
Zapomniałam napisać, że maleństwo ma... białą bródkę!

Srebrny szaleje. Dyszy, sapie, ale nie odpuszcza. Moje koty zniknęły. Tzn. większość ewakuowała się na łóżko. Na stanowisku pozostał jedynie Lucynek, ktorego nawet Srebrny nie rusza... Przepraszam, rusza. Lucynek właśnie uciekł do sypialni.
Szkoda gadać.
Jest kiepsko.
Chcę nad Bałtyk. Chcę się przeprowadzić do Gdańska. Chcę na piasek i popływać. Tylko na jeden dzień chcę nad Bałtyk. Bu.