Micia [*] Dziękujemy że byłaś...

[jolabuk5]

A moze taka, powinna wróżyć tylko szczęście
https://allegro.pl/oferta/hdcrystalgift ... d6604cf017

[MaryLux]

A moze taka, powinna wróżyć tylko szczęście
https://allegro.pl/oferta/hdcrystalgift ... d6604cf017

Może być

[madrugada]

Tak, szklana kula to czasem niezbędne akcesorium.

[Silverblue]

Tak, pokazywałaby mi co Micia będzie jutro chciała jeść. A jeśli nie kula to pozostaje mi codziennie dzwonić do wróża Macieja
Micia dziś wesoła i rozmruczana, troszkę więcej je. A do mnie dziś zadzwoniła koleżanka mamy z prośbą o karmienie jej kotka w październiku, chyba weekend 12 13. To jest kot z tych co to ich nie ma jak ktoś przychodzi, tak więc raczej go nie zobaczę W ogóle nigdy go nie widziałam na żywo, no bo go nie ma... No to pójdę, nakarmię, pogadam sobie do ściany i wyjdę

[MaryLux]

Tak, pokazywałaby mi co Micia będzie jutro chciała jeść. A jeśli nie kula to pozostaje mi codziennie dzwonić do wróża Macieja
Micia dziś wesoła i rozmruczana, troszkę więcej je. A do mnie dziś zadzwoniła koleżanka mamy z prośbą o karmienie jej kotka w październiku, chyba weekend 12 13. To jest kot z tych co to ich nie ma jak ktoś przychodzi, tak więc raczej go nie zobaczę W ogóle nigdy go nie widziałam na żywo, no bo go nie ma... No to pójdę, nakarmię, pogadam sobie do ściany i wyjdę

[jolabuk5]

Przynajmniej nie będziesz musiała siedzieć i zabawiać kota - on raczej będzie zainteresowany, żebyś sobie szybko poszła

[mir.ka]

Tak, pokazywałaby mi co Micia będzie jutro chciała jeść. A jeśli nie kula to pozostaje mi codziennie dzwonić do wróża Macieja
Micia dziś wesoła i rozmruczana, troszkę więcej je. A do mnie dziś zadzwoniła koleżanka mamy z prośbą o karmienie jej kotka w październiku, chyba weekend 12 13. To jest kot z tych co to ich nie ma jak ktoś przychodzi, tak więc raczej go nie zobaczę W ogóle nigdy go nie widziałam na żywo, no bo go nie ma... No to pójdę, nakarmię, pogadam sobie do ściany i wyjdę

Teściowa ma taką kotkę Jak mąż tam jeździ ją karmić podczas nieobecnosci opiekunki to o jej obecności w domu świadczy jedynie pusta miska i używana kuweta.

[zuza]

Takie koty są strasznie denerwujące. Przynajmniej dla mnie. Zawsze mam cykora że coś się stanie a szans na zauważenie nie ma...

[MaryLux]

Miciuuuuu?

[Anna2016]

[Silverblue]

Mam nadzieję że będzie dobrze, chociaż też wolałabym to widzieć

Fel, miauuuu? Micia

[Nul]

Dzień dobry!



Tak,nie przeprosiła,dalej uważa że ma rację.Ale niech jej będzie! Micia

Miciu, cudnaś! Te oczy… I te ząbki…

[Nul]

Tak, pokazywałaby mi co Micia będzie jutro chciała jeść. A jeśli nie kula to pozostaje mi codziennie dzwonić do wróża Macieja
Micia dziś wesoła i rozmruczana, troszkę więcej je. A do mnie dziś zadzwoniła koleżanka mamy z prośbą o karmienie jej kotka w październiku, chyba weekend 12 13. To jest kot z tych co to ich nie ma jak ktoś przychodzi, tak więc raczej go nie zobaczę W ogóle nigdy go nie widziałam na żywo, no bo go nie ma... No to pójdę, nakarmię, pogadam sobie do ściany i wyjdę

Ooo, to nawet Bezia wychodzi do karmicieli chociaż troszkę! A po pewnym czasie daje się nawet miźnąć. Takie gadanie do ściany… No oj…
Powiem zatem Bezi, że jest odważna! Zwykle mówię inaczej…

[MaryLux]

Tak, pokazywałaby mi co Micia będzie jutro chciała jeść. A jeśli nie kula to pozostaje mi codziennie dzwonić do wróża Macieja
Micia dziś wesoła i rozmruczana, troszkę więcej je. A do mnie dziś zadzwoniła koleżanka mamy z prośbą o karmienie jej kotka w październiku, chyba weekend 12 13. To jest kot z tych co to ich nie ma jak ktoś przychodzi, tak więc raczej go nie zobaczę W ogóle nigdy go nie widziałam na żywo, no bo go nie ma... No to pójdę, nakarmię, pogadam sobie do ściany i wyjdę

Ooo, to nawet Bezia wychodzi do karmicieli chociaż troszkę! A po pewnym czasie daje się nawet miźnąć. Takie gasanie do ściany… No oj…
Powiem zatem Bezi, że jest odważna! Zwykle mówię inaczej…

Że jest bezszczebelna?

[madrugada]

Tak, pokazywałaby mi co Micia będzie jutro chciała jeść. A jeśli nie kula to pozostaje mi codziennie dzwonić do wróża Macieja
Micia dziś wesoła i rozmruczana, troszkę więcej je. A do mnie dziś zadzwoniła koleżanka mamy z prośbą o karmienie jej kotka w październiku, chyba weekend 12 13. To jest kot z tych co to ich nie ma jak ktoś przychodzi, tak więc raczej go nie zobaczę W ogóle nigdy go nie widziałam na żywo, no bo go nie ma... No to pójdę, nakarmię, pogadam sobie do ściany i wyjdę

Ooo, to nawet Bezia wychodzi do karmicieli chociaż troszkę! A po pewnym czasie daje się nawet miźnąć. Takie gasanie do ściany… No oj…
Powiem zatem Bezi, że jest odważna! Zwykle mówię inaczej…

Że jest bezszczebelna?

Ale to chyba można powiedzieć o drabinie, nie o kocie