Mami i pustka- żegnaj Cosieńko...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 06, 2024 9:53 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

A może ze zwierzakiem do jadłodajni? ;)

Wojtek

 
Posty: 28053
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob lip 06, 2024 9:55 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Silverblue

 
Posty: 6325
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 06, 2024 9:56 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Dobrze, że uszko już całkowicie wygojone, już nie trzeba pilnować. Oby tylko nic nie odrosło.

A "moje" tygrysy jeszcze w drodze... Powoli się poruszają.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10710
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 06, 2024 9:57 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Wojtek, nawet nie zartuj, z krolikiem miniatura mielismy zaprzyjazniony pub, dla dwonogow piwo, dla uszatego - sok jablkowy swiezo wyciskany, bez lodu :)

FuterNiemyty

 
Posty: 4979
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob lip 06, 2024 10:15 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Ja pewnie nawet jakbym poszła z Micią do sklepu, to i tak bym potem sama jadła to mięso, bo ono byloby pyszne, ale tylko jeden dzień...

Silverblue

 
Posty: 6325
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 06, 2024 10:53 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Silverblue pisze:https://pin.it/2roq5ue1m

Cudne!!!!! :1luvu:
Przed chwilą przyszedł Alert RCB. Otóż mają być burze, silny wiatr, deszcz i grad i przerwy w dostawie prądu i trzeba zabezpieczyć rzeczy, które może porwać wiatr, czyli klasyka komunikatu.
Poczekamy, zobaczymy.
Na razie zupa pomidorowa i schabowy z kapustą zasmażaną :wink: .
Ostatnio edytowano Sob lip 06, 2024 11:14 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lip 06, 2024 11:06 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

W moim mieście jest kocia kawiarnia gdzie przy każdym stole jest dodatkowe krzesło, bo mają tam taki egzemplarz, że przysiada się do stołu i żebrze o żarcie drąc się w niebogłosy. Przychodzi wtedy kelnerka z miseczką i serwuje dla kota „jego zamówienie” i jak zje to albo zostaje albo idzie. Jak tam zajdę to zawsze zostaje, bo zawsze mam smaki ze sobą 8) ściąga przy okazji resztę bandy i mam koty na wyłączność 8)

Chikita

 
Posty: 7759
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Sob lip 06, 2024 20:55 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Do tej pory pamiętam taką sytuację. Wracałam z małą (może 6-tygodniową) Inusią i jej Ciocią Chrzestną (karmicielką, od której ją miałam) od weta. Inusia za pazuchą cioci Wiktorii. Po drodze weszłyśmy do osiedlowego sklepu mięsnego. Malutka łapką pokazała, co jej kupić. W domu rzeczywiście to zjadła.
Dodam, że właścicielka i pracownice sklepu zwierzolubne, nieraz widziałam, jak częstowały psy klientów. Dopiero niedawno zmienili się właściciele, pani Ewa poszła na emeryturę, ale zadbała, żeby lokal nie zmienił przeznaczenia i żeby zostali ci sami pracownicy.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 06, 2024 23:53 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Wizyta w sklepie mięsnym pewnie jest dla kota tak atrakcyjna jak dla ludzi jakas super wycieczka :lol: Toż to w głowie się może zakręcić od wyboru :lol:

Silverblue

 
Posty: 6325
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 07, 2024 8:19 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Silverblue pisze:Wizyta w sklepie mięsnym pewnie jest dla kota tak atrakcyjna jak dla ludzi jakas super wycieczka :lol: Toż to w głowie się może zakręcić od wyboru :lol:

A najlepsze jest to, że Inka z chęcią jadła to, co wybrała.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 07, 2024 9:24 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Bo pewnie była zachwycona swoimi pierwszymi zakupami i dumna z siebie :D

Silverblue

 
Posty: 6325
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 07, 2024 9:55 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Silverblue pisze:Bo pewnie była zachwycona swoimi pierwszymi zakupami i dumna z siebie :D

Na pewno tak! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70867
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2024 17:23 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Krótko trwała nasza radość, jutro na 14-tą do weta. Coś w pysiu nie tak, jemy z trudem. Być może siadły nerki po tych narkozach. No nic, zobaczymy.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lip 07, 2024 17:27 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Ojej, to jutro obie nasze kotki jadą do weta!
Zdrowia dla Cosi! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70867
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2024 17:33 Re: Cosia, Mami i pustka- ciepło, coraz cieplej...

Tak Jolu, wiem, jestem na bieżąco z Sabcią. Też trzymamy najmocniejsze kciuki.Trudny dzień jutro...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19344
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości