W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Ja tak, ku przestrodze: nie kupujcie takiego g-na

Wydawało mi się, że to będzie fajne dla akrobatki ale ... próbowała sięgnąć łapką okna i spadła

Odbiła się od parapetu, komody i spadła na podłogę. Oj, patrzyłam czy sobie czegoś nie złamała.

Tu takie zwykłe zdjęcia ale nie do końca "zwykłe"

Dzikus Mumiś ładuje się do łóżka i mam wrażenie, że to robota Niteczki :1luvu:

Minęło ponad 6,5 roku a Mumiś nadal się mnie boi. Chyba dopiero Niteczka uczy go ufności

Na koniec tradycyjnie - pokot!

Ech, już nie będę się skarżyć ale mam ogromne kłopoty ze snem :twisted:

Też mam kłopoty ze spaniem. Udeptują, przemieszczają się, a najgrubsza układa się na moim brzuchu, co można porównać tylko do worka żwirku kukurydzianago. Jeszcze bronię rehabilitacyjnej poduszki z uwagi na konieczność ochrony oczu, którym kocie kłaki nie służą.

Ojej, całe szczęście że Niteczce nic się nie stało! A rzeczywiście wygląda to na fajny pomysł...
A MuMiś w łóżku to wielkie wydarzenie :ok:

Może rzeczywiście dzięki ufności Niteczki bardziej się przekona do Ciebie?
A na ostatniej fotce dopasowanie idealne, widać że naprawdę fajnie się dogadują.
Ostatniej nocy to ja spałam, zadziwiające, nad ranem tylko mój biust i tak już niewielki został zdeptany :wink:

mziel52 pisze:Też mam kłopoty ze spaniem. Udeptują, przemieszczają się, a najgrubsza układa się na moim brzuchu, co można porównać tylko do worka żwirku kukurydzianago. Jeszcze bronię rehabilitacyjnej poduszki z uwagi na konieczność ochrony oczu, którym kocie kłaki nie służą.

Powiedzmy, że ... współczuję

Pokoty mam głównie w ciągu dnia a na noc, po kilkunastominutowych pieszczotach, każdy darmozjad idzie spać na z góry upatrzone posłanka

Silverblue pisze:Ojej, całe szczęście że Niteczce nic się nie stało! A rzeczywiście wygląda to na fajny pomysł...
A MuMiś w łóżku to wielkie wydarzenie Może rzeczywiście dzięki ufności Niteczki bardziej się przekona do Ciebie?
A na ostatniej fotce dopasowanie idealne, widać że naprawdę fajnie się dogadują.
Ostatniej nocy to ja spałam, zadziwiające, nad ranem tylko mój biust i tak już niewielki został zdeptany

Takie jest prawo buszu :ryk:

Biedna niteczka, całe szczęście, że nie zrobiła sobie krzywdy! Może będzie bardziej ostrożna? :ok:

Mumiś cudnie wygląda na łózku! :1luvu:

A pokot jest cudowny, moje stadko nie śpi aż tak blisko...

Tak fajnie te g-no wygląda, dobrze że Niteczce nic się nie stało.
Moje dwie panny nadal na wojennej ścieżce :strach:

I tak już chyba zostanie :cry:

ewkkrem pisze:Ja tak, ku przestrodze: nie kupujcie takiego g-na

Wydawało mi się, że to będzie fajne dla akrobatki ale ... próbowała sięgnąć łapką okna i spadła Odbiła się od parapetu, komody i spadła na podłogę. Oj, patrzyłam czy sobie czegoś nie złamała.

Tu takie zwykłe zdjęcia ale nie do końca "zwykłe"
Dzikus Mumiś ładuje się do łóżka i mam wrażenie, że to robota Niteczki Minęło ponad 6,5 roku a Mumiś nadal się mnie boi. Chyba dopiero Niteczka uczy go ufności

Na koniec tradycyjnie - pokot!

Ech, już nie będę się skarżyć ale mam ogromne kłopoty ze snem

Biedna Niteczka, dobrze, że nic się nie stało, ale jak to trudno przewidzieć ,że to atrakcja wątpliwa dla kota.
A pokot :love:

ewkkrem pisze:
Na koniec tradycyjnie - pokot!
[url=https://upload.miau.pl/show.php?u=5/67df1467241][/url

Próbuję policzyć, ile kotów widzę... i mam problem! :20147

MB&Ofelia pisze:
ewkkrem pisze:
Na koniec tradycyjnie - pokot!
[url=https://upload.miau.pl/show.php?u=5/67df1467241][/url

Próbuję policzyć, ile kotów widzę... i mam problem!

A wiesz że ja też trochę miałam z tym problem :lol:

Silverblue pisze:
MB&Ofelia pisze:
ewkkrem pisze:
Na koniec tradycyjnie - pokot!
[url=https://upload.miau.pl/show.php?u=5/67df1467241][/url

Próbuję policzyć, ile kotów widzę... i mam problem!

A wiesz że ja też trochę miałam z tym problem

I ja też. Wydawało mi się, że widzę 5... :strach:

Najlepiej liczy ... Jola.
Na zdjęciu widać trzy żywe i dwa nadrukowane na poduszce :twisted:

Rzeczywiście, teraz dopiero widzę

Właśnie nie pasowało mi, bo widziałam puchatą dupkę której do żadnego kota nie można było przypisać :lol:

Silverblue pisze:Rzeczywiście, teraz dopiero widzę Właśnie nie pasowało mi, bo widziałam puchatą dupkę której do żadnego kota nie można było przypisać

Mnie na myśl przychodziła XIII księga Pana Tadeusza autorstwa Fredry: ...czyja ręka, czyje biedro...

ewkkrem pisze:Najlepiej liczy ... Jola.
Na zdjęciu widać trzy żywe i dwa nadrukowane na poduszce

No tak, teraz widzę. Poduszka! :ok:

W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Kto przegląda forum