem pisze:
Silverblue pisze:Bardzo nam miło że cieszycie się razem z nami :)
Ja też bym wolała być przy Mici przy pobieraniu krwi, ale ona się nie wtula, ona wtedy się wścieka. Jeszcze oczywiście mam czas do namysłu, ale już raz przy mojej obecności się nie udało. Z dwojga złego wolę chyba to niż narkozę. Przy każdym innym badaniu oczywiście nie ma mowy żeby mnie nie było, trzymałam ją przy tym oczyszczaniu gruczołów i powiem Wam że ciężko mi było zachować spokój. Ona się bała, ja się bałam, bałam się że jej nie utrzymam, że zrobię jej krzywdę, że ją źle trzymam, za lekko, za mocno, ciężko z szarpiącym się kotem. Jeszcze ta wetka mówiła że często pobierają z tylnej łapki, wtedy kot nie widzi co tam się robi i też jest spokojniejszy. No ale jeszcze mamy czas.
A dziś Micia kolejny raz mnie zaskoczyła bo miała koci moment pędu :1luvu: Co prawda krótki, ale miała i bawiła się orzeszkiem :)))

Felusiu, Ty tak dzielnie znosisz te kroplówki, ja stwierdziłam że też muszę być dzielna jak Ty :1luvu: Ja jak jestem w transporterku już po wszystkim to siedzę cichutko i udaję że mnie nie ma. A z tymi samochodami to racja, dobrze że są kotoloty :ok: Micia

Oj, wiem o czym piszesz. Tak miałam z Dropsem. Jak już był chudziutki (dodatkowo miał wadę kręgosłupa) to też bałam się mocniej go przytrzymać.
Złotego środka nie ma. Trzeba wybrać mniejsze zło.
Wszystkiego najlepszego dla Mici i jej rodziny :201461
Duża i M3

Ehh no właśnie, złotego środka nie ma...Chciałabym być przy niej, ale jeśli się nie da to trudno. Dziękujemy bardzo i również wszystkiego dobrego dla M3 i Dużej :201461

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 03, 2024 22:27 Re: Micia

MB&Ofelia pisze:Dzielna Miciunia :201461

Ja raz zostawiłam Ofelię przy pobieraniu krwi. W gabinecie były 3 osoby z obsługi, a i tak skończyło się narkozą, bo nie dali rady. Ale Ofelia to trudna pacjentka.

No właśnie, wiem coś o tym.Tez się boję że jednak tak się skończy...

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 03, 2024 22:30 Re: Micia

MaryLux pisze::1luvu: :1luvu: :201461
Felek Elemelek

A to ja dziś - zrelaksowana i marząca o Felku :1luvu: Micia
Obrazek

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 03, 2024 22:41 Re: Micia

Silverblue pisze:
MaryLux pisze::1luvu: :1luvu: :201461
Felek Elemelek

A to ja dziś - zrelaksowana i marząca o Felku :1luvu: Micia
Obrazek

Jaka śliczna Miciunia! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70039
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 04, 2024 8:33 Re: Micia

jolabuk5 pisze:
Silverblue pisze:
MaryLux pisze::1luvu: :1luvu: :201461
Felek Elemelek

A to ja dziś - zrelaksowana i marząca o Felku :1luvu: Micia
Obrazek

Jaka śliczna Miciunia! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Oboje są piękni

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 04, 2024 15:42 Re: Micia

Miau, Miciu!

PS Czy wszystkie Felki to turyści? Mój Feliś też chciał zwiedzać gabinety :) Teraz mu trochę przeszło…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12432
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 04, 2024 19:27 Re: Micia

Nul pisze:Miau, Miciu!

PS Czy wszystkie Felki to turyści? Mój Feliś też chciał zwiedzać gabinety :) Teraz mu trochę przeszło…

Widocznie wszystkie, a co najmniej te dwa :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 04, 2024 22:43 Re: Micia

Ja chciałam ostatnio zwiedzać poczekalnię, ale Duża mi nie pozwoliła wyjść.
Apetyt mam znowu dobry i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że mi jakieś paskudztwo wkraplają do oczu. I jeszcze Duża coś wspomina znowu o pazurkach bo już stukam :strach:
Micia

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 04, 2024 23:18 Re: Micia

Oj, Miciu, Duże to zawsze coś wymyślą, żeby nam uprzykrzyć życie... :wink:
Fajnie, że masz apetyt :ok:
U nas zaczęli grzać, wreszcie!!!
Calineczka
PS. Musiałam poprawić, bo źle nacisnęłam i mi się napisała Micia małą literą :oops:
Ostatnio edytowano Sob paź 05, 2024 17:18 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70039
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 05, 2024 6:11 Re: Micia

Piękna Miciu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Za ogrzewanie :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 11584
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości