Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Bardzo mi przykro. Niektórzy ludzie zachowują, się jakby ludźmi nie byli.

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

Iwciu przytlam. Nesia [']

Wydaje mi się, że Malkolm jest chyba zadowolony z takiej decyzji . Ważne , że czuje się bezpiecznie. ja tak myślę.
Przykro z powodu Nesi :-(

Duża, Duży oraz my wszyscy mieszkający z nim na stałe i tymczasowo, życzymy wszystkim spokojnych i rodzinnych (kocio rodzinnych

) świąt.
Wszystkim kotom zwłaszcza tym bezdomnym życzymy pełnej miseczki jedzenia i ciepłego schronienia w mroźne dni.

Dużej życzę, aby Malkolm zechciał zostać z nami przez całe święta i aby Matylda zaczęła jeść, bo od niedzieli mało je i Duża się bardzo tym denerwuje.

Wczoraj do swojego domu Duża zawiozła Witka, zamieszkał z dziewczyną, która od bardzo dawna prosiła rodziców o pozwolenie na kota i w tym roku zamiast prezentu dostała wyprawkę dla kota

To pierwszy kot w tym domu, ale dom bardzo dobrze przygotował się na przybycie Wiciunia czekały na niego nawet jego ukochane zabawki frotowe myszki, gdy Duża wychodziła Wiciuś leżał na kolanach u dziewczyny i głośno mruczał a pozostali domownicy stali w kolejce do głaskania

Duża wczoraj poszła poznać jakiegoś psa i mówi, że jest chora, bo by go bardzo, bardzo chciała, ale nie może mieć piątego .
To Szaman, szuka domu

Zdjęcia nie oddają nawet w połowie jego urody, Duża twierdzi, że jest bossski i już go kocha

Ptachu czekający na choinkę

Iwciu, Ptaszku i Wszyscy - życzę WESOŁYCH ŚWIĄT :mrgreen:

Wesołych Świąt Iwciu i reszta Rodziny.
Niech Wam się darzy...

Spokojnych świąt spędzonych z tymi, których kochasz. Niech zaczarują Was na kolejny rok i wniosą tęsknotę za tym, co jednoczy.

Niech te Święta, tak wspaniałe, będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci.
niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj kotek w nocy miło gada, niech choinka pachnie pięknie, no i radość będzie wszędzie!
Wesołych Świąt!!

Mir, Rudolf i Julka z Dużymi

Dziękujemy za życzenia świątecznia

Wczoraj i dziś było u nas bardzo nerwowo, Kurczakowa od niedzieli słabiej jadła, w środę już nic nie zjada i od czwartku Duża wpadła w mega panikę, wczoraj naszej doc kazała macać brzuszek ze wszystkich stron, gdyby nie to, że wigilia to Duża zarządziłaby wszystkie badania, jakie się da zrobić, ale święta ją wyhamowały :roll:

Na szczęście niedawno Kurczakowa zjadła odrobinę sama i Duża się trochę uspokoiła.

Dostaliśmy w tym roku od Dużego Dużej prawdziwa choinkę, niestety ciętą i Duża utyskuje, że szkoda takiego pięknego drzewka, ale my jesteśmy zachwyceni.
Możemy po nim się wspinać, bezkarnie, bo Duża zostawiła je w pokoju, na balkonie jest jak zwykle ubrane drzewko w doniczce, które później powędruje na działkę, a my mamy swoje do zabawy, najbardziej zadowolone są dzieciaki; Diable Tasmańskie i Lilunia

Ptachu świąteczny

Ptachu!

Zycze Wam wszystkiego najlepszego!
A nawet wiecej.

Mru spozniony :oops:

Mru,
Bardzo dziękuję za życzenia.

Duża się zastanawia czym żyje Kurczakowa, bo te ilości, które ona je nie wystarczają do przeżycia :roll:

Leon się rozchorował, nic dziś nie zjadł, jest osowialy, śpi w kuwecie, Duża się bardzo denerwuje i mówi, że już ma dosyć świąt.

Dziś na obiad mieliśmy pstrąga gotowanego na parze, zjadłem dwie porcje

Ptachu

iwcia pisze:Mru,
Bardzo dziękuję za życzenia.

Duża się zastanawia czym żyje Kurczakowa, bo te ilości, które ona je nie wystarczają do przeżycia
Leon się rozchorował, nic dziś nie zjadł, jest osowialy, śpi w kuwecie, Duża się bardzo denerwuje i mówi, że już ma dosyć świąt.

Dziś na obiad mieliśmy pstrąga gotowanego na parze, zjadłem dwie porcje

Ptachu

Ptachu kochany...

Obiadku zazdroszcze :oops:

Kurkawodnazez... Kurczakowa i Leon martwia mnie. Nieco.
Mam nadzieje, ze bedzie OK!

Z braterskim usciskiem!

Mru